Ekstraklasa: Górnik Zabrze - Łódzki KS (25.10.08)

Łysy

Miałem sen w którym Górnik wygrał 6:1 cztery bramki strzelił Pitry. Łodzian było około 200 nas 12000. Nie mam nic przeciwko temu by ten wynik się powtórzył.

Zaświeci słońce?

W ostatnich latach Górnika Zabrze i ŁKS Łódź połączyły solidne więzy współpracy. Między oboma klubami kwitły wymiany piłkarzy, zdarzały się też transfery definitywne, rozgrywano sparingi.
Dziś jednak żadnych sentymentów być już nie może: dla podopiecznych Henryka Kasperczaka będzie to już mecz o ligowe życie.

- Czeka nas rzeczywiście arcyważne spotkanie. Rywale zdobywają punkty, a my jesteśmy na dnie tabeli, wierzymy, że właśnie dziś ta zwrotnica zostanie przestawiona i dla nas wreszcie wyjdzie słońce - mówi drugi trener Górnika, Jerzy Kowalik.

Ostatnia porażka w Gdańsku pozostawiła w sercach zabrzan sporą drzazgę.
- Nie zasłużyliśmy na nią, przez całą drugą połowę mieliśmy przewagę, zawiodła nas jedynie skuteczność. Za to przebieg meczu napawał optymizmem, potwierdził, że z przygotowaniem kondycyjnym nie jest źle. Teraz musimy zacząć strzelać i punktów zacznie przybywać - wspomina Kasperczak.

Ekipa Górnika nie przejmuje się faktem, że z trójki wypożyczonych ostatnio do ŁKS zawodników nie będzie mógł zagrać tylko Dawid Jarka (w przypadku Adama Marciniaka i Dariusza Stachowiaka nie umieszczono w umowie zapisu o zakazie gry w spotkaniu obu drużyn - przyp. red.). - To nieważne, musimy wygrać i tylko na tym się skupiamy - ucina temat Kowalik. W zespole Górnika pod znakiem zapytania stoi występ Jerzego Brzęczka, który doznał w Gdańsku kontuzji. Ostateczną decyzję o jego grze podejmie lekarz dziś rano.

ŁKS jest w ostatnich latach dość wygodnym rywalem dla zabrzan: na Roosevelta gospodarze przegrali po raz ostatni w 1996 roku, później dwukrotnie wygrywał Górnik i trzy razy - w tym w dwóch ostatnich konfrontacjach - notowano remisy. Dziś jeden punkt zostanie jednak uznany w Zabrzu za porażkę: sytuację w tabeli może poprawić jedynie wywalczenie całej puli. Kibice Górnika mocno wierzą w wygraną.

źródło: Dziennik Zachodni

Łysy

Górnik Zabrze - ŁKS Łódź 2:0 (1:0)
1:0 - Zahorski 19'
2:0 - Bajić 84'

Składy:

Górnik Zabrze: Vaclavik - Hajto, Smirnovs, Pazdan, Magiera - Bonin, Bajić, Kiżys, Madejski - Pitry (74' Markovsky), Zahorski (81' Wodecki).

ŁKS Łódź: Wyparło - Ognjanović (73' Przybyszewski), Mowlik, Adamski, Marciniak - Gevorgyan, Leszczyński (45' Bartosiewicz), Drumlak (73' Czerkas), Biskup - Kujawa, Haliti.

Żółte kartki: Bajić (Górnik) oraz Drumlak, Ognjanović, Mowlik, Adamski (ŁKS Łódź).

Sędzia: Grzegorz Gilewski (Radom).

Widzów: 13 000.

Pospiech

No i w końcu wygrana tak jak się spodziewałem i miałem nadzieję ! ,piłkarze grali dziś jak z nut ! zwody przeżuty itp ,rozumieli się to była całkiem inna piłka! ,
ps.powrót z kibicami po Lechii dał swoje Smile

Kasperczak dziękujemy ! .

