Forum Forum piłkarskie - polska piłka nożna - forum sportowe - forum kibicowskie kibiców Strona Główna
FAQ :: Szukaj :: Użytkownicy :: Grupy :: Galerie  :: Profil :: Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości :: Zaloguj  :: Rejestracja


Historyjka - 4 część

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum Forum piłkarskie - polska piłka nożna - forum sportowe - forum kibicowskie kibiców Strona Główna -> Na każdy temat
Autor Wiadomość
DawidKSG
Wielki piłkarz, trener 1-ligowca



Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 6151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z Tąd

PostWysłany: Pon 15:14, 28 Maj 2007 Temat postu:

"Wśród nocnej głuszy pewien leśniczy poszedł do zagai, by zajarać sobie męskiego jointa. Gdy nagle z gąszczu wyskoczyła owłosiona, straszna i dzika kobita, zaczęła się awantura, ponieważ ta jędza chciała od Pieska Leszka swój czerwony i brudny pejcz. Zaś Inspektor Erektor zrobił rozróbę w mlecznym sadzie, a jego stara kotka, która była szalona ,zeżarła trzy niedomyte oraz śmierdzące kałem buty. Piesek Leszek nie oddał tego pejcza ze skóry węża azjatyckiego z wybrzeża Bangladeszu.Następnego dnia Leszek wraz z Ważniakiem i Smerfetką pobiegł napić się spirytu z moczu krowiego i króliczego gówna które potem zjadł i wydalił do toi-toia w zaczarowanym domu. Kolejnego dnia pier***lną w drzewo. Przyjechała laweta i zabrała inne ranne poszkodowane wieloryby poczym ugotowali swój dorobek w garcu pełnym mydła i proszku z dodatkiem kału borsuka i najadł się tego do syta. Wieczorem po sytej kolacji poszedł do łóżka i zasnął głębokim niedźwiedzim..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klauduśka
Wielki piłkarz, trener 4-ligowca
Wielki piłkarz, trener 4-ligowca



Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabierzów

PostWysłany: Pon 15:28, 28 Maj 2007 Temat postu:

"Wśród nocnej głuszy pewien leśniczy poszedł do zagai, by zajarać sobie męskiego jointa. Gdy nagle z gąszczu wyskoczyła owłosiona, straszna i dzika kobita, zaczęła się awantura, ponieważ ta jędza chciała od Pieska Leszka swój czerwony i brudny pejcz. Zaś Inspektor Erektor zrobił rozróbę w mlecznym sadzie, a jego stara kotka, która była szalona ,zeżarła trzy niedomyte oraz śmierdzące kałem buty. Piesek Leszek nie oddał tego pejcza ze skóry węża azjatyckiego z wybrzeża Bangladeszu.Następnego dnia Leszek wraz z Ważniakiem i Smerfetką pobiegł napić się spirytu z moczu krowiego i króliczego gówna które potem zjadł i wydalił do toi-toia w zaczarowanym domu. Kolejnego dnia pier***lną w drzewo. Przyjechała laweta i zabrała inne ranne poszkodowane wieloryby poczym ugotowali swój dorobek w garcu pełnym mydła i proszku z dodatkiem kału borsuka i najadł się tego do syta. Wieczorem po sytej kolacji poszedł do łóżka i zasnął głębokim niedźwiedzim snem..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DawidKSG
Wielki piłkarz, trener 1-ligowca



Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 6151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z Tąd

PostWysłany: Pon 15:31, 28 Maj 2007 Temat postu:

"Wśród nocnej głuszy pewien leśniczy poszedł do zagai, by zajarać sobie męskiego jointa. Gdy nagle z gąszczu wyskoczyła owłosiona, straszna i dzika kobita, zaczęła się awantura, ponieważ ta jędza chciała od Pieska Leszka swój czerwony i brudny pejcz. Zaś Inspektor Erektor zrobił rozróbę w mlecznym sadzie, a jego stara kotka, która była szalona ,zeżarła trzy niedomyte oraz śmierdzące kałem buty. Piesek Leszek nie oddał tego pejcza ze skóry węża azjatyckiego z wybrzeża Bangladeszu.Następnego dnia Leszek wraz z Ważniakiem i Smerfetką pobiegł napić się spirytu z moczu krowiego i króliczego gówna które potem zjadł i wydalił do toi-toia w zaczarowanym domu. Kolejnego dnia pier***lną w drzewo. Przyjechała laweta i zabrała inne ranne poszkodowane wieloryby poczym ugotowali swój dorobek w garcu pełnym mydła i proszku z dodatkiem kału borsuka i najadł się tego do syta. Wieczorem po sytej kolacji poszedł do łóżka i zasnął głębokim niedźwiedzim snem ,po długiej..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dyskobol
Wielki piłkarz, trener 2-ligowca



