Ekstraklasa: Legia Warszawa - Wisła Kraków (26.10.08)

Byko

Ale Pawełek nie jest dobry. Ja go nie lubię i chcę, żeby z Wisły jak najszybciej spierda*ał Very Happy

Zamot

Piękny mecz najlepszy do tej pory jaki oglądałem w ekstrklasie... oby takich więcej przy następnym starciu gigantów... fajnie sie ogląda

Łysy

Właśnie, nie wie ktoś jakie dwa mecze jeszcze pokazane będą w TVP? Wydaje mi się że derby na Śląskim w marcu i Wisła - Legia w Krakowie.
Byko Twoja wypowiedź w stylu M. Wink

Byko

Może i tak, ale ja już jestem obiektywny bo lubię Wisłę Wink

piotrek1325

Wisła Ruch też będzie w TVP

Łysy

Wisła - Ruch? Przecież TVP ma cztery mecze na sezon, więc nie rozumiem skąd tutaj Wisła - Ruch. Nie jest to żaden klasyk więc kompletnie mnie rozumiem.

Riddick

Zobaczycie, puszczą jescze Legia - Lech i Wisła - Legia Wink

Łysy

Maciej Skorża (Wisła Kraków): - Wisła zagrała dziś dobry mecz. Graliśmy agresywnie. Stworzyliśmy sporo sytuacji strzeleckich, ale niestety w piłce liczą się bramki. Legia zdobyła jedna bramkę więcej. Jestem pod ogromnym wrażeniem Jana Muchy. Przegraliśmy mecz, którego nie musimy się wstydzić, ale ta porażka będzie nas bolała. Musimy zgromadzać punkty w kolejnych meczach. Po strzeleniu bramki nie zagraliśmy jak doświadczona drużyna. Największe pretensje do piłkarzy mam o ten fragment gry. Pozostał niedosyt, ponieważ nie wykorzystaliśmy wielu akcji. To nie pierwsze nasze takie spotkanie i płacimy za to dużą cenę. Według mnie wszyscy piłkarze Wisły zagrali na tyle, na ile potrafią. Zieńczuka zmieniłem, ponieważ potrzebowałem zawodnika, który gra dobrze zarówno w ofensywie i defensywie. Poza tym był zmęczony. Nie wstydzę się porażki z Janem Urbanem, bo przegrać z dobrym trenerem to żaden wstyd. Myślę, że jeżeli byśmy dowieźli prowadzenie do przerwy, tego meczu byśmy nie przegrali. Myślę, że było to dobre spotkanie. Nie podchodzę to sprawy tak, że to kolejna porażka z Legią w tym roku. Dla mnie najważniejsze jest to, aby na koniec sezonu być wyżej od Legii, Lecha i każdej innej drużyny.

Jan Urban (Legia Warszawa): - Wydaje mi się, że byliśmy świadkami bardzo dobrego spotkania, jak na ligę polską. Przed meczem życzyłem sobie, aby były bramki i emocje. Był to hit jesieni. Obie drużyny zadowolili kibiców. Myślę, że oba zespoły miały swoje momenty w tym spotkaniu. Na uznanie zasługuje fakt, że odrobiliśmy straty do aktualnego mistrza Polski. Wynik mógł być różny, ale myślę, że dziś było widać, że jesteśmy zespołem, który lepiej czuje się w ataku. Wiedzieliśmy o tym, ponieważ mamy sporo kreatywnych, a więc ofensywnych zawodników. Dziś zobaczyłem, że Wisła przewyższa nas doświadczeniem, ale to żadne odkrycie. Cieszymy się z tych trzech punktów. Liga robi się coraz ciekawsza. Nie zdecydowałem się na grę dwójka napastników. Graliśmy systemem 4-4-1-1. Chciałem żeby Grzelak grał jako cofnięty napastnik, łącznik między pomocą i atakiem. Bartek Grzelak, jakiego dziś zobaczyliśmy to piłkarz, którego chcemy oglądać zawsze. Kluczem do zwycięstwa okazała się skuteczność. Po Rogerze widać, że wpływ na jego grę miał wyjazd na reprezentację. Dam mu odpocząć kolejnym spotkaniu i miejmy nadzieję, że to pomoże mu się odbudować. Szkoda, że nie wszyscy chcą się bawić razem z piłkarzami. Choć dziś widziałem podział na kibiców, którzy chcieli jednak dopingować. Z utęsknieniem czekamy na rozwiązanie tego konfliktu. Nie przywiązuję wagi do tego z kim gramy. Dobrze, że udaje nam się wygrywać z Wisłą, ale widzę, że wiele w mojej drużynie jeszcze brakuje. Mucha jest świetnym bramkarzem na linii. Jeżeli chce być światowej klasy bramkarzem, musi poprawić grę nogami i na przedpolu. Wisła nas nie zaskoczyła, znamy się jak "łyse konie". Przed meczem mówiłem, że trzeba rozważyć to ile tracimy, a ile zyskujemy wystawiając Iwańskiego w roli defensywnego pomocnika, ale dzisiejszy mecz pokazał, że Maciek radzi sobie świetnie również na tej pozycji. Dzisiejsze zwycięstwo jest potwierdzeniem, że odbudowaliśmy się po słabym początku, i że jesteśmy przygotowani do walki o mistrzostwo Polski. Często mówię sędziom, aby pozwalali na więcej walki i ostrzejszą grę i dziś trochę tego zabrakło ze strony arbitra. Oby było więcej takich, którzy pozwalają na więcej ostrzejszej gry.

