Autor |
Wiadomość |
ActinFCB13
Mistrz Świata
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Pią 13:41, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
O Celticku, najbliższym rywalem Barcelony w 1/8 LM słów kilka.
Najbliższym rywalem Barcelony w Lidze Mistrzów będzie Celtic Glasgow. Drużyna ta mierzyła się w swojej grupie z AC Milan, Benficą Lizbona oraz Szachtarem Donieck. Szkoci niespodziewanie pokonali na własnym stadionie włoski klub 2-1, na wyjeździe zaś przegrali 0-1. Celtic zaliczył także remis i porażkę z Benficą (1-0 u siebie i 0-1 na wyjeździe) oraz z Szachtarem (2-1 u siebie i 0-2 na wyjeździe). Z dorobkiem 9 punktów ‘The Bhoys' zajęli drugie miejsce w grupie.
W poprzednim sezonie Celtic także mierzył się z Milanem. Wówczas obie drużyny spotkały się w 1/8 finału Ligi Mistrzów, a jedyna bramka dwumeczu padła dopiero w dogrywce drugiego spotkania, które odbyło się na San Siro.
Największymi gwiazdami drużyny są napastnicy - Australijczyk Scott McDonald (lider klasyfikacji króla strzelców szkockiej Premier League) i Holender Jan Vennegoor of Hesselink oraz irlandzki pomocnik Aiden McGeady. Bardzo dużo miejsca w szkockiej prasie poświęca się także Arturowi Borucowi, który jest bezsprzecznym numerem 1 w bramce Celticu. Nie można także zapominać o kapitanie ekipy Gordona Strachana - Stephenie McManusie. W Celticu występuje także Maciej Żurawski, jednak bardzo prawdopodobne jest, że odejdzie on z drużyny podczas zimowego okna transferowego.
Dotychczas Celtic spotykał się z Barceloną czterokrotnie. Dwa mecze zostały rozegrane w ramach 1/8 finału Pucharu UEFA w sezonie 2003/04, a dwa pozostałe w trakcie spotkań grupy F Ligi Mistrzów sezonu 2004/05. W Pucharze UEFA w pierwszym meczu na Celtic Park ‘The Bhoys' wygrali 1-0, a gola na wagę zwycięstwa strzelił Alan Thompson w 69 minucie. W rewanżu na Camp Nou padł bezbramkowy remis i do ćwierćfinału awansowała ekipa z Glasgow. Trzy lata temu w Lidze Mistrzów Barcelona wygrała pierwszy mecz na wyjeździe 3-1. Pierwszą bramkę strzelił w 20 minucie Deco. Do wyrównania doprowadził w 59 minucie Chris Sutton, a Blaugrana znalazła się na ponownie na prowadzeniu w 78 minucie, kiedy do bramki Szkotów strzelił Ludovic Giuly. Wynik spotkania ustalił w 82 minucie były zawodnik gospodarzy - Henrik Larsson. W stolicy Katalonii padł remis 1-1. Gole strzelali Samuel Eto'o (24') oraz John Hartson (45').
