MKS Kutno

ajtoro · Wysłany: Pią 23:19, 14 Mar 2008 Temat postu: MKS Kutno

Miejski Klub Sportowy Kutno - polski klub sportowy założony 30 czerwca 1993r. z siedzibą w Kutnie, obecnie grający w IV Lidze grupie łódzkiej. Najwyższą klasą rozgrywkową, w której grał MKS była III Liga, do której awansowali w sezonie 1993/1994. W III lidze MKS grał do sezonu 1997/1998. W sezonie 2000/2001 zespół spadł do V ligi i grał tam aż do sezonu 2007/2008. Największym sukcesem kutnowskiej drużyny było zajęcie szóstego miejsca w III Lidze w sezonie 1996/1997.

Stadion znajduję się przy ul. Kuściuszki 26 w Kutnie. Pojemność stadionu wynosi 3500 miejsc z jedną krytą trubuną. Wymiary boiska to 105 m na 68 m. W skład kompleksu wchodzi siłownia, sauna, sale konferencyjna, oświetlone boisko boczne oraz otwarte niedawno lodowisko.

Klub został założony w 1993r. poprzez połączenie trzech klubów z miasta (Kutnowianka, Czarni, Stal).

ajtoro

Marcin Dopierała: W lidze dam z siebie wszystko

Tuż przed wyjazdem do Pobierowa przeprowadziliśmy rozmowę z Marcinem Dopierałą.

Nowy nabytek MKS opowiedział m.in o powodach opuszczenia ŁKS-u, warunkach treningowych w naszym klubie oraz nowym sezonie. Rozmowę przeprowadzili Łukasz Stasiak i Krzysztof Puchalski.

Już wiosną byłeś przymierzany do gry w Kutnie, jednak wtedy nie udało Ci się przejść do MKS-u. Co sprawiło, że jeszcze raz przyjechałeś na testy?

Owszem, w przerwie zimowej byłem na sparingu z Włocłavią Włocławek, lecz równocześnie trafiła się oferta z wówczas drugoligowego Pelikana Łowicz. Tam niestety nabawiłem się kontuzji i wiosnę spędziłem w Łódzkim Klubie Sportowym. W czasie rundy wiosennej cały czas śledziłem poczynania MKS-u i byłem pod wrażeniem dobrych wyników. Na początku czerwca zadzwonił do mnie trener Paweł Ślęzak i spytał czy nie chciałbym spróbować swoich sił w Kutnie. Tym razem nie zawahałem się ani chwili i zostałem graczem "żółto-niebieskich".

W poprzednim sezonie byłeś jednym z najlepszych graczy ŁKS-u w Młodej Ekstraklasie i pukałeś do bram pierwszej ligi. Dlaczego zdecydowałeś się zrezygnować z walki o miejsce w pierwszej drużynie ŁKS, na rzecz trzeciej ligi?

Niestety na grę w Młodej Ekstraklasie jestem już "za stary", a sternicy klubu zakomunikowali mi, że nie widzą mnie w składzie pierwszej drużyny z Łodzi i mogę szukać sobie nowego klubu. Poza tym nie ma, co ukrywać, że w ŁKS-ie panuje straszny nieład. Brakuje boisk treningowych i szatni, co nie stwarza dobrych warunków do gry w piłkę. Śmiało mogę powiedzieć, że nie żałuję z odejścia z ŁKS-u.

W Kutnie jesteś dopiero od kilku tygodni, ale chyba poznałeś już tutejsze warunki. Jak ocenisz treningi i cykl przygotowań do nowego sezonu?

Jestem pod wielkim wrażeniem warunków w Kutnie. Są świetne i aż miło wychodzi się z szatni na trening. Póki, co ciężko trenujemy nad kondycją i gramy dużo sparingów, co jest miłą odskocznią od biegania. Uważam, że ta praca przyniesie efekty w postaci dobrych wyników zespołu w rundzie jesiennej.

Zespół jest w trakcie przygotowań do sezonu. A jak Ty się czujesz? Jak z formą? Czy kibice jesienią mogą liczyć na Twoje ”liderowanie” w kutnowskiej defensywie?

Czuję, że forma z każdym sparingiem idzie powolutku w górę, ale na pewno nie jest to jeszcze moja optymalna dyspozycja. Brakuje mi siły i dynamiki w nogach, ale to przyjdzie z czasem. Rywalizacja w drużynie jest duża i jeśli tylko uda mi się wywalczyć miejsce w podstawowej jedenastce, to mogę zapewnić kibiców, że w każdym spotkaniu dam z siebie wszystko.

Wiemy, że rezultaty sparingów nie są tak istotne, jednak kibiców zaniepokoiły trzy porażki z rzędu. Co się stało w meczu z Concordią, że przy stanie 4:0 dla MKS przegraliście?

Pierwsze mecze sparingowe graliśmy w strasznym upale, z mocnymi rywalami, którzy byli już w trakcie przygotowań do nowego sezonu. My te treningi dopiero zaczynaliśmy i odstawaliśmy od rywali pod względem fizycznym. Mecz z Concordią był rozgrywany w samo południe i wysoka temperatura dała nam się we znaki. Mimo tego narzuciliśmy rywalom swój styl gry. W przerwie meczu cała jedenastka z Piotrkowa została zmieniona, a my zdołaliśmy dołożyć jeszcze dwa gole. W końcówce niestety nie starczyło nam sił, co przełożyło się na stracone gole. Nie ma, co ukrywać, że daliśmy plamę, ale jestem pewien, że w meczu o punkty taka sytuacja się nie powtórzy.

Do MKS trafiłeś wraz ze swoim przyjacielem Marcinem Zimoniem, więc masz ułatwioną aklimatyzację w nowym otoczeniu. Z którym ze „starych” piłkarzy MKS dogadujesz się najlepiej?

Tak, z Marcinem znamy się od dawna, ponieważ chodziliśmy do jednej klasy w liceum i graliśmy w juniorach ŁKS-u. Wiadomo, we dwójkę raźniej. Poza tym bardzo dobry kontakty utrzymuję z Krystianem Bolimowskim, z którym również grałem w drużynie z Łodzi oraz Gracjanem Sobczakiem, z którym jeździłem na konsultacje kadry Polski. W szatni panuje naprawdę bardzo dobra atmosfera i każdy jest przyjaźnie nastawiony do nowych graczy.

Już w poniedziałek wyjeżdżacie na 10-dniowy obóz do Pobierowa, zaś kilka dni po powrocie jedziecie do Holandii na towarzyski turniej. Co sądzisz o tym elemencie przygotowań do sezonu? Może Wam to pomóc?

Bardzo się cieszę, że jedziemy nad morze. O wiele przyjemniej jest biegać po plaży, niż po górach czy lasach. Ośrodek w Pobierowie jest bardzo dobry i stwarza warunki do optymalnego przygotowania się do sezonu. W sierpniu jedziemy na turniej do Holandii, co będzie odskocznią od codziennych zajęć i pozwoli jeszcze lepiej zgrać się drużynie. Jest to na pewno dobry pomysł, który zaprocentuje w przyszłości.

Dziękuję bardzo za rozmowę i życzę powodzenia na obozie w Pobierowie.

Ja również dziękuję i pozdrawiam wszystkich kibiców MKS Kutno!

DanielTGK

Fajnie że jest temat o nowym klubie, jednak prosiłbym o usunięcie tego napinkowego awatara, tutaj kultura panuje Smile

Pozdrawiam.