Autor |
Wiadomość |
Łysy
Wice-administrator
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 12616
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:18, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
"Dawno, dawno temu żyła wdowa o imieniu Scholastyka, która jest umysłowo chora, bo w młodości skakała z mostu, bo nudziło się jej i nie miała co robić, więc gdy była berbeciem zachciało się jej spróbować trawki wraz z Rasiakiem, Kosowskim, a nawet Chwalibogowskim, a później poszła do sejmu po pieniądze, dostała 2,50 zł i malucha w kinder niespodziance. Wniebowzięta pobiegła do spożywczego po jakiś tani sok, ale kupiła Mentosy i 2kg mąki. Potrzebowała tego na obiad, który chciała szybko zjeść, ponieważ powoli musiała, bo chciała sobie napełnić swój bardzo gruby i tłusty brzuch. Potem miała zatwardzenie i musiała pójść do pobliskiego burdelu, ale wibratorów już zabrakło. Wpadła dzielnicowemu pod nogi zmiażdżając celowo jego śledzionę, co spowodowało wylew białej puszystej smietany do buzi zwanej magazynem budowlanym, który natychmiastowo zaczął się burzyć. Wyglądało to bardzo romantycznie, aż się dziewczyna podnieciła i jej pociekło uszami mydło i płyn Pur Ekstra z syfem matki. Zatwardzenie przez jej starego spowodowało oburzenie odbytu w rezultacie nastąpił wyciek ropy z dupy niebieskiego murzyna , który zgwałcił zieloną pietruszką Żwirka i Muchomorka, a młynarz wyruchał starą ciasteczkowego potwora z krakersem przywiązanym do porcji zupek z promocji dania 5 minut w paczce fajek z kradzionych półek z regału agencji do mycia brudnych jaj na stole w beczce soli z dupy Taliba ,którego łatali w odbyt szpadlem oraz wyruchał widelcem z żelaza Jasia kawalarza który znał się na robieniu plastelinowych penisów z różową końcówką wibrującą jak Giertych gdy trzepał Lepperowi dywan wietnamski trzepaczką, którą kupił na targowisku u jebanego kafara.
Tymczasem Ziutek odcedził makaron do kartofli bo chciał uważyc grama haszu jako ryż jako wóż miał kał w ustach, a mocz w kieszeni.."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Wojtaldo
Mistrz Świata

Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 1230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lewin Brzeski
|
Wysłany: Wto 13:18, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
"Dawno, dawno temu żyła wdowa o imieniu Scholastyka, która jest umysłowo chora, bo w młodości skakała z mostu, bo nudziło się jej i nie miała co robić, więc gdy była berbeciem zachciało się jej spróbować trawki wraz z Rasiakiem, Kosowskim, a nawet Chwalibogowskim, a później poszła do sejmu po pieniądze, dostała 2,50 zł i malucha w kinder niespodziance. Wniebowzięta pobiegła do spożywczego po jakiś tani sok, ale kupiła Mentosy i 2kg mąki. Potrzebowała tego na obiad, który chciała szybko zjeść, ponieważ powoli musiała, bo chciała sobie napełnić swój bardzo gruby i tłusty brzuch. Potem miała zatwardzenie i musiała pójść do pobliskiego burdelu, ale wibratorów już zabrakło. Wpadła dzielnicowemu pod nogi zmiażdżając celowo jego śledzionę, co spowodowało wylew białej puszystej smietany do buzi zwanej magazynem budowlanym, który natychmiastowo zaczął się burzyć. Wyglądało to bardzo romantycznie, aż się dziewczyna podnieciła i jej pociekło uszami mydło i płyn Pur Ekstra z syfem matki. Zatwardzenie przez jej starego spowodowało oburzenie odbytu w rezultacie nastąpił wyciek ropy z dupy niebieskiego murzyna , który zgwałcił zieloną pietruszką Żwirka i Muchomorka, a młynarz wyruchał starą ciasteczkowego potwora z krakersem przywiązanym do porcji zupek z promocji dania 5 minut w paczce fajek z kradzionych półek z regału agencji do mycia brudnych jaj na stole w beczce soli z dupy Taliba ,którego łatali w odbyt szpadlem oraz wyruchał widelcem z żelaza Jasia kawalarza który znał się na robieniu plastelinowych penisów z różową końcówką wibrującą jak Giertych gdy trzepał Lepperowi dywan wietnamski trzepaczką, którą kupił na targowisku u jebanego kafara.