Źródło: fcbarca.com
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kadra
Piłkarz okręgówki
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Śro 17:54, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
Według mnie najlepszym piłkarzem Barcelony jest Ronaldinho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miszczu_KSC
Wielki piłkarz, trener 3-ligowca
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 3050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:18, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ronaldinho ostatnio strasznie słabo gra. I myślę że powinien zmienić klub bo w Barcy juz się wypalił, a w nowym otoczeniu może znowu zacząć błyszczeć. Podobno kibice barcy ostatnio sie z niego nabijali i wygwizdali go.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
quentin
Piłkarz Ekstraklasy
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 19:12, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
MiSzCzU_KSC napisał: | Ronaldinho ostatnio strasznie słabo gra. I myślę że powinien zmienić klub bo w Barcy juz się wypalił, a w nowym otoczeniu może znowu zacząć błyszczeć. Podobno kibice barcy ostatnio sie z niego nabijali i wygwizdali go. |
To niestety prawda ,,kibice,, go wyzywali...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łysy
Wice-administrator
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 12616
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:45, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
Z jednej strony się im nie dziwię, ale z drugiej to był jeszcze niedawno ich idol. Faktycznie ostatnio mu się w dupie poprzewracało i zaczął czynić dziwne rzeczy. Myślę że teraz pomóc mu może jedynie zmiana trenera, na pewno nie otoczenia. A najlepszy w Barcelonie jest Messi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
quentin
Piłkarz Ekstraklasy
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 1:00, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
Dziś tak sobie to wszystko analizowałem i dochodzę do wniosku, że wątpliwe jest , by doszlo do rozwiazania kontraktu z Rijkaardem juz po pierwszej rundzie. Laporta niejednokrotnie podkreslal, ze ufa Holendrowi i nie rozwaza jego odejscia. Tak samo mowil przed koncem zeszlego sezonu, podczas ktorego Barca nie grala porywajaco. Nic nie wygrala, a po sezonie przyszli wielcy (?) zawodnicy. Na pewno sa to pilkarze wielkiej klasy (mam tu na mysli glownie Henry'ego), ale na razie sie nie sprawdzaja. Abidal we Francji kilkakrotnie (jak nie wiecej) razy w meczu sial zamet w szeregach obronnych przeciwnikow, a teraz? Gdy zapedza sie juz pod pole karne rywali, nie patrzy gdzie dosrodkowuje pilke, tylko kopie ja tak jakby na oslep. O wiele tanszy Gio gral o wiele lepiej, a uwazam, ze Sylvinho nie spisywalby sie gorzej od Francuza. O wiele lepiej niz Abidal gra Milito. Przyszedl za 24 miliony i jak na razie (odpukac) gra na swoim przyzwoitym poziomie. Moze dlatego, ze juz zna te lige? Chyba najlepiej sprawdza sie Yaya Toure. Po jego prezentacji na Camp Nou w sieci chodzily filmiki jak kopnal pare razy pilke, a ta mu ciagle odskakiwala. Jednak juz w meczach presezonowych widac bylo, ze to moze byc koles, ktory ulatwi nam odbior pilki w srodku pola. Odbiera ja i jako pierwszy zaczyna akcje. Zaczalem od Titiego, wiec na nim tez skoncze. Szczerze watpie, zeby Frank chcial miec go u siebie. Juz w sezonie, gdy wygralismy CL Laporta mowil, ze chce miec u siebie Henry'ego. Ten jednak po finale sfrustrowal sie na maksa i odmowil gry na Camp Nou. Przyszla kontuzja i Henry nie gral do konca sezonu. Laporta dopial swego i kupil kontuzjowanego Francuza. Gracza zaliczajacego sie do najlepszychw swoim fachu na swiecie, ktory jak na razie nie splaca tych milionow, jakie wylozyl klub. Moze to wina tej kontuzji? Moze aklimatyzacja jest trudna? Ale Titi w swoim pamietniku podczas jednego z tournee podkreslal, ze juz sie zzyl z grupa. Wiec ja nie wiem w czym tkwi problem.
To byly transfery przed sezonem, ale meritum sprawy w tkwi w trenerze. Rijkaard chyba zdaje sobie sprawe, ze juz Barca gra caly czas tak samo od bardzo dluzszego czasu. No bo jesli sobie nie zdaje, to trudno moic o tym, zeby druzyna grala porywajaco. Kazdy przeciwnik wie jak naley grac z Duma Katalonii. Nawet w wywiadzie powiedzial to Schuster niedawno. Trzeba odciac Barcelonie granie bokami (ktore badzmy szzerzy obecnie nie funkcjonuja). Wspomniany wczesnie Abidal nie daje w ataku tyle co w obaronie. Grajacy teraz na prawej obronie Puyol gra lepiej niz on, ale to ciagle nie jest to, czego mozna sie po nim spodziewac, czego oczekuje Barcelona. Przed GD wypadl Messi, bedacy w najwyzszej formie wsrod napastnikow. Dlatego wszystkie pilki byly zagrywane na Ronaldinho. Ronaldinho, od ktoregowszyscy oczekuja, by czarowal swiat tak, jak czynil to 2, czy 3 sezony temu. Ale czy ktos moze grac na najwyzszym poziomie tak dlugo? Ronnie naprawde nie gra zle. Patrzac na jego statystyki i statystyki Raula (ktory wedlug dziennikarzy powraca do swojej wielkiej formy) widac, ze gra lepiej niz "cudowne dziecko Madrytu". Problem jest taki, ze na Brazylijczyku jest wywierana zbyt wielka presja, gdyz to wszyscy upatruja w nim wielkiego wybawce, a on sobie z tym nie radzi. Widac, ze nie jest to ten sam Ronaldinho. Przykladem jest chociazby ostatni mecz. Ronnie do pilki ma 5 metrow, a Pepe 10. Kto byl pierwszy przy pilce?
