Ekstraklasa: Jagiellonia Białystok-Lechia Gdańsk (24.10.08)

Myk

W najbliższy piątek o 20.00 Jagiellonia rozegra arcyważne spotkanie z Lechią Gdańsk. Dla Jagi będzie to pierwszy z czterech meczu u siebie, z gatunku za sześć punktów. Od tych meczy może zależeć posada trenera na koniec rundy, jak i dalsze losy poszczególnych zawodników w Jagiellonii

Statystycznie rzecz ujmując Jagiellonia robi stałe postępy
W lidze 3 remisy (a z meczami o PE i PP - 6 meczy bez porażki)
Pora teraz na zwycięstwa ale z tym może nie być tak łatwo
Co prawda ostatnio Jagiellonia wygrała z Lechią w Gdańsku w Pucharze Polski, ale liga rządzi się swoimi prawami. Lechia nie jest zespołem który leży naszej drużynie. Bilas oficjalnych rozgrywek to 3 zwycięstwa- 5 remisów - 8 przegranych, bramki 9-19 (w 1 lidze jeszcze z nimi nie wygraliśmy)

Ja jednak jestem optymistą i stawiam na 2:1 dla Jagiellonii

Łysy

Bardzo ciekawe spotkanie, niestety kibice Lechii się na ten mecz nie dostaną. Wielka szansa dla jagi aby ta wygrała wreszcie spotkanie u siebie. 2:1 dla Jagi.

Komar88l

I tak też chyba się stanie... Jagiellonia ostatnio była bliska sukcesu, jednak w 87. minucie straciła gola i trzech punktów nie wpisała sobie na konto. Stawiam na 2:1.

Myk

Jagiellonia wygrała z Lechią Gdańsk 2:0, po bramkach Arifovicza i Szczota

Pierwsza połowa spotkania była kiepskim widowiskiem
Mecz wyglądał jak partia szachów – oba zespoły czekały jedynie na błędy rywala
Miało się wrażenie, że oba zespoły grają na wyjeździe
Jako pierwsza zaatakowała Lechia, wykonując w krótkim czasie serię rzutów rożnych, z których jednak nic nie wynikało. Znakomitą okazję mieli przyjezdni dopiero po podaniu naszego bramkarza – jak to nie strzelili, to ich słodka tajemnica.
Kilka minut potem znów zgotowało się pod polem karnym Jagi, ale tym razem na wysokości zadania stanął Lech – a Jagiellonia nadal snuła się po boisku, jak dzieci we mgle
Gol na 1:0 Arifovicza, po akcji lewą stroną Kojasevicza był pierwszym strzałem Jagi w światło bramki (fajnie, że wpadło ale to Lechia była do tego momentu zespołem lepszym)
Pod koniec połowy jeszcze Arifovicz mógł podwyższyć wynik spotkania, ale strzał po ziemi złapał bramkarz - Gwizdek sędziego na przerwę, przyjąłem z ulgą

W drugiej odsłonie meczu za słabo grającego Matuszka wszedł Łatka i gra nabrała rumieńców
Lechia nadal starała się grać agresywnie pressingiem, wysoko atakując jagiellończyków ale było widać jak z minuty na minutę opadają z sił – Za to akcję Jagiellonii zaczęły się zazębiać i co chwila było gorąco pod bramką gości. Znakomitą partię grał Kojasevicz. Kilka fajnych akcji miał Szczot. Jak profesor czyścił przedpole Stano.
Końcówka meczu była nerwowa. Lechia przycisnęła, a i swoje pięć minut miał pan z gwizdkiem (to już chyba tradycja na Słonecznej) – pokazał kilka żółtek dla Jagi (w moim odczuciu przynajmniej 2 kartki za friko) Najwięcej „pozdrowień” dostał za wstrzymanie gry, gdy po faulu na Łatce nie zastosował przywileju korzyści – jagiellończycy byli przy piłce i wychodzili 2 na 2...
Szczęśliwie jednak po indywidualnej akcji Szczot podwyższył na 2:0 i było po meczu

Mecz bez kibiców gości (rozpoczęły się prace remontowe na stadionie)
Doping chwilami dobry – do przeciętnego. Widzów ok. 7 tysięcy

Łysy

Jagiellonia w końcu się przełamała i uciekła ze strefy spadkowej. Szkoda że zaczęły się u Was prace remontowe bo my tam mamy za niedługo grac..

Myk

Przy odrobinie dobrej woli ze strony właściciela obiektu (miasta), kibice z Gdańska mogli być na tym meczu - Na obecną chwilę usunięto ogrodzenie klatki od korony stadionu i barierki na sektorze gości
Może gdyby chodziło o inny klub, to prace można by wstrzymać - a tak pozbyto się problemu kosztem kibiców gości

Co do kibiców Górnika (oraz innych ekip) na meczu w Białymstoku
Jedyna możliwość, to dogadanie się z naszymi kibicami i wpuszczenie gości na łuk - myślę, że jest to możliwe jesienią
Pamiętam, że w tamtym roku było kilkanaście osób w Białymstoku na zakazie z Górnika. Szlak przetarty, może warto spróbować

Łysy

Prawda były 33 osoby, wszystko przejazd we własnym zakresie.

Komar88l

Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk 2:0 (1:0)
1:0 - Arifović 26'
2:0 - Szczot 90'

Jagiellonia Białystok: Lech - Lewczuk, Skerla, Stano, Król, Szczot, Matuszek (46' Łatka), Zawistowski, Kojasević (76' Norambuena), Arifović (90' Pacan), Pesir.

Lechia Gdańsk: Bąk - Starosta (80' Andruszczak), Manuszewski (57' Midzierski), Wołąkiewicz, Kosznik, Wiśniewski, Trałka, Piątek, Rogalski (58' Rybski), Kowalczyk, Buzała.

Żółte kartki: Lewczuk, Łatka, Stano (Jagiellonia) oraz Manuszewski, Trałka (Lechia).

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

Widzów: 8500.