Tymczasem Ziutek odcedził makaron do kartofli bo chciał uważyc grama haszu jako ryż jako wóż miał kał w ustach, a mocz w kieszeni na..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Łysy
Wice-administrator
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 12616
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:34, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
"Dawno, dawno temu żyła wdowa o imieniu Scholastyka, która jest umysłowo chora, bo w młodości skakała z mostu, bo nudziło się jej i nie miała co robić, więc gdy była berbeciem zachciało się jej spróbować trawki wraz z Rasiakiem, Kosowskim, a nawet Chwalibogowskim, a później poszła do sejmu po pieniądze, dostała 2,50 zł i malucha w kinder niespodziance. Wniebowzięta pobiegła do spożywczego po jakiś tani sok, ale kupiła Mentosy i 2kg mąki. Potrzebowała tego na obiad, który chciała szybko zjeść, ponieważ powoli musiała, bo chciała sobie napełnić swój bardzo gruby i tłusty brzuch. Potem miała zatwardzenie i musiała pójść do pobliskiego burdelu, ale wibratorów już zabrakło. Wpadła dzielnicowemu pod nogi zmiażdżając celowo jego śledzionę, co spowodowało wylew białej puszystej smietany do buzi zwanej magazynem budowlanym, który natychmiastowo zaczął się burzyć. Wyglądało to bardzo romantycznie, aż się dziewczyna podnieciła i jej pociekło uszami mydło i płyn Pur Ekstra z syfem matki. Zatwardzenie przez jej starego spowodowało oburzenie odbytu w rezultacie nastąpił wyciek ropy z dupy niebieskiego murzyna , który zgwałcił zieloną pietruszką Żwirka i Muchomorka, a młynarz wyruchał starą ciasteczkowego potwora z krakersem przywiązanym do porcji zupek z promocji dania 5 minut w paczce fajek z kradzionych półek z regału agencji do mycia brudnych jaj na stole w beczce soli z dupy Taliba ,którego łatali w odbyt szpadlem oraz wyruchał widelcem z żelaza Jasia kawalarza który znał się na robieniu plastelinowych penisów z różową końcówką wibrującą jak Giertych gdy trzepał Lepperowi dywan wietnamski trzepaczką, którą kupił na targowisku u jebanego kafara.
Tymczasem Ziutek odcedził makaron do kartofli bo chciał uważyc grama haszu jako ryż jako wóż miał kał w ustach, a mocz w kieszeni na gumowym..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wojtaldo
Mistrz Świata

Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 1230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lewin Brzeski
|
Wysłany: Wto 13:36, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
"Dawno, dawno temu żyła wdowa o imieniu Scholastyka, która jest umysłowo chora, bo w młodości skakała z mostu, bo nudziło się jej i nie miała co robić, więc gdy była berbeciem zachciało się jej spróbować trawki wraz z Rasiakiem, Kosowskim, a nawet Chwalibogowskim, a później poszła do sejmu po pieniądze, dostała 2,50 zł i malucha w kinder niespodziance. Wniebowzięta pobiegła do spożywczego po jakiś tani sok, ale kupiła Mentosy i 2kg mąki. Potrzebowała tego na obiad, który chciała szybko zjeść, ponieważ powoli musiała, bo chciała sobie napełnić swój bardzo gruby i tłusty brzuch. Potem miała zatwardzenie i musiała pójść do pobliskiego burdelu, ale wibratorów już zabrakło. Wpadła dzielnicowemu pod nogi zmiażdżając celowo jego śledzionę, co spowodowało wylew białej puszystej smietany do buzi zwanej magazynem budowlanym, który natychmiastowo zaczął się burzyć. Wyglądało to bardzo romantycznie, aż się dziewczyna podnieciła i jej pociekło uszami mydło i płyn Pur Ekstra z syfem matki. Zatwardzenie przez jej starego spowodowało oburzenie odbytu w rezultacie nastąpił wyciek ropy z dupy niebieskiego murzyna , który zgwałcił zieloną pietruszką Żwirka i Muchomorka, a młynarz wyruchał starą ciasteczkowego potwora z krakersem przywiązanym do porcji zupek z promocji dania 5 minut w paczce fajek z kradzionych półek z regału agencji do mycia brudnych jaj na stole w beczce soli z dupy Taliba ,którego łatali w odbyt szpadlem oraz wyruchał widelcem z żelaza Jasia kawalarza który znał się na robieniu plastelinowych penisów z różową końcówką wibrującą jak Giertych gdy trzepał Lepperowi dywan wietnamski trzepaczką, którą kupił na targowisku u jebanego kafara.