Tu znawu klaniamy sie Rijkaardowi, gdyz to on jest odpowiedzalny za przygotowanie druzyny. Wiele osob wie jak wygladaja treningi u Holendra. Zabawa z pilka i nic poza tym. Giuly tuz po odejsciu do Romy (pozdro merdy) mowil, ze roznica pomiedzy treningami w Rzymie a Barcelonie jest ogromna. Widac pozniej przelozenie na boisku. Zawodnicy Barcy nie maja sily, wiec nie biegaja. A jak sie nie biega przeciwko wielkim klubom (nie mam tu na mysli jakas Murcie), to ie nie wygrywa. 2 czy 3 sezony temu w tym samym okresie co mamy teraz Rijkaard wzial druzyne na krotki oboz kondycyjny. Przyniosl on bardzo dobre efekty, gdyz po kilku spotkaniach druzyna byla na swiezosci i biegala azmilo bylo patrzec.
Moze Rijkaard dostrzeze swoje bledy (ktorych jest wiele, chociazby dobor zawodnikow, ale o tym moze napisze pozniej) i Barcelona bedzie grala tak, jak wszyscy od niej oczekuja? Bo jesli w lidze bedzie sie nadal tak spisywac, to ja nie widze jego przyszlosci w miescie Gaudiego. Nie sadze nawet, by uratowala go nawet wygrana w CL (przy odrobinie sczescia, ktore nam obecnie sprzyja, mozemy po nia siegnac). Potrzebna jest nowa wizja zespolu. Potrzeba swiezej krwi, nowego sposobu gry. Oczywiscie bedzie to futbol ofensywny, bo tak gra Barca. Czy taki styl preferuje "The Special One"? W Porto nie majac specjalnie wybitnych zawodnikow gral z kontry. Chelsea dla mnie grala pilke toporna. W meczach z wielkimi przeciwnikami bronila sie i czekala na kontry, a przeciez byli zawodnicy, ktorzy spokojnie mogli prowadzic atak pozycyjny. Wiele osob jako nastepce Rijkaarda widzi Valverde (obecny trener Espanyolu), ktory z przecietna druzyna osiagnal wiele (final PU i obecnie 3 miejsce w PD). Znowu inny widza Hiddinka.
Ja nie mam swojego kandydata na obecna chwile. Moze Laporta nas zaskonczy? Moze bedzie to byly zawodnik? Czas pokaze...
