Ekstraklasa: Lech Poznań - Śląsk Wrocław (25.10.08)

Łysy

Ciekawe spotkanie. Lech po ostatniej wpadce z Ruchem jeśli myśli o dobrym miejscu w tej rundzie nie może już tracić punktów. Śląsk to drużyna która gra bardzo nierówno, ale w piłkę grać potrafi. Myślę że wygrana Kolejorza 2:0 to prawdopodobny wynik.

Miszczu_KSC

Śląsk gra nieźle u siebie, ale jest to wynik ponad stan. Narazie są na fali i jako beniaminek gra im się łatwiej, ale z Lechem nie mają szans. Kolejorz przegrał z Ruchem i teraz będzie grał na 100% możliwości. Stawiam na 4:1 dla Kolejorza.

Pospiech

Przegrana z Ruchem to był wypadek przy pracy , Kolejorz już se na takie coś niepozwoli jeśli myśli poważnie o czołówce .

Pavulon

No ja nie mam nic przeciwko temu,aby Lech doznał drugiej porażki z rzędu. Stawiam 0-1 na korzyść Śląska

Łysy

24-10-2008 Lech Poznań - Śląsk Wrocław, sobota - godz.18:15
Już w sobotę piłkarze Lecha Poznań będą mieli okazję do rehabilitacji po ostatnim przegranym meczu z Ruchem Chorzów. Na własnym stadionie podejmują Śląsk Wrocław.

Beniaminek Ekstraklasy bardzo dobrze rozpoczął ten sezon. Po 9 meczach ma na koncie 16 oczek, czyli dokładnie tyle samo co Kolejorza - Trzeba jednak pamiętać, że nie grali jeszcze z nikim z czołówki tabeli. Zmierzyli się jedynie z Polonią Warszawa i wysoko przegrali - zaznacza trener Lecha, Franciszek Smuda. W składzie Śląska występuje dwóch zawodników, którzy kiedyś grali przy Bułgarskiej. Tomasz Szewczuk w Poznaniu spędził tylko pół roku, ale w 11 meczach ligowych nie zdołał ani razu trafić do siatki rywali. W sobotę raczej nie zagra z powodu choroby. Znacznie lepiej wspominany w Poznaniu jest Zbigniew Wójcik. Solidny obrońca przy Bułgarskiej spędził pięć lat. Dowodził obroną zespołu który wywalczył awans do Ekstraklasy, a potem z powodzeniem bronił barw Kolejorza już w najwyższej klasie rozgrywkowej świętując w 2004 roku zdobycie Pucharu i Superpucharu Polski - Wracam na Bułgarską z wielkim sentymentem - mówi „Wujo". Jego zespól będzie musiał poradzić sobie jutro bez swojego najlepszego zawodnika w ofensywie, Vuka Sotirowića. Ponadto z powodu kontuzji nie zagrają Vladimir Cap oraz Petr Pokorny.

Po nieudanym meczu w Chorzowie w składzie Lecha szykują się zmiany. - Gdy graliśmy szybko i agresywnie to przeciwnicy nie mieli szans. Nie można do meczu podchodzić z założeniem „jakoś to będzie". Trzeba zawsze grać z pełnym zaangażowaniem[i] - mówi trener Smuda - [i]Ci którzy popełnili dużo błędów indywidualnych usiądą na ławce. Jasne jest, że nie ma ludzi którzy się nie mylą, ale mamy konkurencję w zespole i mogą na boisku pojawić się zawodnicy, którzy ostatnio popełniali mniej błędów.

Wszystko wskazuje na to, że tym razem na ławce rezerwowych mecz rozpoczną Bartosz Bosacki i Jakub Wilk. Pierwszego z nich zastąpi Zlatko Tanevski, natomiast drugiego wracający ponownie po urazie Ivan Djurdjević.

Autor: krzyż/ [link widoczny dla zalogowanych]

Łysy

Lech Poznań - Śląsk Wrocław 1:1 (1:1)
1:0 - Lewandowski 6'
1:1 - Janusz Gancarczyk 29'

Składy:

Lech Poznań: Kotorowski - Wojtkowiak, Tanevski, Arboleda, Djurdjević (68' Wilk), Peszko, Murawski, Bandrowski, Stilić (69' Injac), Reiss (79' Bosacki), Lewandowski.

