Gdzie i czy wogole jest Bóg??

trebor29

Czas dodac swierzosci tematowi.
Mam nadzieje na ponowne zainteresowanie forumowiczow.

Gdzie i czy wogole jest Bóg- temat przewodni tematu.
Byliscie moze swiadkami jakiegos cudu, ktory bylby potwierdzeniem istnienia Boga? Cudu, lub jakiegos wydarzenia, ktore przekonalo Was ze Bóg jednak istnieje.

Pospiech

Jestem pewien że Bóg istnieje, przekonałem się o tym nieraz np:najlepszy przykład 2 lata temu końcówka sezonu Górnik vs Petrochemia od tego meczu zależało nasze być lub nie w ekstraklasie.Cały mecz wyrównany aż tu pod koniec strzał i bramka dla Górnika, euforia na stadionie!!! to jest właśnie mój przykład cudu!! Razz

trebor29

Wierze ze Bóg przylozyl do tego reke. W koncu nic nie dzieje sie bez Jego woli (?)
Mam jednak na mysli pozasportowe cuda.

P.S.
Sport jest nieobliczalny Wink

Pospiech

No prawda Bóg istnieje bo wierze w to nie z powodu jakiś cudów, tylko wiara jest w nas i nic tego nie zmieni!!!.

Tuh

witosa1920

Ja wierze w Boga ale nie wirze w Kościół za te ich krucjaty i mordowanie ludzi. Tak samo co 2 ksiądz to pedofil. Może 5% księży pomaga ludzią a reszta nie;/ ino kase od nich wyciągają i wożą się super brykami

Byko

Polecam piosenke Karramba- Czarna Prawda. Ja w Boga wierzę, nie potrzebne mi są cudy po prostu wierzę i tyle.

Łysy

haha Pospiech i kto to mówi Very Happy

koleś który ostatnio w kościele był na moim bierzmowaniu wcześniej to chyba na własnej komunii Very Happy

Ale wiem co napiszesz, nie musisz chodzic do kościoła żeby wierzyć.

trebor29

Tuh

Paweł_Odra

Faktycznie nie potrzeba cudów, by wierzyć w Boga.
To byłby tylko jakiś dowód, ale nawet nie do końca.
Wystarczy wierzyć i to wszystko na tym polega.
Odp. na pytanie. Powinno być na odwrót.
Czy w ogóle jest Bóg? Jeżeli w to wierzysz no to jest.
A gdzie? Hm. Myślę, że w każdym wierzącym człowieku. A nawet i tym niewierzącym również zawita.
Co tu by jeszcze napisać? Hm. Może coś o mnie?
Więc ja wierzę w Boga. Czasem sam nie wiem czemu.
Ale wierzę i .. hmm.. czuje coś w rodzaju dumy czy coś w tym stylu.
Nie dumy, ze wierzę tylko że Bóg jest ze mną. Trudne do wyjaśnienia .
A Kościół jest dla mnie fałszywy.
Wątpię, by Bóg mi zabronił się spowiadać [rozmawiać z nim wg. Kościoła] gdybym wziął np. ślub cywilny.
Przecież Bóg jest umiłowany ponad wszystko.
To tyle ode mnie.

Pospiech

Miszczu_KSC

Trochę się moje poglądy na ten temat ostatnio zmieniły. Bóg jest tym w co wierzymy. Jeśli ludzie wierzą w Boga okrutnego, który każe za złe uczynki i widzi wszystkie nasze grzechy (jak w Big Brotherze Very Happy

) to nie są szczęśliwi. Jeśli się w coś naprawde wierzy to dostaje to. Jeśli moherowe berety klepią bez sensu różaniec i wykute na pamięć modlitwy to kontaktu z Bogiem w ten sposób nie osiągną. Jeśli ktoś się modli i wierzy, że mu to pomoże to tak jest. I nikt nie może wymodlić się za kogoś np o czyjeś zdrowie. Każdy może modlić się tylko o siebie.

Paweł_Odra

Według mnie można sie modlić za kogoś ..
Hm. Jestem pewny nawet Very Happy

trebor29

Mozna sie modlic za kogos.

Sa rozne modlitwy: Np modlitwa "za rodzicow"