Tymczasem Ziutek odcedził makaron do kartofli bo chciał uważyc grama haszu jako ryż jako wóż miał kał w ustach, a mocz w kieszeni na gumowym baloniku..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Łysy
Wice-administrator
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 12616
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:39, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
"Dawno, dawno temu żyła wdowa o imieniu Scholastyka, która jest umysłowo chora, bo w młodości skakała z mostu, bo nudziło się jej i nie miała co robić, więc gdy była berbeciem zachciało się jej spróbować trawki wraz z Rasiakiem, Kosowskim, a nawet Chwalibogowskim, a później poszła do sejmu po pieniądze, dostała 2,50 zł i malucha w kinder niespodziance. Wniebowzięta pobiegła do spożywczego po jakiś tani sok, ale kupiła Mentosy i 2kg mąki. Potrzebowała tego na obiad, który chciała szybko zjeść, ponieważ powoli musiała, bo chciała sobie napełnić swój bardzo gruby i tłusty brzuch. Potem miała zatwardzenie i musiała pójść do pobliskiego burdelu, ale wibratorów już zabrakło. Wpadła dzielnicowemu pod nogi zmiażdżając celowo jego śledzionę, co spowodowało wylew białej puszystej smietany do buzi zwanej magazynem budowlanym, który natychmiastowo zaczął się burzyć. Wyglądało to bardzo romantycznie, aż się dziewczyna podnieciła i jej pociekło uszami mydło i płyn Pur Ekstra z syfem matki. Zatwardzenie przez jej starego spowodowało oburzenie odbytu w rezultacie nastąpił wyciek ropy z dupy niebieskiego murzyna , który zgwałcił zieloną pietruszką Żwirka i Muchomorka, a młynarz wyruchał starą ciasteczkowego potwora z krakersem przywiązanym do porcji zupek z promocji dania 5 minut w paczce fajek z kradzionych półek z regału agencji do mycia brudnych jaj na stole w beczce soli z dupy Taliba ,którego łatali w odbyt szpadlem oraz wyruchał widelcem z żelaza Jasia kawalarza który znał się na robieniu plastelinowych penisów z różową końcówką wibrującą jak Giertych gdy trzepał Lepperowi dywan wietnamski trzepaczką, którą kupił na targowisku u jebanego kafara.
Tymczasem Ziutek odcedził makaron do kartofli bo chciał uważyc grama haszu jako ryż jako wóż miał kał w ustach, a mocz w kieszeni na gumowym baloniku a..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DawidKSG
Wielki piłkarz, trener 1-ligowca
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 6151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Tąd
|
Wysłany: Wto 14:35, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
"Dawno, dawno temu żyła wdowa o imieniu Scholastyka, która jest umysłowo chora, bo w młodości skakała z mostu, bo nudziło się jej i nie miała co robić, więc gdy była berbeciem zachciało się jej spróbować trawki wraz z Rasiakiem, Kosowskim, a nawet Chwalibogowskim, a później poszła do sejmu po pieniądze, dostała 2,50 zł i malucha w kinder niespodziance. Wniebowzięta pobiegła do spożywczego po jakiś tani sok, ale kupiła Mentosy i 2kg mąki. Potrzebowała tego na obiad, który chciała szybko zjeść, ponieważ powoli musiała, bo chciała sobie napełnić swój bardzo gruby i tłusty brzuch. Potem miała zatwardzenie i musiała pójść do pobliskiego burdelu, ale wibratorów już zabrakło. Wpadła dzielnicowemu pod nogi zmiażdżając celowo jego śledzionę, co spowodowało wylew białej puszystej smietany do buzi zwanej magazynem budowlanym, który natychmiastowo zaczął się burzyć. Wyglądało to bardzo romantycznie, aż się dziewczyna podnieciła i jej pociekło uszami mydło i płyn Pur Ekstra z syfem matki. Zatwardzenie przez jej starego spowodowało oburzenie odbytu w rezultacie nastąpił wyciek ropy z dupy niebieskiego murzyna , który zgwałcił zieloną pietruszką Żwirka i Muchomorka, a młynarz wyruchał starą ciasteczkowego potwora z krakersem przywiązanym do porcji zupek z promocji dania 5 minut w paczce fajek z kradzionych półek z regału agencji do mycia brudnych jaj na stole w beczce soli z dupy Taliba ,którego łatali w odbyt szpadlem oraz wyruchał widelcem z żelaza Jasia kawalarza który znał się na robieniu plastelinowych penisów z różową końcówką wibrującą jak Giertych gdy trzepał Lepperowi dywan wietnamski trzepaczką, którą kupił na targowisku u jebanego kafara.