Czy Messi jest najmocniejszy w Barcelonie? Według mnie do tej pory, był najrówniejszy, szkoda że dopadła go kontuzja
Marzy mi się doczekać, żeby jeszcze zagrał ten kwintet Messi, Henry, Etoo i R10
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez quentin dnia Czw 1:03, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ActinFCB13
Mistrz Świata
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Czw 12:41, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
Już któryś z kolei raz, krytukujesz po części transfery Barcy, i nie mogę się z tobą zgodzić, co powtórzę jeszcze raz. Fakt napastnika rozlicza się za strzelone bramki(mowa o Henrym), ale ten zawodnik na prawdę się wyróżniał na boisku, moze rzadziej strzelał, ale równierz bardzo często asystował, i sam Laporta był z niego zadowolony, co do pozostałych 3 transferó to 120% udane, w ostatnich latach to chyba najlepsze transfery. Jeśli chodzi o trennera to pod żadnym pozorem jeszcze nie zwalniać Rijkaarda, a jeśli już naprawde odejdzie, to żaden Mourinho, tylko Hiddink.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
quentin
Piłkarz Ekstraklasy
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 21:52, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
ActinFCB13 napisał: | Już któryś z kolei raz, krytukujesz po części transfery Barcy, i nie mogę się z tobą zgodzić, co powtórzę jeszcze raz. |
A to ja Ci teraz powiem, że większość transferów, które zostały zrobione w ostatnim letnim okienku transferowym nie do końca się spłacają… I tutaj nie chodzi tylko o aspekt Katalończyków, ale także Chelsea. Tak naprawdę jedynym zawodnikiem, który robi na mnie duże wrażenia był zakupem Liverpoolu – chodzi mi o Torresa... Po sezonie się rozliczy transfery Barcelony
ActinFCB13 napisał: | Jeśli chodzi o trennera to pod żadnym pozorem jeszcze nie zwalniać Rijkaarda, a jeśli już naprawde odejdzie, to żaden Mourinho, tylko Hiddink. |
No wiesz czy będzie Jose czy go nie będzie to już nie od Ciebie zależy, ale do Laporty. Na dzień dzisiejszy trenerem jest Frank i podejrzewam, że będzie dalej trenował dumę Katalonii, jeśli sezon będzie sezonem straconym to wtedy może być równie, ale z tego rozliczenia będą również po sezonie…
Ze sportowym pozdrowieniem sympatyku Barcelony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ActinFCB13
Mistrz Świata
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Pią 15:08, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
Mourinho następcą Rijkaarda!
To, nad czym wszyscy zastanawialiśmy się od dawna, dziś staje się faktem. José Mourinho zastąpi na stanowisku szkoleniowca pierwszej druzyny FC Barcelony Franka Rijkaarda. Holender wczorajszgo wieczoru skontaktował się z Joanem Laporta i poinformował go o swoim odejściu. Frank stwierdził, że presja związana z oczekiwaniami kibiców oraz nie najlepszymi - powiedzmy sobie szczerze - wynikami jest dla niego zbyt ciężkim brzemieniem i nie jest w stanie dlużej znieśc takiego obciążenia psychicznego.
Rijkaard przyznał również, że jego decyzje odnośnie wyjściowej jedenastki na Gran Derby były niesłuszne. "Postąpiłem zbyt tchórzliwie, teraz to wiem. Chciałbym szczerze przeprosić wszystkim kibiców oraz przede wszystkim Eidura Gudjohnsena, który w ostatnich meczach spisywał się wyśmienicie. Powinienem postawić na niego, a nie na Ronaldinho. Przepraszam wszystkich, których dotknęły moje - często nietrafione - decyzje. Barcelona jest wspaniałą drużyną, ma wspaniałych graczy i potrzebuje wspaniałego trenera, ktory potrafi podejmować trafne, choć często także ryzykowne dezyzje. Myślę, że José Mourinho bedzie najodpowiedniejszą osoba do objęcia tego stanowiska. Chciałbym również serdecznie podziękować wszystkim osobom, które przez te kilka lat pomagały mi kierować drużyną. Szczególne podziękowania kieruję do Henka ten Cate, który bardzo wiele mi pomógł, do Joana Laporty oraz do wszystkich wspaniałych kibiców na całym świecie. Moja decyzja nie jest spowodowana jedynie ostatnimi Gran Derby - na jej podjęcie złozyło się wiele czynników. Możliwość odejścia rozważałem od dawna. Gran Derby tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że nie jestem w stanie dalej sterować tym zespołem." - tymi słowami Frank Rijkaard argumentował swój wybór.
