Piłkarskie klasyki

Łysy

W tym dziale umieszczajcie opisy piłkarskich szlagierów (Real-Barcelona,
ManU - Arsenal, PSG - Olympique Lyon). Chce aby w/w mecze w jakiś sposób odróżnić od tych wszystkich zwykłych meczy, które na codzień odbywają się w ligach europejskich.

Łysy

Atletico Madryt - Real Madryt 1:1
1:0 Torres 11'
1:1 Higuain 62'

Atletico: Leo Franco - Seitaridis, Perea, Ze Castro, Antonio Lopez - Galletti (73' Mista), Maniche, Luccin, Jurado - Fernando Torres, Aguero.

Real: Casillas - Salgado, Cannavaro, Helguera, Miguel Torres - Reyes (46' Cassano), Guti (77' Marcelo), Emerson, Gago (55' Diarra) - Raul, Higuain.

Sędzia: Dauden Ibanez

Zółte kartki: Luccin, Galetti - Cassano, Miguel Torres, Guti, Diarra, Casillas

Czerwona kartka: - Cannavaro 84'

Widzów: 54000

____________________________

Mecz stał na bardzo wysokim poziomie, pod znakiem niewykorzystanych sytuacji po obu stronach. W drugiej połowie znaczną przewagę osiągneli gospodarze ale to Real strzelił wtedy gola. Ciekawe jest to że po obu stronach padały nieuznane gole a także to że wynik 1:1 w meczu tych dwu drużyn był także na jesień.

Łysy

Chelsea Londyn - Arsenal Londyn 2:1
T.Walcott 12' 0:1
D.Drogba 20' 1:1
D.Drogba 84' 2:1

Żółte kartki: M.Essien, R.Carvalho, L.Diarra, F,Lampard - Denilson, E.Eboue, C.Fabregas

Czerwone kartki: J.O. Mikel 90' - K.Toure, E.Adebayor

______________________________

Po raz kolejny Puchar Anglii idzie do klubu ze Stamford Bridge. Mecz bardzo emocjonujący. W 56' John Terry został kopnięty w twarz i przez to przestał oddychać na kilka chwil. Na szczęście wszystko już z nim w porządku. Pod koniec meczu doszło do bijatyki, nawet J.Mourinho i A.Wenger wybiegli na boisko żeby rozdzielić piłkarzy.

Finał Pucharu Anglii

Komar88l

Wow... Kto kopnął Terrego?? Wiadomo czy będą jakieś konsekwencje?? Tzn będą, ale czy wiadomo jakie jestem pokemon

Łysy

Terrego kopnął w walce o piłkę Abou Diaby. Po prostu chciał wybić Terremu piłkę, a że Terry jest biały jak ściana, pomyliło się chłopakowi. Terremu mam nadzieje nic nie bedzie a Diaby pewnie nie dostanie żadnej kary.

Komar88l

Hehe, fajnie to określiłeś Wink

A co do meczu to bez niespodzianki.

Łysy · Wysłany: Sob 21:35, 03 Mar 2007 Temat postu:

Liverpool - Manchester United 0:1 (0:0)
0:1 - O'Shea 90'

FC Liverpool: Reina, Finnan, Carragher, Agger, Riise, Gerrard, Alonso, Sissoko (79' Crouch), Gonzalez (60' Aurelio), Kuyt, Bellamy (69' Pennant).

Man Utd: Van der Sar, Neville, Ferdinand, Vidic, Evra (63' Silvestre), Ronaldo, Carrick, Scholes, Giggs, Rooney (73' O'Shea), Larsson (Saha 67).

___________________________________________

Wygrana ManU mocno kompikuje "życie" Chelsea w PL. Co do samego meczu to przyznam że ogólnie to Liv było lepsze. Stworzyło kilka doskonałych okazji czasami brakowało milimetrów, lub Van Der Sar wykazywał się doskonałymi interwencjami (90min). Jedyna bramka padła w 92min kiedy to Ryan Giggs wykonywał rzut wolny z narożnika pola karnego. W podbramkowym zamieszaniu największą przytomnością umysłu wykazał się John O'Shea i z około 5 metrów wepchnął piłkę do siatki. Powiem szczerze że ManU wygrało niezasłużenie, ale cóż taki jest futbol i sport ogólnie.

Komar88l · Wysłany: Sob 23:21, 03 Mar 2007 Temat postu:

Nie wliczając fanów MU, przed sezonem chyba niewielu spodziewało się takiego obrotu sprawy. Sytuacja się nie zmienia, Chelsea również zdobyła dziś 3punkty, ale to ona musi nadganiać.