Tymczasem Ziutek odcedził makaron do kartofli bo chciał uważyc grama haszu jako ryż jakowóż miał kał w ustach, a mocz w kieszeni na gumowym baloniku a jego..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Łysy
Wice-administrator
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 12616
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:48, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
"Dawno, dawno temu żyła wdowa o imieniu Scholastyka, która jest umysłowo chora, bo w młodości skakała z mostu, bo nudziło się jej i nie miała co robić, więc gdy była berbeciem zachciało się jej spróbować trawki wraz z Rasiakiem, Kosowskim, a nawet Chwalibogowskim, a później poszła do sejmu po pieniądze, dostała 2,50 zł i malucha w kinder niespodziance. Wniebowzięta pobiegła do spożywczego po jakiś tani sok, ale kupiła Mentosy i 2kg mąki. Potrzebowała tego na obiad, który chciała szybko zjeść, ponieważ powoli musiała, bo chciała sobie napełnić swój bardzo gruby i tłusty brzuch. Potem miała zatwardzenie i musiała pójść do pobliskiego burdelu, ale wibratorów już zabrakło. Wpadła dzielnicowemu pod nogi zmiażdżając celowo jego śledzionę, co spowodowało wylew białej puszystej smietany do buzi zwanej magazynem budowlanym, który natychmiastowo zaczął się burzyć. Wyglądało to bardzo romantycznie, aż się dziewczyna podnieciła i jej pociekło uszami mydło i płyn Pur Ekstra z syfem matki. Zatwardzenie przez jej starego spowodowało oburzenie odbytu w rezultacie nastąpił wyciek ropy z dupy niebieskiego murzyna , który zgwałcił zieloną pietruszką Żwirka i Muchomorka, a młynarz wyruchał starą ciasteczkowego potwora z krakersem przywiązanym do porcji zupek z promocji dania 5 minut w paczce fajek z kradzionych półek z regału agencji do mycia brudnych jaj na stole w beczce soli z dupy Taliba ,którego łatali w odbyt szpadlem oraz wyruchał widelcem z żelaza Jasia kawalarza który znał się na robieniu plastelinowych penisów z różową końcówką wibrującą jak Giertych gdy trzepał Lepperowi dywan wietnamski trzepaczką, którą kupił na targowisku u jebanego kafara.
Tymczasem Ziutek odcedził makaron do kartofli bo chciał uważyc grama haszu jako ryż jakowóż miał kał w ustach, a mocz w kieszeni na gumowym baloniku a jego kwasy..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DawidKSG
Wielki piłkarz, trener 1-ligowca
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 6151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Tąd
|
Wysłany: Wto 14:56, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
"Dawno, dawno temu żyła wdowa o imieniu Scholastyka, która jest umysłowo chora, bo w młodości skakała z mostu, bo nudziło się jej i nie miała co robić, więc gdy była berbeciem zachciało się jej spróbować trawki wraz z Rasiakiem, Kosowskim, a nawet Chwalibogowskim, a później poszła do sejmu po pieniądze, dostała 2,50 zł i malucha w kinder niespodziance. Wniebowzięta pobiegła do spożywczego po jakiś tani sok, ale kupiła Mentosy i 2kg mąki. Potrzebowała tego na obiad, który chciała szybko zjeść, ponieważ powoli musiała, bo chciała sobie napełnić swój bardzo gruby i tłusty brzuch. Potem miała zatwardzenie i musiała pójść do pobliskiego burdelu, ale wibratorów już zabrakło. Wpadła dzielnicowemu pod nogi zmiażdżając celowo jego śledzionę, co spowodowało wylew białej puszystej smietany do buzi zwanej magazynem budowlanym, który natychmiastowo zaczął się burzyć. Wyglądało to bardzo romantycznie, aż się dziewczyna podnieciła i jej pociekło uszami mydło i płyn Pur Ekstra z syfem matki. Zatwardzenie przez jej starego spowodowało oburzenie odbytu w rezultacie nastąpił wyciek ropy z dupy niebieskiego murzyna , który zgwałcił zieloną pietruszką Żwirka i Muchomorka, a młynarz wyruchał starą ciasteczkowego potwora z krakersem przywiązanym do porcji zupek z promocji dania 5 minut w paczce fajek z kradzionych półek z regału agencji do mycia brudnych jaj na stole w beczce soli z dupy Taliba ,którego łatali w odbyt szpadlem oraz wyruchał widelcem z żelaza Jasia kawalarza który znał się na robieniu plastelinowych penisów z różową końcówką wibrującą jak Giertych gdy trzepał Lepperowi dywan wietnamski trzepaczką, którą kupił na targowisku u jebanego kafara.
