Primera Division

Byko · Wysłany: Nie 20:53, 02 Mar 2008 Temat postu:

Widzisz to samo moge powiedziec ja o Hiszpanach, że można po meczu wrócić w kilku kawałkach.

MATEUSZXL · Wysłany: Nie 20:56, 02 Mar 2008 Temat postu:

Tak, tylko że ty nie byłeś na meczu w Hiszpanii, a z tego co wiem Raul był:]

Byko · Wysłany: Nie 21:00, 02 Mar 2008 Temat postu:

A widzisz on chyba nawet w Polsce na meczu nie był, a się wypowiada o sprzęcie w Polsce. W Grecji był, że się wypowiada o sprzecie tam używanym? A to że sprzet jest w Hiszpani używany to wie sie od x lat i nie tylko ja w Polskim świecie kibiowskim o tym wiem Laughing

W Polsce to chociaż mamy pakt Poznański.

Raul · Wysłany: Nie 21:03, 02 Mar 2008 Temat postu:

Byłem w wielu meczach w Polsce. A porównując to do atmosfery panującej w Hiszpanii mozna jedynie porównać kształt ludzi bo atmosfera meczowa , tego nie da sie porównac.

zegarex · Wysłany: Nie 23:10, 02 Mar 2008 Temat postu:

Nie znam żadnego innego klubu gdzie kibice się tak zachowują(tzn wygwizduja swoich piłkarzy)...rozumiem ,że przeciwników.
Bez napinki i oceniania kto ma pojecie o piłce a kto nie;-)
"Ci najwięcej krzyczą co najmniej wiedzą."

Robinho w ostatnim meczu zaprezentował się jak zwykle znakomicie szkoda tylko że było to wspaniałe 20 minut....dla mnie ten zawodnik jest niezwykle odporny psychicznie-porwali mu matkę w przeszłości i nie odbiło sie to na jego grze.
Także dlatego min podjął decyzję o przejściu do Realu , oczywiście ,po za tym ,że chciał .Jednak tamto zdarzenie miało duży wpływ na jego decyzję..ja się cieszę ,że Real ma takiego zawodnika.

Pierozek · Wysłany: Pon 16:47, 03 Mar 2008 Temat postu:

Czasami takie gwizdy mają zmotywować zawodników do lepszej gry , zdarza się , że mają negatywny skutek , ale na pewno nie na takim poziomie jaki zawodnicy prezentują w lidze hiszpańskiej .

Raul · Wysłany: Pon 17:53, 03 Mar 2008 Temat postu:

zegarex · Wysłany: Wto 20:39, 04 Mar 2008 Temat postu:

Nie wyśmiewam się a uśmiech nie znaczy wyśmiewania się.
Mi chodziło o to,że podziwiam tego zawodnika mimo ,że to go dobiło to jego gra się nigdy nie zmieniła....

Pierozek · Wysłany: Wto 22:20, 04 Mar 2008 Temat postu:

"Mi chodziło o to,że podziwiam tego zawodnika mimo ,że to go dobiło to jego gra się nigdy nie zmieniła...."

Prawdziwych wygranych nie poznaje się po tym jak wygrywają , lecz po tym jak potrafią się podnieść po porażce .

Robinho to zdecydowanie najlepszy aktualnie napastnik Realu , nie ma to tamto Smile

zegarex · Wysłany: Śro 20:46, 05 Mar 2008 Temat postu:

Z roku na rok jest coraz trudniej Realowi ...Gra tych zawodników jest dobra ale bez przesady jedyne co to Robinho ,że ciągnie tę drużynę...trzeba obejrzeć dzisiejszy mecz! zobaczymy jak Real sie zaprezentuje...

karoten7 · Wysłany: Czw 11:12, 06 Mar 2008 Temat postu:

Łysy · Wysłany: Czw 12:47, 06 Mar 2008 Temat postu:

Ja, fajnie że ty tam masz atmosferę.. szczególnie jak 90tysięcy na Barcelonie zaczyna gwizdać.. Atmosfera to na Bałkanach, w Turcji etc.
Wreszcie wrócił ten stary dobry Raul (idol z dzieciństwa).

Pierozek · Wysłany: Czw 18:55, 06 Mar 2008 Temat postu:

Raul strzelił bramkę , która dała mi wielką nadzieję .
Robinho dograł kapitalnie , Raul zrobił co do niego należało i moje serce znów biło szybciej Very Happy

Niestety emocje i nerwy sięgły zenitu gdy w 90 minucie , moje nadzieje na awans prysnęły.
Śmiem twierdzić , że PEPE za którego dali 30 mln jak się nie mylę , był całym motorem nieszczęść ....
Szkoda gadać ..

zegarex · Wysłany: Czw 21:27, 06 Mar 2008 Temat postu:

Jesli chodzi o akcje to jedna im wyszła a druga prawie wyszła...było sporo niecelnych podań , ale każdemu sie zdarzają...Pepe dla mnie to bezużyteczny zawodnik w Realu a tylko kosztował Bóg wie ile..

Łysy · Wysłany: Czw 22:24, 06 Mar 2008 Temat postu:

Nie wieszajcie na nim psów.. Prawdą jest że Real potrzebuje kogoś takiego kim był Fernando Hierro..