1 liga: ŁKS Łódź - Dyskobolia Grodzisk (15.03.2008r.)

Komar88l

ŁKS: 3 mecze = 1 gol
Dyskobolia: 3 mecze = 10 goli

Ta krótka statystyka wystarczy mi, aby postawić na wygraną gości Smile

0:2.

Miszczu_KSC · Wysłany: Śro 9:23, 12 Mar 2008 Temat postu:

Stawiam 3:0 dla Dyskobolii. Muszą gonić Wisłę i zająć fotel lidera. Wiem że to wydaje się niemożliwe, ale trzeba być optymistą Razz

ŁKS miał z Cracovią dużo sytuacji, których nie wykorzystał, a z Dyskobolią tylu sytuacji nie będą mieć, więc nie będzie co wykorzystać.

Wojtas1922 · Wysłany: Śro 11:03, 12 Mar 2008 Temat postu:

Gramy teraz chyba najlepsza piłkę w lidze... Świetnie spisuje się obrona 3 mecze 0 straconych bramek, Przyrowski nie ma właściwie nic do roboty, w ofensywie też jesteśmy bardzo dobrzy 10 goli w 3 meczach, mamy Sikorę który może znów ustrzelić hat-trica... Very Happy

Stawiam na 0:2

Wreszcie na wyjazd jedziemy... Smile

DYSKOBOLIA TO MY !

Łysy · Wysłany: Śro 11:36, 12 Mar 2008 Temat postu:

Dokładnie. Ten sezon może być dla Dyskobolii najlepszy od pamiętnego w którym zajęli drugie miejsce. Nie ma wątpliwości że w tym meczu wygra KSD. 0:2 po golach Sikory i Majewskiego.

Ronaldinho · Wysłany: Czw 9:42, 13 Mar 2008 Temat postu:

Stawiam 0:4 dla Dyskobolii,grają badzo dobrze i nic nie wskazuje no to by ŁKS strzelił newet 1 gola.

ajtoro · Wysłany: Czw 17:11, 13 Mar 2008 Temat postu:

ja obstawiam 1-0 dla Groclinu ! Groclin jest w bardzo dobrej formie i nie może być innego wyniku niż wygrana Dyskobolii ! Powinien wygrać Groclin !

Komar88l · Wysłany: Nie 14:00, 16 Mar 2008 Temat postu:

Początek spotkania rozpoczął się bardzo agresywnie. Już w pierwszych kilku minutach aż trzech graczy musiało opuścić boisko, gdyż musieli skorzystać z pomocy lekarzy, a w 8. minucie żółtą kartkę ujrzał Tomasz Jodłowiec. Pierwszą okazję na zdobycie bramki miał Sebastian Mila, jednak po jego uderzeniu przytomnie interweniował Sebastian Przyrowski. Chwilę później ŁKS miał znakomitą szansę na objęcie prowadzenia. Po podaniu Łukasza Madeja, sam na sam z bramkarzem przyjezdnych był Jovino, ale golkiper Groclinu z trudem złapał futbolówkę. W 26. minucie Bogusława Wyparłę chciał zaskoczyć Jarosław Lato, który uderzał bezpośrednio z rzutu rożnego, ale futbolówka nieznacznie minęła się ze słupkiem. Oprócz niecelnych strzałów Roberta Szczota i Piotra Świerczewskiego, w pierwszej połowie nic godnego uznania już się nie wydarzyło.

Pierwszą sytuację w drugiej odsłonie miał Arkadiusz Mysona, ale po jego strzale piłka znalazła się w rękach Przyrowskiego. W 60. minucie na boisku pojawił się Filip Ivanowski, który cztery minuty później wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Z 20. metra uderzał Radosław Majewski, piłka uderzyła w słupek, a Macedończyk wpakował futbolówkę z najbliższej odległości. Wicelider tabeli poszedł za ciosem. W 78. minucie Majewski bardzo dobrym podaniem obsłużył Adriana Sikorę, który pokonując bramkarza ŁKS strzelił swoją czternastą bramkę w tym sezonie. Następnie Lato mógł strzelić trzeciego gola dla swojego zespołu, ale jego uderzenie z rzutu wolnego fantastycznie obronił Wyparło. Łódzki klub walczył do końca, co przyniosło bramkę w 85. minucie. Lewą stroną boiska szarżował aktywny Szczot, który zdecydował się na dośrodkowanie, a w nietrudnej sytuacji na listę strzelców wpisał się wychowanek ŁKS Rafal Kujawa. Jednak podopiecznym Jabłońskiego zabrakło czasu, by zremisować...

ŁKS Łódź - Groclin Grodzisk Wlkp. 1:2 (0:0)
0:1 - Ivanovski 62'
0:2 - Sikora 78'
1:2 - Kujawa 85'

ŁKS Łódź: Wyparło - Woźniczka, Adamski, Kłos, Mysona, Madej, Paulinho (17' Vayer, 71' Kujawa), Mila, Jovino, Szczot, Arifović (81' Kleyr).

Groclin Grodzisk Wlkp.: Przyrowski - Mynar, Jodłowiec, Kumbev, Sokołowski, Piechniak, Świerczewski (83' Muszalik), Majewski (87' Telichowski), Lato, Rocki (60' Ivanovski), Sikora.

Żółte kartki: Kłos (ŁKS) oraz Jodłowiec, Świerczewski, Sokołowski (Groclin).

Sędzia: Jacek Granat (Warszawa).

Widzów: 4000 (w tym 130 kibiców gości)

Najlepszy piłkarz ŁKS: Robert Szczot.
Najlepszy piłkarz Groclinu: Radosław Majewski.

Zawodnik meczu: Radosław Majewski.

Łysy · Wysłany: Wto 23:00, 18 Mar 2008 Temat postu:

Jeśli chodzi o wynik to nie mażadnej sensacji.
Bardzo miłą niespodziankę sprawili kibice Dyskobolii pokazując się w Łodzi w ponad 100 osobowej ekipie, Wojtas napisz coś o tym. Czy to jakiś przełom, czy po prostu jednorazowy "wybryk".

Wojtas1922 · Wysłany: Śro 7:55, 19 Mar 2008 Temat postu:

Nas 125,jeden cały autobus zgrabnego młodego składu+autobus+bus+4 auta.

Też mnie zadziwiła liczba bo myślałem że będzie nas góra 70...
Mam nadzieje ze za 3 tygodnie zawitamy do Zabrza też około 100-osobową ekipą....