Tymczasem Ziutek odcedził makaron do kartofli bo chciał uważyc grama haszu jako ryż jakowóż miał kał w ustach, a mocz w kieszeni na gumowym baloniku a jego kwasy były..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Łysy
Wice-administrator
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 12616
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:58, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
"Dawno, dawno temu żyła wdowa o imieniu Scholastyka, która jest umysłowo chora, bo w młodości skakała z mostu, bo nudziło się jej i nie miała co robić, więc gdy była berbeciem zachciało się jej spróbować trawki wraz z Rasiakiem, Kosowskim, a nawet Chwalibogowskim, a później poszła do sejmu po pieniądze, dostała 2,50 zł i malucha w kinder niespodziance. Wniebowzięta pobiegła do spożywczego po jakiś tani sok, ale kupiła Mentosy i 2kg mąki. Potrzebowała tego na obiad, który chciała szybko zjeść, ponieważ powoli musiała, bo chciała sobie napełnić swój bardzo gruby i tłusty brzuch. Potem miała zatwardzenie i musiała pójść do pobliskiego burdelu, ale wibratorów już zabrakło. Wpadła dzielnicowemu pod nogi zmiażdżając celowo jego śledzionę, co spowodowało wylew białej puszystej smietany do buzi zwanej magazynem budowlanym, który natychmiastowo zaczął się burzyć. Wyglądało to bardzo romantycznie, aż się dziewczyna podnieciła i jej pociekło uszami mydło i płyn Pur Ekstra z syfem matki. Zatwardzenie przez jej starego spowodowało oburzenie odbytu w rezultacie nastąpił wyciek ropy z dupy niebieskiego murzyna , który zgwałcił zieloną pietruszką Żwirka i Muchomorka, a młynarz wyruchał starą ciasteczkowego potwora z krakersem przywiązanym do porcji zupek z promocji dania 5 minut w paczce fajek z kradzionych półek z regału agencji do mycia brudnych jaj na stole w beczce soli z dupy Taliba ,którego łatali w odbyt szpadlem oraz wyruchał widelcem z żelaza Jasia kawalarza który znał się na robieniu plastelinowych penisów z różową końcówką wibrującą jak Giertych gdy trzepał Lepperowi dywan wietnamski trzepaczką, którą kupił na targowisku u jebanego kafara.
Tymczasem Ziutek odcedził makaron do kartofli bo chciał uważyc grama haszu jako ryż jakowóż miał kał w ustach, a mocz w kieszeni na gumowym baloniku a jego kwasy były już..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DawidKSG
Wielki piłkarz, trener 1-ligowca
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 6151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Tąd
|
Wysłany: Wto 15:07, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
"Dawno, dawno temu żyła wdowa o imieniu Scholastyka, która jest umysłowo chora, bo w młodości skakała z mostu, bo nudziło się jej i nie miała co robić, więc gdy była berbeciem zachciało się jej spróbować trawki wraz z Rasiakiem, Kosowskim, a nawet Chwalibogowskim, a później poszła do sejmu po pieniądze, dostała 2,50 zł i malucha w kinder niespodziance. Wniebowzięta pobiegła do spożywczego po jakiś tani sok, ale kupiła Mentosy i 2kg mąki. Potrzebowała tego na obiad, który chciała szybko zjeść, ponieważ powoli musiała, bo chciała sobie napełnić swój bardzo gruby i tłusty brzuch. Potem miała zatwardzenie i musiała pójść do pobliskiego burdelu, ale wibratorów już zabrakło. Wpadła dzielnicowemu pod nogi zmiażdżając celowo jego śledzionę, co spowodowało wylew białej puszystej smietany do buzi zwanej magazynem budowlanym, który natychmiastowo zaczął się burzyć. Wyglądało to bardzo romantycznie, aż się dziewczyna podnieciła i jej pociekło uszami mydło i płyn Pur Ekstra z syfem matki. Zatwardzenie przez jej starego spowodowało oburzenie odbytu w rezultacie nastąpił wyciek ropy z dupy niebieskiego murzyna , który zgwałcił zieloną pietruszką Żwirka i Muchomorka, a młynarz wyruchał starą ciasteczkowego potwora z krakersem przywiązanym do porcji zupek z promocji dania 5 minut w paczce fajek z kradzionych półek z regału agencji do mycia brudnych jaj na stole w beczce soli z dupy Taliba ,którego łatali w odbyt szpadlem oraz wyruchał widelcem z żelaza Jasia kawalarza który znał się na robieniu plastelinowych penisów z różową końcówką wibrującą jak Giertych gdy trzepał Lepperowi dywan wietnamski trzepaczką, którą kupił na targowisku u jebanego kafara.