Łysy · Wysłany: Pon 20:59, 05 Mar 2007 Temat postu:

Sevilla - Barcelona 2:1 (1:1)
0:1 - Ronaldinho 13'
1:1 - Kerzhakov 38'
2:1 - Daniel Alves 60'

Sevilla: Palop - Daniel Alves, Aitor Ocio, Dragutinović, David - Jesús Navas, Poulsen, Renato (36' Marti), Adriano Correia (63' Puerta) - Kanoute, Kerzhakov (75' Alfaro).

Barcelona: Valdes - Oleguer, Marquez (69' Eto'o), Puyol, van Bronckhorst - Zambrotta, Xavi, Iniesta - Giuly, Messi (71' Saviola), Ronaldinho (79' Edmilson).

Sędzia: Gonzalez Vazquez.

Żółte kartki: Alfaro - Marquez, Eto'o, Zambrotta.

Czerwone kartki: Aitor Ocio (Sevilla) / 28', Giuly (Barcelona) / 62' oraz Zambrotta (Barcelona) / 76'.

Widzów: 45500.

_________________________________________-

Wygrana Sewilli wysyła tą drużynę na prowadzenie. Barcelona ma 1 pkt straty ale wszystko jest jeszcze do odrobienia.

Komar88l · Wysłany: Pon 22:12, 05 Mar 2007 Temat postu:

Nie jest to dla mnie niespodzianka, typowałem w zakładach na Sevillę, dzięki czemu wygrałem 3dychy Wink

Obie drużyny ostatnio dobre mecze przeplatywały słabszymi i w sumie można było się tu wszystkiego spodziewać.

Łysy · Wysłany: Pon 22:20, 05 Mar 2007 Temat postu:

No wiadomo Sewilla i Barcelona mają najlepsze drużyny w tym sezonie, szły pkt za pkt więc wygrana gospodarzy nie jest niespodzianką. Tym bardziej że Sewilla już wygrała w tym sezonie 3:0 z Barcą w Superpucharze Europy.

Łysy · Wysłany: Sob 21:48, 10 Mar 2007 Temat postu:

Dzisiaj o 22.00 mecz na który czeka cały piłkarski świat. Derby LaLiga, bo o nich mowa przyciągną przed odbiorniki miliony osób na całym świecie. Barcelona - Real. W pierwszym meczu tych drużyn rozegranym na Santiago Bernabeu w Madrycie zwycięski był Real (2:0) Czy teraz będzie podobnie? Mam nadzieję, ale to już nie odemnie zależy Smile

Szersza relacja z tego meczu na bieżąco Smile

Łysy · Wysłany: Sob 21:57, 10 Mar 2007 Temat postu:

Składy obydwu drużyn

Barcelona: Victor Valdes - Oleguer, Carles Puyol, Lilian Thuram - Rafael Marquez, Xavi, Andres Iniesta, Deco - Lionel Messi, Ronaldinho - Samuel Eto'o;
rezerwowi: Albert Jorquera, Juliano Belletti, Sylvinho, Edmilson, Santiago Ezquerro, Eidur Gudjohnsen, Javier Saviola.

Real: Iker Casillas - Michel Salgado, Sergio Ramos, Ivan Helguera, Miguel Torres - Mahamadou Diarra, Fernando Gago, Guti - Raul, Gonzalo Higuain - Ruud van Nistelrooy;
rezerwowi: Diego Lopez, Marcelo, Francisco Pavon, Alvaro Mejia, Ruben De la Red, Emerson, Robinho, Antonio Cassano.

Łysy · Wysłany: Sob 22:13, 10 Mar 2007 Temat postu:

Kapitalny początek meczu dla Realu Madryt!!! Po centrze Higuaina Puyol wybija piłkę wprost pod nogi Van Nistelrooya, a holenderski snajper precyzyjnym strzałem z 18 metrów nie daje najmniejszych szans Valdesowi. Z pewnością nie taki początek meczu wyobrażali sobie kibice Barcy. 0:1 dla Królewskich!!!

Łysy · Wysłany: Sob 22:21, 10 Mar 2007 Temat postu:

Ależ fantastyczne spotkanie!!! W 11' Leo Messi z 10 metrów pokonał precyzyjnym uderzeniem Casillasa. 1:1

Mecz jest rozgrywany w fantastycznym tempie i jest rzut karny dla Realu!!!
Ruud Van nisterlooy strzela w prawy róg i jest 1:2 dla Realu!!! Piękny mecz, już 3 bramki a jest dopiero 15 minuta!!!