PUEFA, f.g. 2 mecz: CSKA Moskwa - Lech Poznań (27.11.2008r.)

Riddick

No wreszcie, po 3 tyg. przerwy Lech rozegra drugi mecz fazy grupowej Pucharu UEFA jestem pokemon No i stajemy naprzeciwko nowego vicemistrza Rosji, który właściwie jest pewny wyjścia z grupy. Chociaż w ostatniej kolejce ligowej przegrał ze zdegradowanym Szynnikiem Jaroslav 0:1.
No, co więcej mówić, CSKA jest zdecydowanym faworytem, a Lech jest skazywany na pożarcie. Pozwolę sobie zacytować Ivana Djurdievica, który powiedział ciekawe słowa: "(...) Przed meczem ekipa z Moskwy wygląda imponująco, ale gramy jedenastu na jedenastu. Na razie jest 0:0. (...)"
Ja wierzę i mam nadzieję (a nadzieja umiera ostatnia), że Lechici pokażą na co ich naprawdę stać, przypomną sobie fenomenalne mecze z Wisłą Kraków, Grasshopperem czy Austrią Wiedeń (z tego sezonu oczywiście) i wywiozą z Moskwy przynamniej remis. Najważniejsze jednak, żeby walczyli i grali w dobrym stylu.
I na koniec mój typ. Wiem, wiem, pokażę naprawdę antypatriotyczną postawę, nie będę godzien honoru bycia Polakiem i będziecie chcieli mnie wychłostać, nabić na pal i porzucać do mnie z pomidorów (wybaczcie, zaszalałem Wink

), ale świadomie typuję 3-1 dla CSKA Moskwa...

Miszczu_KSC

Lech raczej niestety nie ma szans na zwycięstwo, ale stawiam na remis. Riddick gdzie wiara w swoj zespół? Na meczach chyba śpiewasz "My wierzymy tylko w KKS", a na forum taka antypatriotyczna postawa Very Happy

kuba

Mecz bardzo trudny. Jednak CSKA jest już po sezonie ligowym i mogą być rozluźnieni. Liczę na zwycięstwo a w najgorszym wypadku na remis.

KowaLegia

Teoretycznie CSKA może być rozluźnione,może sobie odpuścić mecz bo awans to już raczej jest pewny.. Ale pomyślcie sobie.. Mecz z Polską drużyną.. na dodatek ze zgodą Spartaka.. nie odpuszczą sobie za uja... Mam nadzieje, że wywiozą remis z tego bardzo trudnego i nieprzyjaznego terenu...

Taka ciekawostka.. nie wiem czy było..

[link widoczny dla zalogowanych] Rolling Eyes

a no i ostanie popisy kibiców CSKA w meczu z tym całym Shinnikiem Yaroslavl

http://www.youtube.com/watch?v=tczMuGM2mkA

Riddick

Dzięki Kowal, że wstawiłeś link do tego szalika, bo sam miałem to zrobić, ale brak czasu. Na temat tego nowego atrybutu kibiców CSKA w Lech.TV nawet materiał zrobili i wiadome jest, że te szaliki zrobili kibice CSKA, a nie klub tylko dziwne, że klub na oficjalnej stronie to sprzedaje

Riddick

CSKA MOSKWA 2 - 1 LECH POZNAŃ

Bramki:
1-0 Alan Dzagoyev 31'
2-0 Yuri Zhirkov 45'
2-1 Semir Stilić 66'

CSKA:
Akinfiejew - V. Berezucki, A. Berezucki, Ignaszewicz, Grigoriew (70. Rahimic), Krasić, Mamajew, Samberas, Żirkow, Dzagojew (83. Erkin), Love

LECH:
Turina - Djurdjević, Arboleda, Wojtkowiak, Tanevski, Injać, Stilić, Wilk, Peszko (46. Bandrowski), Lewandowski, Rengifo

Żółte kartki: Zhirkov, Love - Arboleda

Sędzia: Duarte Nuno Pereira Gomes (Portugalia).

Widzów: 8000 (300 Lech + 1000 Spartak Moskwa)

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak już opadły emocje spróbuję coś z siebie wydusić na temat meczu Confused

Każdy kto oglądał mecz wie jak gra wyglądała, ten kto nie oglądał niech żałuje, bo Lech jak zwykle dostarczył emocji.
Pierwsza połowa - no widoczna przewaga CSKA, widać było, że grali na ok. 60 % swojego potancjału, rozgrywali akcje, młody Dzagoyev i Love co chwila kilkoma podaniami i przyspieszeniami robili zamieszanie w obronie Lecha. Skutek to dwie stracone przez Lecha bramki, bo (dla mnie) komicznych błędach obrony. Lech czasami próbował skontrować Rosjan, ale nic z tego.
Druga połowa - Już lepsza gra Lecha w skutek czego mecz sie wyrównał. Lech już na powaznie zaczął zagrażać bramce Akinfeeva, ale CSKA wyprowadzało goźne kontry. W 66' min. gol Stilića i już było wiadome, że teraz zacznie się pogoń Lecha za wynikiem. W międzyczasie, moim zdnaiem powinna być czerwona kartka dla Wagnera Love, ale sędzia podjoł decyzję, którą uważał za słuszną. Końcówka meczu to już napradę desperacka pogoń Lechitów, którzy byli nawet bliscy strzelenia gola, ale w ten wieczór musieli uznać wyższość bardziej doświadczonych Rosjan.
Szkoda, że Lech nie zdobył punktu, tym bardziej, że Deportivo wygrało 3-0 (z Feynnordem).
Zakończe tak - Widać, że piłakrze Lecha mają jeszcze mało doświadczenia w europejskich pucharach, ale myślę, że gry w drugiej połowie nie musieli się wsytdzić i na tle meczu CSKA-Deportivo już jedyny reprezentant Polski w Pucharze UEFA wypadł lepiej od Hiszpanów.

P.S. Sory za przydługaśnego posta, ale musiałem wyzbyć się tej resztki emocji, która we mnie została Wink

Łysy

Lech pod koniec (tylko wtedy oglądałem) grał całkiem fajnie, szczerze to w Moskwie nie można było się spodziewać nawet strzelenia gola. Szansa na awans dalej jest ale teraz trzeba zdobyć co najmniej 4 punkty.

Pospiech

Może mi ktoś powiedzieć jak mecz wyglądał pod względem ""kibicowskim" bo niestety nie oglądałem

,a to mnie najbardziej interesowało! .

Riddick

Patryk174

Szkoda meczu , miałem nadzieje że lech wygra ;(