Tymczasem Ziutek odcedził makaron do kartofli bo chciał uważyc grama haszu jako ryż jakowóż miał kał w ustach, a mocz w kieszeni na gumowym baloniku a jego kwasy były już dawno..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Łysy
Wice-administrator
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 12616
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:14, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
"Dawno, dawno temu żyła wdowa o imieniu Scholastyka, która jest umysłowo chora, bo w młodości skakała z mostu, bo nudziło się jej i nie miała co robić, więc gdy była berbeciem zachciało się jej spróbować trawki wraz z Rasiakiem, Kosowskim, a nawet Chwalibogowskim, a później poszła do sejmu po pieniądze, dostała 2,50 zł i malucha w kinder niespodziance. Wniebowzięta pobiegła do spożywczego po jakiś tani sok, ale kupiła Mentosy i 2kg mąki. Potrzebowała tego na obiad, który chciała szybko zjeść, ponieważ powoli musiała, bo chciała sobie napełnić swój bardzo gruby i tłusty brzuch. Potem miała zatwardzenie i musiała pójść do pobliskiego burdelu, ale wibratorów już zabrakło. Wpadła dzielnicowemu pod nogi zmiażdżając celowo jego śledzionę, co spowodowało wylew białej puszystej smietany do buzi zwanej magazynem budowlanym, który natychmiastowo zaczął się burzyć. Wyglądało to bardzo romantycznie, aż się dziewczyna podnieciła i jej pociekło uszami mydło i płyn Pur Ekstra z syfem matki. Zatwardzenie przez jej starego spowodowało oburzenie odbytu w rezultacie nastąpił wyciek ropy z dupy niebieskiego murzyna , który zgwałcił zieloną pietruszką Żwirka i Muchomorka, a młynarz wyruchał starą ciasteczkowego potwora z krakersem przywiązanym do porcji zupek z promocji dania 5 minut w paczce fajek z kradzionych półek z regału agencji do mycia brudnych jaj na stole w beczce soli z dupy Taliba ,którego łatali w odbyt szpadlem oraz wyruchał widelcem z żelaza Jasia kawalarza który znał się na robieniu plastelinowych penisów z różową końcówką wibrującą jak Giertych gdy trzepał Lepperowi dywan wietnamski trzepaczką, którą kupił na targowisku u jebanego kafara.