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 4943
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: WIELKOPOLSKA

PostWysłany: Pon 15:48, 28 Maj 2007 Temat postu:

Wśród nocnej głuszy pewien leśniczy poszedł do zagai, by zajarać sobie męskiego jointa. Gdy nagle z gąszczu wyskoczyła owłosiona, straszna i dzika kobita, zaczęła się awantura, ponieważ ta jędza chciała od Pieska Leszka swój czerwony i brudny pejcz. Zaś Inspektor Erektor zrobił rozróbę w mlecznym sadzie, a jego stara kotka, która była szalona ,zeżarła trzy niedomyte oraz śmierdzące kałem buty. Piesek Leszek nie oddał tego pejcza ze skóry węża azjatyckiego z wybrzeża Bangladeszu.Następnego dnia Leszek wraz z Ważniakiem i Smerfetką pobiegł napić się spirytu z moczu krowiego i króliczego gówna które potem zjadł i wydalił do toi-toia w zaczarowanym domu. Kolejnego dnia pier***lną w drzewo. Przyjechała laweta i zabrała inne ranne poszkodowane wieloryby poczym ugotowali swój dorobek w garcu pełnym mydła i proszku z dodatkiem kału borsuka i najadł się tego do syta. Wieczorem po sytej kolacji poszedł do łóżka i zasnął głębokim niedźwiedzim snem ,po długiej i..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DawidKSG
Wielki piłkarz, trener 1-ligowca



Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 6151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z Tąd

PostWysłany: Pon 16:03, 28 Maj 2007 Temat postu:

Wśród nocnej głuszy pewien leśniczy poszedł do zagai, by zajarać sobie męskiego jointa. Gdy nagle z gąszczu wyskoczyła owłosiona, straszna i dzika kobita, zaczęła się awantura, ponieważ ta jędza chciała od Pieska Leszka swój czerwony i brudny pejcz. Zaś Inspektor Erektor zrobił rozróbę w mlecznym sadzie, a jego stara kotka, która była szalona ,zeżarła trzy niedomyte oraz śmierdzące kałem buty. Piesek Leszek nie oddał tego pejcza ze skóry węża azjatyckiego z wybrzeża Bangladeszu.Następnego dnia Leszek wraz z Ważniakiem i Smerfetką pobiegł napić się spirytu z moczu krowiego i króliczego gówna które potem zjadł i wydalił do toi-toia w zaczarowanym domu. Kolejnego dnia pier***lną w drzewo. Przyjechała laweta i zabrała inne ranne poszkodowane wieloryby poczym ugotowali swój dorobek w garcu pełnym mydła i proszku z dodatkiem kału borsuka i najadł się tego do syta. Wieczorem po sytej kolacji poszedł do łóżka i zasnął głębokim niedźwiedzim snem ,po długiej i solidnej..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tuh
Wielki piłkarz, trener 2-ligowca



Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 5238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:06, 28 Maj 2007 Temat postu:

Wśród nocnej głuszy pewien leśniczy poszedł do zagai, by zajarać sobie męskiego jointa. Gdy nagle z gąszczu wyskoczyła owłosiona, straszna i dzika kobita, zaczęła się awantura, ponieważ ta jędza chciała od Pieska Leszka swój czerwony i brudny pejcz. Zaś Inspektor Erektor zrobił rozróbę w mlecznym sadzie, a jego stara kotka, która była szalona ,zeżarła trzy niedomyte oraz śmierdzące kałem buty. Piesek Leszek nie oddał tego pejcza ze skóry węża azjatyckiego z wybrzeża Bangladeszu.Następnego dnia Leszek wraz z Ważniakiem i Smerfetką pobiegł napić się spirytu z moczu krowiego i króliczego gówna które potem zjadł i wydalił do toi-toia w zaczarowanym domu. Kolejnego dnia pier***lną w drzewo. Przyjechała laweta i zabrała inne ranne poszkodowane wieloryby poczym ugotowali swój dorobek w garcu pełnym mydła i proszku z dodatkiem kału borsuka i najadł się tego do syta. Wieczorem po sytej kolacji poszedł do łóżka i zasnął głębokim niedźwiedzim snem ,po długiej i solidnej drzemce

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dyskobol
Wielki piłkarz, trener 2-ligowca



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 4943
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: WIELKOPOLSKA