Frank Rijkaard przybył do Barcelony w 2003 roku, kiedy drużyna przeżywała spory kryzys. W pierwszym sezonie prowadzenia Barcelony przez Rijkaarda Duma Katalonii sięgnęła po wicemistrzostwo kraju. Po przywództwem Holendra Katalończycy zdobyli w sezonie 2004/2005 pierwszy od sezonu 1998/99 tytuł mistrza kraju.Rok później wyczyn został powtórzony. Dwukrotnie zdobyli rownież Superpuchar Hiszpanii. Frank może się poszczycić także wieloma mniej znaczącymi sukcesami z Barceloną, jednak najważniejszym jego osiągnięciem na stanowiski szkoleniowca był triumf w sezonie 2005/2006 w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Następcą Holendra zostanie wszystkim dobrze znany José Mourinho - trener bez wątpienia świetny, konsekwentny, ale i bardzo ekscentryczny. Karierę szkoleniowca rozpoczynał w rodzimej Portugalii: w Vitórii Setúbal był trenerem młodzieży, a w Estrela Amadora asystentem szkoleniowca. Następnie przeniósł się do Sportingu Lizbona, gdzie był tłumaczem Bobby'ego Robsona. Razem z nim przeniósł się do FC Porto, a nastepnie do Barcelony, gdzie nadal był asystentem Anglika, a nastepnie Louisa van Gaala. Powrót do Portugalii w roku 2002 okazał się bardzo udany. W przeciągu dwóch lat wyniósł Porto na wyżyny i zdobył z tym zespołem Puchar UEFA oraz Puchar Europy, a także odniósł wiele sukcesow na krajowym podwórku. W 2004 roku przeniósł się do Londynu, aby kierować graczami Chelsea. Rownież w Anglii Portugalczyk odnosił wielkie sukcesy. W latach 2005 i 2006 doprowadził Chelsea do triumfu w lidze. W 2007 roku musiał zadowolić się wicemistrzostwem oraz Pucharem Anglii. Dwukrotnie z Chelsea dotarł do połfinałów Ligi Mistrzów. Nie zabrakło Mourinho również mniejszych sukcesów. 20 września 2007 roku zarząd Chelsea po gorszym poczatku sezonu w lidze oraz kiepskim starcie w Lidze Mistrzów zdecydował o rozwiązaniu kontraktu z Mourinho.
Czy José Mourinho bedzie antidotum na całe zło w Barcelonie? Czy wyzwoli z tego świetnego zespołu, posiadającego ogromny potencjał i fantastycznych zawodników to, co Rijkaardowi udało się przed kilkoma laty? Czy pod wodzą Portugalczyka Katalończycy bedą w stanie dogonić mający obecnie siedem punktow przewagi Real Madryt i odzyskać mistrzostwo Hiszpanii? Odpowiedzi na te i wiele innych trapiących
culés pytań poznamy zapewne już niebawem.
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
PS. Dziś w Hiszpanii jest podobno odpowiednik naszego Prmima Aprolis (czy jakoś tak) Więc nie wiem jak to w koncu jest. mam nadzieję że ta wiadomośc jest nieprawdziwa !!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ActinFCB13 dnia Pią 15:12, 28 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miszczu_KSC
Wielki piłkarz, trener 3-ligowca
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 3050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:15, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
O nie! Tylko nie on! Niby dobry fachowiec, ale o atmosferze w Barcy można zapomnieć jeśli on będzie trenerem. Mam nadzieje ze to nie prawda...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ActinFCB13
Mistrz Świata
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Pią 15:17, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
Wszędzie w komentarzach i na WP i na stronach Barcelony pisze, że to Prima Aprilis, podobno dzis jest w Hiszpani... Modlę się aby to faktycznie był żart...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ActinFCB13
Mistrz Świata
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Pią 15:22, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
Wilka rewolucja w Barcelonie: Rijkaard i Ronaldinho odchodzą...
Dziś nastał dzień rewolucji w Barcelonie ! Władze klubu doszły do wniosku, że Rijkaard nie jest już potrzebny na stanowisku trenera, zaś Ronaldinho doszedł do porozumienia z władzami Milanu i w zimowym okienku transferowym odejdzie z Barcelony.
