Polacy za granicą

quentin

[link widoczny dla zalogowanych]

SMOLAREK TRAFIŁ, ale w słupek...

Paweł_Odra

Nosz k**wa mać Exclamation

Szkoda Smolarka

Gdyby to strzelił to byłoby to już coś, ale wiecie przynajmniej czy zagrał cały mecz? To mnie cieszy, że gra.

Łysy

Real wygrał, Barca zremisowała i Królewscy dalej mają cztery punkty przewagi nad Blaugraną. Raul znów wielki!

quentin

cola_11111

Ebi zszedł w 71 minucie meczu, Racing przegrał 3:1, a bramki strzelali dla Realu: Raul (4' i 70'), S. Sanchez (10' samo.) a dla Racingu kolega Ebiego z napadu Munitis (73')

Paweł_Odra

quentin

To nie wiesz ile Twój wielki idol strzelił goli ? 8 goli o ile mnie pamięć nie myli...

Komar88l

Nie pomyliliście tematów? Bo jakoś nie kojarzę, aby Raul był Polakiem Smile

Zejdźcie do ligi hiszpańskiej.

Paweł_Odra

widzewiak1518

Bramkarz piłkarskiej reprezentacji Polski, grający na co dzień w Celtiku Glasgow Artur Boruc podda się zabiegowi chirurgicznemu i przez najbliższe trzy tygodnie będzie wyłączony z gry. Liczy jednak na to, że będzie w pełni sił przed kluczowym meczem szkockiej ekstraklasy z Glasgow Rangers 2 stycznia - donosi środowy "Daily Express".
Celtic zakwalifikował się we wtorek do 1/8 finału Ligi Mistrzów, mimo przegranej 0:1 z AC Milan na stadionie San Siro.

Wcześniejsze doniesienia mówiły o tym, że Borucowi z powodu kontuzji kolana, a wcześniej palca u nogi, grozi przymusowy odpoczynek przez cztery tygodnie, co oznaczałoby, że nie mógłby wystąpić 2 stycznia w meczu z Glasgow Rangers na stadionie Celtic Park.
"Mój lekarz sądzi, że wyjdę po około trzech tygodniach. Zrobię, co w mojej mocy, by wrócić do sił przed meczem z Rangers. Wydaje mi się to realne. Pojedynek Celtic - Rangers zawsze mnie pasjonował" - powiedział Boruc gazecie.

"Żal mi, że nie wystąpię w najbliższych kilku meczach, ale cieszę się, że zostawiam drużynę, która w europejskich pucharach przeszła do następnego etapu" - dodaje.

Boruc spodziewa się, że będzie operowany w Anglii z końcem tego tygodnia lub na początku następnego.

ActinFCB13

Oby to wszystko trwało jak najkrócej, i żeby Boruc wrócił w dobrej formie.

cola_11111

Dwa lata gry u boku Davida Beckhama, a następnie świetnie płatna emerytura w Dubaju. Oto plan Macieja Żurawskiego. Największa firma inwestycyjna na świecie jest w stanie zapłacić 2 miliony dolarów, by wyrwać „Żurawia” z Celtiku i przenieść do Los Angeles Galaxy.

"Właśnie lecę do USA dopinać szczegóły umowy." – przyznaje Jerzy Kopiec, który pilotuje transfer.

"Największym problemem jest kwota odstępnego. Amerykanie nie lubią płacić za transfer piłkarzy z Europy. Gdyby Maciek był wolnym zawodnikiem, już teraz grałby w Los Angeles." – tłumaczy Kopiec.

Trzeba było więc znaleźć sponsora, który zapłaci za transfer i wynagrodzenie Polaka w Stanach. Jedna z firm inwestycyjnych jest gotowa pokryć kwotę transferu (około 2 miliony dolarów) oraz wziąć na siebie kontrakt piłkarza. Oficjalnie każdy zawodnik w MLS może zarabiać maksymalnie 80 tysięcy dolarów rocznie. Resztę dorzuca sponsor.

ActinFCB13

Dobrze chłop myśli.

quentin

To bardzo złe posunięcie według mnie oczywiście. Taka podróż za ocean Żurawskiemu może dać jedynie sporo pieniędzy. Lepiej było by jak by grał systematycznie w jakimś średnim europejskim klubie, a nie szukał szczęścia za oceanem u boku gwiazdora… No ale zobaczymy jak to będzie na razie to tylko takie przymiarki...

Łysy

Żuraw wybrał pieniądze. Nie wiem czemu, ale pewnie doszedł do wniosku że do niczego wielkiego już nie dojdzie. Szkoda chłopa, za wcześnie się skończył. Gdyby myślał o piłce, wróciłby do Polski...