Tymczasem Ziutek odcedził makaron do kartofli bo chciał uważyc grama haszu jako ryż jakowóż miał kał w ustach, a mocz w kieszeni na gumowym baloniku a jego kwasy były już dawno przegniłe..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DawidKSG
Wielki piłkarz, trener 1-ligowca
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 6151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Tąd
|
Wysłany: Wto 15:17, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
"Dawno, dawno temu żyła wdowa o imieniu Scholastyka, która jest umysłowo chora, bo w młodości skakała z mostu, bo nudziło się jej i nie miała co robić, więc gdy była berbeciem zachciało się jej spróbować trawki wraz z Rasiakiem, Kosowskim, a nawet Chwalibogowskim, a później poszła do sejmu po pieniądze, dostała 2,50 zł i malucha w kinder niespodziance. Wniebowzięta pobiegła do spożywczego po jakiś tani sok, ale kupiła Mentosy i 2kg mąki. Potrzebowała tego na obiad, który chciała szybko zjeść, ponieważ powoli musiała, bo chciała sobie napełnić swój bardzo gruby i tłusty brzuch. Potem miała zatwardzenie i musiała pójść do pobliskiego burdelu, ale wibratorów już zabrakło. Wpadła dzielnicowemu pod nogi zmiażdżając celowo jego śledzionę, co spowodowało wylew białej puszystej smietany do buzi zwanej magazynem budowlanym, który natychmiastowo zaczął się burzyć. Wyglądało to bardzo romantycznie, aż się dziewczyna podnieciła i jej pociekło uszami mydło i płyn Pur Ekstra z syfem matki. Zatwardzenie przez jej starego spowodowało oburzenie odbytu w rezultacie nastąpił wyciek ropy z dupy niebieskiego murzyna , który zgwałcił zieloną pietruszką Żwirka i Muchomorka, a młynarz wyruchał starą ciasteczkowego potwora z krakersem przywiązanym do porcji zupek z promocji dania 5 minut w paczce fajek z kradzionych półek z regału agencji do mycia brudnych jaj na stole w beczce soli z dupy Taliba ,którego łatali w odbyt szpadlem oraz wyruchał widelcem z żelaza Jasia kawalarza który znał się na robieniu plastelinowych penisów z różową końcówką wibrującą jak Giertych gdy trzepał Lepperowi dywan wietnamski trzepaczką, którą kupił na targowisku u jebanego kafara.
Tymczasem Ziutek odcedził makaron do kartofli bo chciał uważyc grama haszu jako ryż jakowóż miał kał w ustach, a mocz w kieszeni na gumowym baloniku a jego kwasy były już dawno przegniłe bo..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Łysy
Wice-administrator
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 12616
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:23, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
"Dawno, dawno temu żyła wdowa o imieniu Scholastyka, która jest umysłowo chora, bo w młodości skakała z mostu, bo nudziło się jej i nie miała co robić, więc gdy była berbeciem zachciało się jej spróbować trawki wraz z Rasiakiem, Kosowskim, a nawet Chwalibogowskim, a później poszła do sejmu po pieniądze, dostała 2,50 zł i malucha w kinder niespodziance. Wniebowzięta pobiegła do spożywczego po jakiś tani sok, ale kupiła Mentosy i 2kg mąki. Potrzebowała tego na obiad, który chciała szybko zjeść, ponieważ powoli musiała, bo chciała sobie napełnić swój bardzo gruby i tłusty brzuch. Potem miała zatwardzenie i musiała pójść do pobliskiego burdelu, ale wibratorów już zabrakło. Wpadła dzielnicowemu pod nogi zmiażdżając celowo jego śledzionę, co spowodowało wylew białej puszystej smietany do buzi zwanej magazynem budowlanym, który natychmiastowo zaczął się burzyć. Wyglądało to bardzo romantycznie, aż się dziewczyna podnieciła i jej pociekło uszami mydło i płyn Pur Ekstra z syfem matki. Zatwardzenie przez jej starego spowodowało oburzenie odbytu w rezultacie nastąpił wyciek ropy z dupy niebieskiego murzyna , który zgwałcił zieloną pietruszką Żwirka i Muchomorka, a młynarz wyruchał starą ciasteczkowego potwora z krakersem przywiązanym do porcji zupek z promocji dania 5 minut w paczce fajek z kradzionych półek z regału agencji do mycia brudnych jaj na stole w beczce soli z dupy Taliba ,którego łatali w odbyt szpadlem oraz wyruchał widelcem z żelaza Jasia kawalarza który znał się na robieniu plastelinowych penisów z różową końcówką wibrującą jak Giertych gdy trzepał Lepperowi dywan wietnamski trzepaczką, którą kupił na targowisku u jebanego kafara.