Śląsk Wrocław: Wojciech Kaczmarek - Socha, Celeban, Pawelec, Wołczek, Janusz Gancarczyk, Łukasiewicz, Ulatowski, Sztylka, Ostrowski, Łudziński (66' Marek Gancarczyk).

Żółte kartki: Peszko, Tanevski (Lech) oraz Wołczek, Janusz Gancarczyk, Ulatowski (Śląsk).

Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok).

Widzów: 18 000.

Riddick

Kur....!!! Już drugi mecz z rzędu, w którym Lech przeważa przez całe spotkanie, a i tak ku*wa nie wygrywa!!! No po prostu epilepsji można dostać

Ogólnie wszystko związane z tym meczem było do DUPY!!! Te nowe popier*olone jupitery (ciemno przy ich jak w $#@! u murzyna), brak trybuny, beznadziejny doping, słaba gra piłkarzy Lecha i... hmmm, jak to nazwać (chodzi o to co prezentowali piłakrze Śląska), na pewno nie nazwę tego grą w piłke nożną. To po prstu było kopanie Lechitów w nogi i kładzenie się na boisku i udawanie sfaulowanego. No i jeszcze to przedłużanie sobie przerwy i niewychodzenie z szatni, po prostu szczeniackie zachowanie.
Ahh, szkoda więcej gadać, reakcę po meczu miałem podobną do kontaktu Sławomira Peszki z rekalmą pod koniec meczu (tylko ja z siłą razy 1000). Gdzie ten Lech chce zdobywać punkty jak u siebie z takim słabym Śląskiem remisuje?!?!?!?!?!

Na koniec pytanie:
Nie wie ktoś z jakiego domu (szpitala, izby, czy jak to się zwie?) dla idiotów biorą komentatorów do Canal+ ????
Bo do dzisiaj myślałem, że najgorszym polskim komentatorem jest Dariusz Szpakowski, ale od dzisiaj są tacy dwaj panowie jeszcze gorsi...

Łysy

To co Ty na meczu nie byłeś? No wiesz nie zawsze wszystko wychodzi. Widocznie piłkarzyki Lecha spinają się na PUEFA a ligę podświadomie odpuszczają... Nie wiedzą co jest dla kibiców ważniejsze. Pokaż potem foty tych nowych jupiterów.

Riddick

Nie byłem na meczu, bo jak Lech gra z słabiakiem to nie chodzę, żal mi kasy.
Oby z Lechem w lidze nie stało się to co się z Wisłą stało gdy grała w fazie grupowej PUEFA.
Wierzę, że to tylko lekki kryzys, który niedługo przejdzie Wink

Łysy

Rozumiem, na wyjazdy też nie jeździsz? (no chyba że na Wisłę i Legię).
Ja cały czas mam nadzieję że Lech mistrza dobędzie a dlaczego to wam nie powiem;)

Miszczu_KSC

Lech juz ma mistrzostwo z głowy raczej. Bo jeszcze przegracie z nami Wink

I będzie malo punktów. Nie wystarczy wygrywać z dobrymi drużynami zeby być mistrzem. A ty Riddick nie rozumiem Cie. Mecz ze Śląskiem to nie mecz ze słabiakami, tylko mecz z kosą Lecha (co nie znaczy że nie są słabi Very Happy

) A co do zachowania graczy Śląska to nie wiem jak teraz było, ale w meczu z Cracovią w PE i w sparinfu stwierdziłem że to największe boiskowe chamy z ligi skupione w jednej druzynie.

Jevgienij Twojstarow

Riddick

No nie wiem czy piłkarsko Śląsk jest taki dobry??? Przyjechali, cały mecz się bronili jedna kontra im wyszła i zdobyli gola (czyli zagrali identycznie jak ŁKS na zakończenie poprzedniego sezonu w Poznaniu, z małą różnicą w golach).
No, a kibicowsko Śląsk niby silny jest??? dobry żart Laughing

Ile tam kibiców przychodzi na mecze, 5000-7000 tys. ??? malutko, a w młynie ile jest??? z 2000 góra 3000, a poza tym nie mają wśród innych ekip wyrobionego takiego szacunku jak Legia, Lech, Cracovia, Wisła, Lechia czy Arka.

Łysy

Przeczytaj Ligę Chuliganów Romana Zielińskiego.

Jevgienij Twojstarow