PostWysłany: Pon 17:08, 28 Maj 2007 Temat postu:

Wśród nocnej głuszy pewien leśniczy poszedł do zagai, by zajarać sobie męskiego jointa. Gdy nagle z gąszczu wyskoczyła owłosiona, straszna i dzika kobita, zaczęła się awantura, ponieważ ta jędza chciała od Pieska Leszka swój czerwony i brudny pejcz. Zaś Inspektor Erektor zrobił rozróbę w mlecznym sadzie, a jego stara kotka, która była szalona ,zeżarła trzy niedomyte oraz śmierdzące kałem buty. Piesek Leszek nie oddał tego pejcza ze skóry węża azjatyckiego z wybrzeża Bangladeszu.Następnego dnia Leszek wraz z Ważniakiem i Smerfetką pobiegł napić się spirytu z moczu krowiego i króliczego gówna które potem zjadł i wydalił do toi-toia w zaczarowanym domu. Kolejnego dnia pier***lną w drzewo. Przyjechała laweta i zabrała inne ranne poszkodowane wieloryby poczym ugotowali swój dorobek w garcu pełnym mydła i proszku z dodatkiem kału borsuka i najadł się tego do syta. Wieczorem po sytej kolacji poszedł do łóżka i zasnął głębokim niedźwiedzim snem ,po długiej i solidnej drzemce zobaczył

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DawidKSG
Wielki piłkarz, trener 1-ligowca



Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 6151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z Tąd

PostWysłany: Pon 17:10, 28 Maj 2007 Temat postu:

Wśród nocnej głuszy pewien leśniczy poszedł do zagai, by zajarać sobie męskiego jointa. Gdy nagle z gąszczu wyskoczyła owłosiona, straszna i dzika kobita, zaczęła się awantura, ponieważ ta jędza chciała od Pieska Leszka swój czerwony i brudny pejcz. Zaś Inspektor Erektor zrobił rozróbę w mlecznym sadzie, a jego stara kotka, która była szalona ,zeżarła trzy niedomyte oraz śmierdzące kałem buty. Piesek Leszek nie oddał tego pejcza ze skóry węża azjatyckiego z wybrzeża Bangladeszu.Następnego dnia Leszek wraz z Ważniakiem i Smerfetką pobiegł napić się spirytu z moczu krowiego i króliczego gówna które potem zjadł i wydalił do toi-toia w zaczarowanym domu. Kolejnego dnia pier***lną w drzewo. Przyjechała laweta i zabrała inne ranne poszkodowane wieloryby poczym ugotowali swój dorobek w garcu pełnym mydła i proszku z dodatkiem kału borsuka i najadł się tego do syta. Wieczorem po sytej kolacji poszedł do łóżka i zasnął głębokim niedźwiedzim snem ,po długiej i solidnej drzemce zobaczył wilki..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dyskobol
Wielki piłkarz, trener 2-ligowca



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 4943
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: WIELKOPOLSKA

PostWysłany: Pon 17:11, 28 Maj 2007 Temat postu:

Wśród nocnej głuszy pewien leśniczy poszedł do zagai, by zajarać sobie męskiego jointa. Gdy nagle z gąszczu wyskoczyła owłosiona, straszna i dzika kobita, zaczęła się awantura, ponieważ ta jędza chciała od Pieska Leszka swój czerwony i brudny pejcz. Zaś Inspektor Erektor zrobił rozróbę w mlecznym sadzie, a jego stara kotka, która była szalona ,zeżarła trzy niedomyte oraz śmierdzące kałem buty. Piesek Leszek nie oddał tego pejcza ze skóry węża azjatyckiego z wybrzeża Bangladeszu.Następnego dnia Leszek wraz z Ważniakiem i Smerfetką pobiegł napić się spirytu z moczu krowiego i króliczego gówna które potem zjadł i wydalił do toi-toia w zaczarowanym domu. Kolejnego dnia pier***lną w drzewo. Przyjechała laweta i zabrała inne ranne poszkodowane wieloryby poczym ugotowali swój dorobek w garcu pełnym mydła i proszku z dodatkiem kału borsuka i najadł się tego do syta. Wieczorem po sytej kolacji poszedł do łóżka i zasnął głębokim niedźwiedzim snem ,po długiej i solidnej drzemce zobaczył wilki słup..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DawidKSG
Wielki piłkarz, trener 1-ligowca



Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 6151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z Tąd

PostWysłany: Pon 17:16, 28 Maj 2007 Temat postu:

Wśród nocnej głuszy pewien leśniczy poszedł do zagai, by zajarać sobie męskiego jointa. Gdy nagle z gąszczu wyskoczyła owłosiona, straszna i dzika kobita, zaczęła się awantura, ponieważ ta jędza chciała od Pieska Leszka swój czerwony i brudny pejcz. Zaś Inspektor Erektor zrobił rozróbę w mlecznym sadzie, a jego stara kotka, która była szalona ,zeżarła trzy niedomyte oraz śmierdzące kałem buty. Piesek Leszek nie oddał tego pejcza ze skóry węża azjatyckiego z wybrzeża Bangladeszu.Następnego dnia Leszek wraz z Ważniakiem i Smerfetką pobiegł napić się spirytu z moczu krowiego i króliczego gówna które potem zjadł i wydalił do toi-toia w zaczarowanym domu. Kolejnego dnia pier***lną w drzewo. Przyjechała laweta i zabrała inne ranne poszkodowane wieloryby poczym ugotowali swój dorobek w garcu pełnym mydła i proszku z dodatkiem kału borsuka i najadł się tego do syta. Wieczorem po sytej kolacji poszedł do łóżka i zasnął głębokim niedźwiedzim snem ,po długiej i solidnej drzemce zobaczył wilki słup.Następnie..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tuh
Wielki piłkarz, trener 2-ligowca



Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 5238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:18, 28 Maj 2007 Temat postu:

Wśród nocnej głuszy pewien leśniczy poszedł do zagai, by zajarać sobie męskiego jointa. Gdy nagle z gąszczu wyskoczyła owłosiona, straszna i dzika kobita, zaczęła się awantura, ponieważ ta jędza chciała od Pieska Leszka swój czerwony i brudny pejcz. Zaś Inspektor Erektor zrobił rozróbę w mlecznym sadzie, a jego stara kotka, która była szalona ,zeżarła trzy niedomyte oraz śmierdzące kałem buty. Piesek Leszek nie oddał tego pejcza ze skóry węża azjatyckiego z wybrzeża Bangladeszu.Następnego dnia Leszek wraz z Ważniakiem i Smerfetką pobiegł napić się spirytu z moczu krowiego i króliczego gówna które potem zjadł i wydalił do toi-toia w zaczarowanym domu. Kolejnego dnia pier***lną w drzewo. Przyjechała laweta i zabrała inne ranne poszkodowane wieloryby poczym ugotowali swój dorobek w garcu pełnym mydła i proszku z dodatkiem kału borsuka i najadł się tego do syta. Wieczorem po sytej kolacji poszedł do łóżka i zasnął głębokim niedźwiedzim snem ,po długiej i solidnej drzemce zobaczył wielki słup. Następnie... zgwałcił

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dyskobol
Wielki piłkarz, trener 2-ligowca



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 4943
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: WIELKOPOLSKA

PostWysłany: Pon 17:18, 28 Maj 2007 Temat postu:

Wysłany: Pon 17:18, 28 Maj 2007 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Wśród nocnej głuszy pewien leśniczy poszedł do zagai, by zajarać sobie męskiego jointa. Gdy nagle z gąszczu wyskoczyła owłosiona, straszna i dzika kobita, zaczęła się awantura, ponieważ ta jędza chciała od Pieska Leszka swój czerwony i brudny pejcz. Zaś Inspektor Erektor zrobił rozróbę w mlecznym sadzie, a jego stara kotka, która była szalona ,zeżarła trzy niedomyte oraz śmierdzące kałem buty. Piesek Leszek nie oddał tego pejcza ze skóry węża azjatyckiego z wybrzeża Bangladeszu.Następnego dnia Leszek wraz z Ważniakiem i Smerfetką pobiegł napić się spirytu z moczu krowiego i króliczego gówna które potem zjadł i wydalił do toi-toia w zaczarowanym domu. Kolejnego dnia pier***lną w drzewo. Przyjechała laweta i zabrała inne ranne poszkodowane wieloryby poczym ugotowali swój dorobek w garcu pełnym mydła i proszku z dodatkiem kału borsuka i najadł się tego do syta. Wieczorem po sytej kolacji poszedł do łóżka i zasnął głębokim niedźwiedzim snem ,po długiej i solidnej drzemce zobaczył wielki słup. Następnie zgwałcił wielką...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
El Mariachi
Mistrz Świata
Mistrz Świata



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 18:51, 28 Maj 2007 Temat postu:

