Ekstraklasa: Odra Wodzisław - Jagiellonia B. (17.10.08)

Łysy

Jagiellonia chyba zaczyna łapać właściwy rytm. W tym spotkaniu może jednak tego nie pokazać bo z Odrą która przeważnie u siebie gra dobrze. Na pewno wpływ na wynik może mieć tez odległość pomiędzy tymi dwoma miastami. 2:1 dla MKS.

odrzański

Odra musiałaby się wreszcie przebudzić... Bo jak nie teraz to kiedy? Jak nie z Jagą to z kim? A wróbelki ćwierkają, że Wieczorek na mecze Odry chodzi nie tylko "z miłości do piłki"... Więc jak Odra przegra to coś czuję zmianę trenera

Komar88l

Raczej nie przegra... Jaga na wyjeździe jeszcze meczu nie wygrała, a Odra nie jest chyba na tyle słaba, aby poprawić statystykę tą na korzyść gości. Spodziewam się, że będą "męki pańskie" i 2:1 Smile

Myk

Statycznie rzecz ujmując to Odra Wodzisław jeszcze nie zdobyła żadnego punktu u siebie w meczach z Jagiellonią (dwa razy przegrała) Mecz obecnej kolejki będzie trzeci w Wodzisławiu i mam nadzieję, że znów wygramy - stawiam 2:1 dla Jagi

Ps. Jagiellonia dzisiaj wyruszyła na mecz pociągiem rejsowym - może docenią wreszcie swoich kibiców, którzy rejsówkami włoczą się za nimi po całym kraju i odpłacą się dobrą grą

Ps2. Wydział Ligi PZPN anulował kartkę dla Szczota, z meczu ze Śląskiem (a tym samym uznał, że sędzia się pomylił i powinien być karmy) ...Tak się robi drużyny w balaona w białych rękawiczkach Confused

odrzański

A ilu kibiców Jagi się do nas wybrało?

Myk

Tym razem dla odmiany kibice pojechali autokarem
...a ilu ich będzie? - sam jestem ciekawy

Guti

ODRA - JAGIELLONIA 1:1 (1:1) (17-10-2008)
Bramki: Maciej Małkowski (18 ), Pavol Stano (33)
Żółta kartka - Piotr Gierczak.
Sędzia: Grzegorz Gilewski (Radom)
Widzów 2000.

Odra Wodzisław: Adam Stachowiak - Robert Kłos, Jacek Kowalczyk, Marcin Dymkowski, Sławomir Szary - Daniel Rygel (69. Bartosz Hinc), Jacek Kuranty, Piotr Gierczak, Maciej Małkowski - Arkadiusz Aleksander (64. Tomasz Moskal), Maciej Korzym (89. Dariusz Dudek).

Jagiellonia Białystok: Piotr Lech - Igor Lewczuk, Andrius Skerla, Thiago Rangel Cionek (26. Damir Kojasevic), Krzysztof Król - Jacek Falkowski (68. Łukasz Tumicz), Pavol Stano, Szymon Matuszek (85. Dariusz Łatka), Robert Szczot - Paweł Zawistowski, Tomas Pesir[/b]

Łysy

Z przedstawionej tutaj frekwencji wynika że na Piasta przychodzi mniej więcej tyle samo albo nawet więcej..
Można powiedzieć że kolejna niespodzianka chociaż nie takiego kalibru jak Polonia - Cracovia. Mam nadzieję że trener Probierz już za niedługo będzie mógł odetchnąć z ulgą.

odrzański

Z frekwencji przedtstawionej tutaj tak, ale w rzeczywistości jest inaczej Smile

Łysy

Zapewne. Myk napisz ilu waszych było.

Myk

Liczyłem na wygraną, ale i remis cieszy
Odra biorąc pod uwagę setki powinna, to spotkanie spokojnie wygrać ale jak się strzela na wiwat, to i remis powinien ich cieszyć
Bramkę Jagiellonia traci po indywidualnym błędzie Cionka
Wyrównał Stano po rzucie rożnym (należała mu się ta bramka, bo należy od dłuższego czasu do wyróżnijących się zawodników Jagiellonii) W doliczonym czasie gry Pesir mógł nam dać zwyciętwo...

Kibiców Jagi ok. 90
Ładny gest Króla, który daje swoją koszulkę kibicom
Widać pociąg na coś się przydał Cool

Komar88l

GDZIE TA SKUTECZNOŚĆ Question

- Chcę pomóc zespołowi, ale cóż z tego skoro kolejny raz tracimy głupiego gola - żalił się po meczu doświadczony bramkarz Jagiellonii Białystok Piotr Lech. Goście wywieźli cenny punkt z Wodzisławia, ale gdyby nie fatalny błąd Cionka mogli ten mecz nawet wygrać.Po spotkaniu piłkarze obu drużyn przyznawali, że bliżej zwycięstwa byli gospodarze. - Odra stworzyła sobie kilka znakomitych okazji do zdobycia gola, ale na nasze szczęście nie potrafiła ich wykorzystać. Remis w pełni nas zadowala - przyznał po spotkaniu piłkarz Jagi Robert Szczot. W podobnym tonie wypowiadał się trener gospodarzy Janusz Białek. - Brak skuteczności zaważył na tym, że nie wygraliśmy. Mieliśmy kilka doskonałych okazji do zdobycia zwycięskiego gola, ale piłka nie chciała wpaść do bramki Jagiellonii. Na przykład Maciej Korzym miał siedem wyśmienitych sytuacji - komentował boiskowe wydarzenia szkoleniowiec gospodarzy.

Głównie w braku koncentracji upatrywał przyczyn zdobycia zaledwie punktu lewy pomocnik Odry Maciej Małkowski. - Do momentu zdobycia gola byliśmy zespołem lepszym. Później nastąpiło w naszych szeregach rozprężenie i lepiej zaczęła się prezentować Jagiellonia. Po przerwie znowu to my byliśmy górą. Szkoda tego, że wyraźnej przewagi nie potrafiliśmy udokumentować bramką. Pod koniec meczu goście znowu groźniej zaatakowali - ocenił przebieg gry piłkarz, który w ekstraklasie występuje zaledwie od trzech miesięcy.

Bohaterem spotkania był bramkarz Jagiellonii Piotr Lech. Piłkarz mimo czterdziestu lat ponownie należał do najlepszych w swoim zespole. - Mimo czterdziestki na karku w dalszym ciągu bardzo dobrze czuję się w bramce. Gra z młodymi ludźmi sprawia mi wiele przyjemności - z uśmiechem na ustach mówi były mistrz Polski w barwach Ruchu Chorzów.

źródło: sportowefakty.pl

Łysy

A pamiętacie jak wielu z nas przed sezonem śmiało się z tego że Jaga takiego dziadka zatransferowała? Teraz widzimy że jednak wiek u bramkarza nie ma wielkiego znaczenia!

odrzański

A Król lepiej niech do Wodzisławia nie wraca. Chłopak ma jakieś kompleksy i wyładowywał je pokazując środkowy palec i gest Kozakiewicza kibicom. Jeszcze w dodatku koleś pochodzi z naszego powiatu. Ale cóż, wieśniakiem się urodził, wieśniakiem pozostanie.

Komar88l

Dokładnie tak. Ilu to już bramkarzy swoją najwyższą formę ukazywało w czasach piłkarskiego "emeryctwa" :]

Ale też ostatnio mój znajomy, który gra w takim podwórkowym klubiku piłkarskim, pierwszy raz stanął na bramce i napisał mi: "wiesz stary, że będąc bramkarzem, można się tak zmęczyć"? Wink