Łysy

Mecz mógł się podobać. gdybyśmy zagrali bardziej agresywnie i dokładniej z przody wynik mógłby być wyższy. Gra pozostawia jeszcze sporo do życzenia. Bardzo dobrze obrona (Hajto na prawej bardzo ładnie). Przy pierwszym golu podobno zawinił bramkarz przy drugim Bodzio W także się nie popisał. Cieszy to że w końcu nie jesteśmy w strefie spadkowej. Teraz mam nadzieję że będzie już lepiej. Za tydzień spotkanie z GKS Bełchatów a z tymi od dwóch lat u siebie wygrywamy.

Riddick

Brawa dla Górnika za zwycięstwo, oglądałem część meczu i naprawdę dobra obrona w ich wykonaniu i niezłe kontry. Brawa

piotrek1325

Brawo dla Górnika, bo to na pewno może być dla nich mecz odbicia się od dna ! I życzę im tego bo to na pewno nie klub na dół tabeli tylko co najmniej na środek i wyżej!
Łks może za silny nie jest ale skorro gra była dobra no to wszystko super.
Liczba kibiców dobra Wink

Łysy

Marek Chojnacki (trener ŁKS): Ciężko zebrać myśli. Spotkanie było bardzo ważne dla obu zespołów. Wypada tylko pogratulować zwycięstwa. Mecz mógł się podobać publiczności. My musimy przełknąć gorycz porażki, ale to w dużej mierze nasza zasługa, że przegraliśmy. Błąd pozwolił Górnikowi uwierzyć w siebie. Musimy poprawić grę w ataku, bo tu leżymy na łopatkach. Biednemu wiatr w oczy wieje. Już w 45 minucie powinienem zmienić czterech graczy.

Henryk Kasperczak (trener Górnika): - Ten mecz był ważny dla nas szczególnie, bo graliśmy u siebie. W poprzednim przegranym spotkaniu z Lechią dobrze się zaprezentowaliśmy, ale brakowało skuteczności. Dzisiaj potwierdziło się, że piłka to gra błędów. Nie wszystko wychodziło jeszcze najlepiej, ale widać, że ten zespół chce wygrywać. Odzyskujemy tych, którzy mieli braki w przygotowaniu - jak Smirnovs, Kiżys czy Markovsky, który był... w Brazylii na weselu.

źródło: PAP

JP 100%

Brawo dla Górnika, w końcu drużyna prowadzona przez trenera Kasperczaka nie jest już ostatnia. ŁKS słabo ale czuję że oni nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.

Łysy

Wypowiedzi piłkarzy po meczu Górnik - ŁKS

Tomasz Zahorski (napastnik Górnika): Wreszcie odbijamy się od ostatniego miejsca i powoli rozpoczynamy marsz w górę tabeli. ŁKS mi leży. W poprzednim sezonie też odblokowałem się z tym przeciwnikiem. Mam nadzieję, że to będzie przełomowy mecz dla naszej drużyny.

Tomasz Hajto (obrońca Górnika): Popełniliśmy dzisiaj mniej błędów i pewnie zdobyliśmy trzy punkty. Pierwszy gol ułatwił nam grę. Mogliśmy wygrać wyżej, ale każde zwycięstwo cieszy tak samo.

Paweł Drumlak (pomocnik ŁKS): Za dużo przeszkadzaliśmy rywalom, a za mało graliśmy piłką. Widmo znajdowania się w dole tabeli powoduje nerwowość. Górnik z takim składem powinien walczyć o najwyższe cele, ale coś im nie wychodziło. Dzisiaj odbili się od dna i my musimy zrobić to samo.

Adam Marciniak (obrońca ŁKS): W pierwszej połowie graliśmy dość dobrze. Jednak sprezentowaliśmy zabrzanom pierwszego gola. Szkoda, że nie udało się którejś z dogodnych sytuacji, bo może mecz wyglądałby wtedy zupełnie inaczej. Po przerwie Górnicy byli już zdecydowanie lepsi.

źródło: SportSlaski.pl

Komar88l

Bardzo fajnie! Pierwszy krok w spinaczce do górnej części tabeli zrobiony, oby tak dalej! Szkoda by mi było tych starań, planów, włożonych sił i pieniędzy w zespół, gdyby we wszystko szlag trafił. Pozdrawiam!