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Nie to nie jest możliwe i ten news mnie jeszcze bardziej utwierdza, że to żart.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
quentin
Piłkarz Ekstraklasy
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 15:24, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
Zaczęła się medialna burza w szklance wody, którą spowodowała jakaś plotka o tym, że niby Franka ma zastąpić inny szkoleniowiec. Mourinhio póki co odpoczywa od futbolu i ma się dobrze. Myślę, że Franka po sezonie dopiero rozliczą i wtedy będzie wiadome czy zostanie czy nie w Katalonii...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ActinFCB13
Mistrz Świata
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Pią 15:27, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
A ja myślę, że wszystko wyjaśni się dziś wieczorem, albo jutro rano, jeśli media podadzą że to żart, albo że to prawda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ActinFCB13
Mistrz Świata
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Pią 21:48, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
Analiza letnich zakupów
Czterech graczy, którzy przybyli do Barcelony w letnim oknie transferowym, kończy rok, mogąc uznać go za udany, bowiem w ciągu tych kliku miesięcy, każdemu z nich udało się wywalczyć miejsce w podstawowej jedenastce. Ci nowi gracze to dobrze znani nam wszystkim: Thierry Henry, Eric Abidal, Touré Yaya i Gabi Milito.
14-stka Barçy
Mimo kontuzji, którą przywiózł z Londynu, jak do tej pory Henry radzi sobie dość dobrze, zdobywając bramki na wszystkich trzech frontach w których Blaugrana toczy pojedynki. Thierry wystąpił w 12 ligowych meczach (w 11 wyszedł w podstawowym składzie), a na hiszpańskich boiskach zdobył 5 bramek. W Lidze Mistrzów wbijał piłkę do bramki rywali pięciokrotnie, na boisku zaliczając 360 minut. W Pucharze Króla natomiast reprezentant Francji odnotował trafienie w meczu z Alcoyano.
Abidal - nowy obrońca
Eric Abidal jest kolejnym Francuzem, który dołączył do ekipy Rijkaarda tego lata. Gracz ten najczęściej występuje na lewej obronie, pokazał jednak że równie dobrze radzi sobie jako środkowy defensor. Po przybyciu do Barcelony, znalazł miejsce na lewej stronie formacji defensywnej, nie musząc specjalnie rywalizować o tę pozycje w wyjściowej jedenastce. Abidal jest czwartym w kolejności graczem Barçy jeśli chodzi o ilość czasu spędzonego na boisku. Pokazuje to niewątpliwie jakim zaufaniem darzy go Mister. Zagrał w pięciu meczach Ligi Mistrzów, w każdym pojawiając się na murawie od pierwszej minuty. W Copa del Rey odegrał natomiast mniej ważną role, pojawiając się na boisku jedynie raz, jako zmiennik (27 rozegranych minut).
Toure w pomocy
Wraz z przybyciem reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej, defensywna części pomocy zaczęła grać bardziej pewnie. Toure wystąpił jak dotąd w 14 spotkaniach w La Liga w każdym wychodząc w podstawowej jedenastce. Zdobył jedną bramkę, zarobił również 4 żółte kartki. Jego świetna postawa od początku sezonu zagwarantowała mu występy zarówno w La Liga, Lidze Mistrzów (280 minut) oraz w Copa del Rey (pełne spotkanie przeciwko Alcoyano).
Milito - nowa siła w obronie
Młodszy z braci Milito rozegrał w sumie 20 spotkań w Lidze Mistrzów i w La Liga, a na swojej pozycji siał postrach wśród napastników, będąc praktycznie nie do pokonania. Gabi cieczy się również ogromnym zaufaniem Franka Rijkaarda. W Primera Division wystąpił w 15 spotkaniach, od pierwszej minuty wychodząc w 14 z nich. Podobnie jak Toure zdobył jedną bramkę, zbierając jednak tylko 3 żółte kartki. W Lidze Mistrzów Argentyńczyk pojawił się na boisku w pięciu spotkaniach (dało to 465 minut spędzonych na murawie podczas europejskich rozgrywek).
[źródło: FCBarcelona.cat]
PS. quentin ty lubowałeś sie w rozkminianiu o transferach Barcy. Coś dla ciebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|