Tymczasem Ziutek odcedził makaron do kartofli bo chciał uważyc grama haszu jako ryż jakowóż miał kał w ustach, a mocz w kieszeni na gumowym baloniku a jego kwasy były już dawno przegniłe bo wlewał..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DawidKSG
Wielki piłkarz, trener 1-ligowca
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 6151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Tąd
|
Wysłany: Wto 15:28, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
"Dawno, dawno temu żyła wdowa o imieniu Scholastyka, która jest umysłowo chora, bo w młodości skakała z mostu, bo nudziło się jej i nie miała co robić, więc gdy była berbeciem zachciało się jej spróbować trawki wraz z Rasiakiem, Kosowskim, a nawet Chwalibogowskim, a później poszła do sejmu po pieniądze, dostała 2,50 zł i malucha w kinder niespodziance. Wniebowzięta pobiegła do spożywczego po jakiś tani sok, ale kupiła Mentosy i 2kg mąki. Potrzebowała tego na obiad, który chciała szybko zjeść, ponieważ powoli musiała, bo chciała sobie napełnić swój bardzo gruby i tłusty brzuch. Potem miała zatwardzenie i musiała pójść do pobliskiego burdelu, ale wibratorów już zabrakło. Wpadła dzielnicowemu pod nogi zmiażdżając celowo jego śledzionę, co spowodowało wylew białej puszystej smietany do buzi zwanej magazynem budowlanym, który natychmiastowo zaczął się burzyć. Wyglądało to bardzo romantycznie, aż się dziewczyna podnieciła i jej pociekło uszami mydło i płyn Pur Ekstra z syfem matki. Zatwardzenie przez jej starego spowodowało oburzenie odbytu w rezultacie nastąpił wyciek ropy z dupy niebieskiego murzyna , który zgwałcił zieloną pietruszką Żwirka i Muchomorka, a młynarz wyruchał starą ciasteczkowego potwora z krakersem przywiązanym do porcji zupek z promocji dania 5 minut w paczce fajek z kradzionych półek z regału agencji do mycia brudnych jaj na stole w beczce soli z dupy Taliba ,którego łatali w odbyt szpadlem oraz wyruchał widelcem z żelaza Jasia kawalarza który znał się na robieniu plastelinowych penisów z różową końcówką wibrującą jak Giertych gdy trzepał Lepperowi dywan wietnamski trzepaczką, którą kupił na targowisku u jebanego kafara.
Tymczasem Ziutek odcedził makaron do kartofli bo chciał uważyc grama haszu jako ryż jakowóż miał kał w ustach, a mocz w kieszeni na gumowym baloniku a jego kwasy były już dawno przegniłe bo wlewał stare..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Łysy
Wice-administrator
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 12616
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:32, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
"Dawno, dawno temu żyła wdowa o imieniu Scholastyka, która jest umysłowo chora, bo w młodości skakała z mostu, bo nudziło się jej i nie miała co robić, więc gdy była berbeciem zachciało się jej spróbować trawki wraz z Rasiakiem, Kosowskim, a nawet Chwalibogowskim, a później poszła do sejmu po pieniądze, dostała 2,50 zł i malucha w kinder niespodziance. Wniebowzięta pobiegła do spożywczego po jakiś tani sok, ale kupiła Mentosy i 2kg mąki. Potrzebowała tego na obiad, który chciała szybko zjeść, ponieważ powoli musiała, bo chciała sobie napełnić swój bardzo gruby i tłusty brzuch. Potem miała zatwardzenie i musiała pójść do pobliskiego burdelu, ale wibratorów już zabrakło. Wpadła dzielnicowemu pod nogi zmiażdżając celowo jego śledzionę, co spowodowało wylew białej puszystej smietany do buzi zwanej magazynem budowlanym, który natychmiastowo zaczął się burzyć. Wyglądało to bardzo romantycznie, aż się dziewczyna podnieciła i jej pociekło uszami mydło i płyn Pur Ekstra z syfem matki. Zatwardzenie przez jej starego spowodowało oburzenie odbytu w rezultacie nastąpił wyciek ropy z dupy niebieskiego murzyna , który zgwałcił zieloną pietruszką Żwirka i Muchomorka, a młynarz wyruchał starą ciasteczkowego potwora z krakersem przywiązanym do porcji zupek z promocji dania 5 minut w paczce fajek z kradzionych półek z regału agencji do mycia brudnych jaj na stole w beczce soli z dupy Taliba ,którego łatali w odbyt szpadlem oraz wyruchał widelcem z żelaza Jasia kawalarza który znał się na robieniu plastelinowych penisów z różową końcówką wibrującą jak Giertych gdy trzepał Lepperowi dywan wietnamski trzepaczką, którą kupił na targowisku u jebanego kafara.
Tymczasem Ziutek odcedził makaron do kartofli bo chciał uważyc grama haszu jako ryż jakowóż miał kał w ustach, a mocz w kieszeni na gumowym baloniku a jego kwasy były już dawno przegniłe bo wlewał stare kelerisy..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|