Autor |
Wiadomość |
lektorbmx
Piłkarz C-klasy
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2
|
Wysłany: Sob 15:47, 25 Lip 2009 Temat postu: ŁKS vs PZPN: Ostateczne zbrojenie? |
|
Sprawa nieprzyznania ŁKS-owi licencji na grę w Ekstraklasie staje się powoli jedną z największych parodii w dziejach polskiej piłki. Jeszcze tydzień temu piłkarze z Łodzi byli niemal pewni korzystnego dla nich werdyktu, a tymczasem Komisja do Spraw Nagłych, a [właściwie jej przewodniczący - były gracz Pasów...] wykręciła numer jak z filmu sensacyjnego, który doprowadził do początku otwartego konfliktu. Ostatnim bastionem werdyktu pokojowego może być jeszcze powołana przez ŁZPN Komisja Mediacyjna, bo później...
...zacznie się w wojna w sądach. Na początek ŁKS zgłosi prawdopodobnie sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, którego orzeczenie zaskarży pewnie starająca się o miejsce w Ekstraklasie Cracovia. Efekt będzie ciekawy, bo kolejnym etapem postępowania będzie Naczelny Sąd Administracyjny, który werdykt ostateczny ogłosi za około dwa lata...
Całej wesołej zabawy pewnie by nie było, gdyby PZPN i Komisja Licencyjna nie zmieniały reguł gry wskutek własnego "widzi mi się". Wszakże w latach ubiegłych w podobnych, a może i nawet gorszych przypadkach pozwolenie na grę dostawały Polonia Bytom i Piast Gliwice - Ci drudzy grali przecież ostatnio sporo w Wodzisławiu Śląskim.
Wywiad z Grzegorzem Klejmanem - współwłaścicielem ŁKS-u [źródło Polska Dziennik Łódź]
- Skończyła się ta parodia około godz. 20. Liczyliśmy na opóźnienie rozgrywek ekstraklasy, ale w zarządzie PZPN był konflikt interesów. Pan Masiota i pan Serwotka są jednocześnie we władzach PZPN i spółki Ekstraklasa SA, która, w przeciwieństwie do związku, nie chciała przełożyć startu rozgrywek. Na pytanie Marcina Adamskiego, dlaczego sezon nie może rozpocząć się tydzień, czy dwa tygodnie później, by dać nam szansę. Sekretarz generalny Zdzisław Kręcina powiedział, że Ekstraklasa nie chce się zgodzić. Adamski zapytał go więc, co to znaczy, kto to jest Ekstraklasa? I usłyszał, że Andrzej Rusko i Jacek Masiota, czyli ludzie przeciwni ŁKS. Przekazał nam to Witold Dawidowski z Białegostoku, także członek zarządu PZPN. Jasno nam wytłumaczył, jak wielka była krakowska siła w PZPN, żeby ŁKS nie dostał licencji.
Piotrek Świerczewski zadzwonił do prezesa Ruski i wszyscy słyszeliśmy przez zestaw głośnomówiący, że on wie, że komisja licencyjna zrobiła wiele błędów. Mówił, że oni nic z tym nie mogą zrobić i musimy się pogodzić z tym, że komisja narobiła błędów. To powiedział człowiek, który zarządza Ekstraklasą. Człowiek, który również za pieniądze ŁKS siedzi w Warszawie, pije kawę i bierze olbrzymie pieniądze właściwie za nic.
Więcej w artykule: [link widoczny dla zalogowanych]
Zapraszam do lektury:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
karmello
Piłkarz C-klasy
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 20:47, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
ech... tylko rwać włosy z głowy i załamać ręce... u nas nigdy nie będzie piłki na wysokim poziomie, jak poziom zarządzający funkcjonuje jakby w ogóle nie istniał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|