Miszczu_KSC

Łysy ja zmieniłem jakiś czas temu zdanie na temat Brożka. Wyrobił się piłkarsko. Zresztą Piotr też. Doszedłem do tego wniosku jak zobaczyłem że Wisła gra na niego i gdyby nie to pewnie byliby dużo niżej w tabeli, bo reszta graczy nic nie gra. A Łobodziński i Cantoro to już jest jakiś dramat.
No i brawo Legia. Wynik był do przewidzenia i się z niego cieszę.

Łysy

Ja się dziwię dlaczego Junior Diaz nie gra od początku. Jak dla mnie to była jedna z jaśniejszych postaci w drużynie Wisły w dzisiejszym meczu. Cantoro zawsze się stara, za to strasznie lubię tego piłkarza. Łobodziński powoli dochodzi do siebie po urazie ale na razie nie wygląda to dobrze, w dzisiejszym meczu raczej niewidoczny. Podoba mi się gra Jirsaka. W Legii poprawnie zagrała obrona (błąd przy straconej bramce i kilka innych mniejszych). Bardzo ładnie Roger, Rybus, Radović tez nieźle. Ten ostatni wkurzył mnie pod koniec meczu kiedy cały czas chamsko faulował a udawał niewiniątko. Bardzo dobrze duet napastników Grzelak, Chinyama. Grzelak z racji strzelonego gola i asysty wyżej, chociaż gdyby Chinyama wykorzystał swoje sytuacje nie byłoby wątpliwości kto jest graczem tego meczu. Dobra postawa sędziego chociaż w pierwszej połowie mógł podyktować karny dla Legii. Wisła Kraków jest mi jak najbardziej obojętna ale ciekaw jestem co zrobi Cupiał i trener Skorża jak po sezonie odejdzie ich wielka gwiazda Paweł Brożek. Kto wtedy będzie im strzelał gole? Bo chyba nie Niedzielan, który ostatni raz w wielkiej formie był gdy strzelał dwa gole Węgrom w eliminacjach do ME 2004.

Sokol1906

Szkoda tej porażki, ale mecz stał na wysokim poziomie i oby więcej takich spotkań w polskiej lidze. Wisła mogła te mecz wygrac, gdyby nie... Mucha, który chyba zagrał mecz życia. Ja żałuję, że Skorża nie posadzi na ławkę na stałe Łobodzińskiego a za niego Małeckiego, z którego korzystanie miałoby większy cel dla przyszłości klubu. A co zrobi Cupiał i Skorża jak odejdzie Paweł? Poprostu muszą wtedy kupić 2 napastników i to raczej nie Polaków, bo takich prawie nie ma w polskiej lidze. Bardzo dobre spotkanie w barwach Legii Muchy, Wawrzyniaka jak i Grzelaka. A w barwach Wisły oprócz Pawła to można wyróznić jeszcze Sobola.

Myk

Do piłkarskiego święta zabrakło tylko efektownej oprawy i dopingu żylety - ale na to chyba szybko nie ma co liczyć
Piłkarsko bardziej podobała mi się Wisła - potrafiła się dłużej utrzymywać przy piłce, jej akcje były bardziej wyrafinowane
Wygrała Legia - i chwała jej za to
Wypada zgodzić się z przedmówcami, że mecz życia rozegrał Mucha (Pawełek również błysnął klasą) - ale dobre zawody miało kilku piłkarzy, z obu ekip: Brożek, Sobolewski, Grzelak, Irsak, Radovicz...
Oby więcej takich meczy

piotrek1325

"Wisła - Ruch?"
wydaje mi się że dlatego, bo miał to być mecz na otwarcie sezonu a z wiadomych przyczyn został przeniesiony...

DanielTGK

Panowie, to nie jest temat na dyskusje co jeszcze puszczą w TVP a czego nie.

Co do Legia - Wisła to przyszedł czas żebym i ja się tutaj wypowiedział, tak na spokojnie, gdy emocje już opadły. Mecz oglądałem w TV, z wiadomych przyczyn (mam nadzieję Smile

). Ogólnie bardzo ciekawe spotkanie, dużo sytuacji podbramkowych i parad bramkarskich. Na + tutaj Mucha, który zachował zimną krew do ostatniego gwizdka, kto wie, co by się stało gdyby tego dnia w naszej bramce stał np. Skaba. No ale można sobie pogdybać Smile

Przestraszyłem się nieco gdy Wisła wyszła na prowadzenie, szczerze mówiąc powiedziałem do kumpla "no to po ch*ju". Mieliśmy nie oglądać drugiej połowy, jednak Legia szybko wyrównała, i całe szczęście. Grzelak rozegrał bardzo dobry mecz, czego potwierdzeniem jest bramka i asysta, a mogło ich być więcej. Iwański z początku nie mógł się odnaleźć, często wchodził w drogę Rogerowi, ale później było już OK. Na plus także Wawrzyniak. Ogólnie nieźle zagrała obrona, nie licząc małej wtopy Astiza, po której padła bramka.

Dobra, starczy tego podsumowania, strasznie się rozpisałem. Pozdrawiam.