Mistrostwa Europy w pływaniu na krótkim basenie (Węgry 2007)

cola_11111

Otylia Jędrzejczak zdobyła złoty medal mistrzostw Europy na 200 metrów stylem motylkowym.

Polka pokonała ten dystans w czasie 2:03:53 ustanawiając nowy rekord świata!

Polska pływaczka uzyskała wynik 2.03,53, wyraźnie poprawiając dotychczasowy najlepszy rezultat - 2.04,04, który od trzech lat należał do Chinki Yu Yang.

Jędrzejczak, która dziś świętuje 24. urodziny, zdeklasowała rywalki. Druga na mecie Węgierka Emese Kovacs przegrała z nią o prawie dwie sekundy.

Natomiast na 200 metrów stylem zmiennym srebrny medal wywalczyła Katarzyna Baranowska. Uzyskany przez nią czas - 2.09,25 - jest nowym rekordem Polski. Lepsza od naszej kadrowiczki była tylko Francuzka Camille Muffat - 2.09,05. Szóste miejsce zajęła Aleksandra Urbańczyk (2:10:68).

Paweł Korzeniowski zdobył złoty medal na 400 m stylem dowolnym w pierwszym dniu pływackich mistrzostw Europy na krótkim basenie w Debreczynie.

Korzeniowski uzyskał czas 3:38:72 i wyprzedził o cztery setne sekundy Niemca Paula Biedermanna. Trzeci był Węgier Gergo Kis - 3:39:52.

Przemysław Stańczyk zajął piąte miejsce - 3:41:63.

Łysy

Świetnie zaczynają się te ME. Nasi są potęgą nie tylko na skalę europejską.

cola_11111

Nieprawdopodobny rekord świata Laszlo Cseha na 400 m stylem zmiennym - 3.59,33 to najważniejsze wydarzenie pierwszych dwóch dni pływackich mistrzostw Europy na krótkim basenie. Węgier jako pierwszy człowiek popłynął ten dystans poniżej 4 minut, a swój poprzedni rekord (4.00,37) pobił o ponad sekundę.

"Nareszcie złamałem barierę czterech minut. Typowałem przed startem, że uzyskam 3.59,99, ale ten wynik cieszy jeszcze bardziej. Dwa rekordy świata to efekt pracy nad stylem klasycznym. Zapewniam jednak, że ten rekord nie jest moim ostatnim - jestem w stanie pływać jeszcze szybciej" - oświadczył uradowany Cseh.

W ostatniej konkurencji dnia Holenderska sztafeta 4 x 50 (1.34,82) stylem dowolnym też poprawiła rekord świata. Szczególnie zadowolona była liderka drużyny Marleen Veldhuis - wraz z koleżankami pobiły drugi rekord świata w ciągu pięciu dni (poprzedni na 4 x 100 m na długiej pływalni w niedzielę).

Pierwszy złoty medal i rekord Europy (lepszy o 0,41 od wyniku Czeszki Ilony Hlavackovej sprzed sześciu lat) uzyskała z kolei najlepsza pływaczka Europy ostatni lat - Laure Manaudou. Francuzka pokonała 100 m stylem grzbietowym w 57,34.

"Zrezygnowałam z występu na 800 metrów, żeby lepiej zaprezentować się na 100 grzbietem. Zależało mi szczególnie na wykonaniu dobrych nawrotów. Pozostałe zawodniczki zaczęły bardzo mocno, ale ja lubię atakować z dalszych pozycji" - zapewniła Manaudou.

Rosjanka Julia Jefimowa pobiła rekord Europy na 200 m stylem klasycznym - jej czas to 2.19,08. Poprzedni rekord należał do Szwedki Emmy Igelstroem i wynosił 2.19,64. Został ustanowiony 14 marca 2003 roku w Sztokholmie. W wyścigu finałowym na 200 m stylem klasycznym Polka Beata Kamińska (2.25,00) zajęła czwarte miejsce.

"Po ostatnich dobrych występach bardzo chciałam wygrać na 200 m i w Debreczynie. Przed startem myślałam trochę o pobiciu rekordu Europy i bardzo się cieszę, że udało mi się zrealizować ten cel" - powiedziała 15-letnia Jefimowa.

Do małej niespodzianki doszło w wyścigu na 800 m. Niemal przez całą trasę tempo na poziomie nowego rekordu Europy dyktowała faworytka zawodów - Włoszka Alessia Filippi (8.12,84). Na ostatnich metrach dała się jednak wyprzedzić dwóm rywalkom i zdobyła brązowy medal. Wygrała Dunka Lotte Friis (8.12,27), przed Hiszpanką Eriką Villaecija Garcia (8.12,40). Rewelacja porannych "wolnych" startów - Francuzka Coralie Balmy (8.17,65), zajęła ostatecznie piąte miejsce.

"Źle policzyłam długości jakie jeszcze musiałam przepłynąć i zamiast złota - mam brąz. Pozostaje mi tylko skoncentrować się na wyścigu na 400 m stylem zmiennym" - wyjaśniła Filippi.

EDIT:
Nasi pływacy oskarżeni o doping!

To, że polscy pływacy zdobywają medale i biją rekordy bardzo nie podoba się ich rywalom. Dlatego sugerują, że Polacy się dopingują - dowiedział się DZIENNIK. Przedstawiciele dwóch reprezentacji poskarżyli się na nas komisji antydopingowej Europejskiej Ligi Pływania o to, że Otylia Jędrzejczak i spółka wdychają tlen. Według komisji tlen jest legalny, ale nieetyczny.

Wiadomość o skardze na polską drużynę przekazywano sobie w piątek pocztą pantoflową. Podczas popołudniowych finałów na basenie Sportszuda w Debreczynie huczało już od plotek, które dotarły do polskich trenerów. "Podobne zarzuty stawiano nam już na Mistrzostwach Świata w Melbourne. Na odprawie lekarzy reprezentacji część medyków była zdania, że tlen jest dozwolony, inni, że nie. Wyraźnie jednak powiedziano, ż inhalowanie się tlenem przed wysiłkiem jest tak samo naturalne jak picie wody i nie ma nic wspólnego z niedozwolonym dopingiem" - tłumaczyli w rozmowie z DZIENNIKIEM.

Na Węgrzech jednak oskarżenia były poważniejsze. "Zasugerowano nam, że to, co mają w butlach pływacy, nie musi być tlenem, tylko innym środkiem wziewnym" - zdradził nam jeden z pracowników komisji antydopingowej.