"Wśród nocnej głuszy pewien leśniczy poszedł do zagai, by zajarać sobie męskiego jointa. Gdy nagle z gąszczu wyskoczyła owłosiona, straszna i dzika kobita, zaczęła się awantura, ponieważ ta jędza chciała od Pieska Leszka swój czerwony i brudny pejcz. Zaś Inspektor Erektor zrobił rozróbę w mlecznym sadzie, a jego stara kotka, która była szalona ,zeżarła trzy niedomyte oraz śmierdzące kałem buty. Piesek Leszek nie oddał tego pejcza ze skóry węża azjatyckiego z wybrzeża Bangladeszu.Następnego dnia Leszek wraz z Ważniakiem i Smerfetką pobiegł napić się spirytu z moczu krowiego i króliczego gówna które potem zjadł i wydalił do toi-toia w zaczarowanym domu. Kolejnego dnia pier***lną w drzewo. Przyjechała laweta i zabrała inne ranne poszkodowane wieloryby poczym ugotowali swój dorobek w garcu pełnym mydła i proszku z dodatkiem kału borsuka i najadł się tego do syta. Wieczorem po sytej kolacji poszedł do łóżka i zasnął głębokim niedźwiedzim snem ,po długiej i solidnej drzemce zobaczył wielki słup. Następnie zgwałcił wielką i..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dyskobol
Wielki piłkarz, trener 2-ligowca



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 4943
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: WIELKOPOLSKA

PostWysłany: Pon 18:55, 28 Maj 2007 Temat postu:

"Wśród nocnej głuszy pewien leśniczy poszedł do zagai, by zajarać sobie męskiego jointa. Gdy nagle z gąszczu wyskoczyła owłosiona, straszna i dzika kobita, zaczęła się awantura, ponieważ ta jędza chciała od Pieska Leszka swój czerwony i brudny pejcz. Zaś Inspektor Erektor zrobił rozróbę w mlecznym sadzie, a jego stara kotka, która była szalona ,zeżarła trzy niedomyte oraz śmierdzące kałem buty. Piesek Leszek nie oddał tego pejcza ze skóry węża azjatyckiego z wybrzeża Bangladeszu.Następnego dnia Leszek wraz z Ważniakiem i Smerfetką pobiegł napić się spirytu z moczu krowiego i króliczego gówna które potem zjadł i wydalił do toi-toia w zaczarowanym domu. Kolejnego dnia pier***lną w drzewo. Przyjechała laweta i zabrała inne ranne poszkodowane wieloryby poczym ugotowali swój dorobek w garcu pełnym mydła i proszku z dodatkiem kału borsuka i najadł się tego do syta. Wieczorem po sytej kolacji poszedł do łóżka i zasnął głębokim niedźwiedzim snem ,po długiej i solidnej drzemce zobaczył wielki słup. Następnie zgwałcił wielką i grubą..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klauduśka
Wielki piłkarz, trener 4-ligowca
Wielki piłkarz, trener 4-ligowca



Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabierzów

PostWysłany: Pon 19:11, 28 Maj 2007 Temat postu:

"Wśród nocnej głuszy pewien leśniczy poszedł do zagai, by zajarać sobie męskiego jointa. Gdy nagle z gąszczu wyskoczyła owłosiona, straszna i dzika kobita, zaczęła się awantura, ponieważ ta jędza chciała od Pieska Leszka swój czerwony i brudny pejcz. Zaś Inspektor Erektor zrobił rozróbę w mlecznym sadzie, a jego stara kotka, która była szalona ,zeżarła trzy niedomyte oraz śmierdzące kałem buty. Piesek Leszek nie oddał tego pejcza ze skóry węża azjatyckiego z wybrzeża Bangladeszu.Następnego dnia Leszek wraz z Ważniakiem i Smerfetką pobiegł napić się spirytu z moczu krowiego i króliczego gówna które potem zjadł i wydalił do toi-toia w zaczarowanym domu. Kolejnego dnia pier***lną w drzewo. Przyjechała laweta i zabrała inne ranne poszkodowane wieloryby poczym ugotowali swój dorobek w garcu pełnym mydła i proszku z dodatkiem kału borsuka i najadł się tego do syta. Wieczorem po sytej kolacji poszedł do łóżka i zasnął głębokim niedźwiedzim snem ,po długiej i solidnej drzemce zobaczył wielki słup. Następnie zgwałcił wielką i grubą uczennice..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum Forum piłkarskie - polska piłka nożna - forum sportowe - forum kibicowskie kibiców Strona Główna -> Na każdy temat Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 10 z 20


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB (C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme Retred created by JR9 for stylerbb.net Bearshare
Regulamin