Forum Forum piłkarskie - polska piłka nożna - forum sportowe - forum kibicowskie kibiców Strona Główna
FAQ :: Szukaj :: Użytkownicy :: Grupy :: Galerie  :: Profil :: Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości :: Zaloguj  :: Rejestracja


Układamy historyjkę...

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Forum piłkarskie - polska piłka nożna - forum sportowe - forum kibicowskie kibiców Strona Główna -> Na każdy temat
Autor Wiadomość
MATEUSZXL
Mistrz Świata
Mistrz Świata



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 20:54, 30 Gru 2006 Temat postu:

"Pewnego dnia na boisku piłkarz o imieniu Piotr Włodarczyk poszedł do trenera poprosić o podwyżkę ponieważ grał według siebie dobrze. Jednak trener uznał, że to żart i walnął go w czułe, bolesne miejsce. Piotrek odwdzięczył się tym samym i został usunięty z historyjki. Ale w Wiedniu czekała ekipa która oczekiwała pizzy wraz z colą z lodem i doczekała się hip-hopowy Lerka, który odbył się na scenie dla emerytów. Pożniej piłkarze udali się do agencji matrymonialnej po panienki, które chętnie dawały do zrozumienia, że ich mają w tylnej części swojego otyłego i brudnego cielska. Natomiast Włodarczyk nie potrafił zrezygnować ze swojego natchnienia na oralny, bezpruderyjny, niezobowiązujący, tandetny, zinincjowany, impertynetywny i oksyhydrowodorotleniczny oraz sfrustrowany a, także destruktylatywny napój energetyczny 'Tiger' z odrobiną kofeiny i egzotyczną dawką amoniaku. Po nagłej dawce amoniaku, upadł jak by był martwy, jednak okazało się że symulował niczym Cristiano Ronaldo którego sfaulował piłkarz z Watykanu czyli silny Totti. Później wylądował w szpitalu psychiatrycznym ponieważ mówił, że boli go noga, której miał dość. Po powrocie do domu czekała na niego jego żona z wałkiem metalowym, miała także Uzi, a na stole leżał karabin
maszynowy. Podeszła pełna złości do niego i zaczęła strzelać jak na wojnie, wtedy Piotrek zaczął śpiewać, że jest już po nim. Gdy niespodziewanie przez pare minut jeszcze żył spytał swojej drugiej żony ile krwi napsuła ludziom, lecz ona sama wiedząc, że tej samej nocy nie będzie miała już więcej amonicji do karabinu Maszynowego, modelu jakiegoś z Rosji Wschodniej albo z Ukrainy Zachodniej, westchnęła i usiadła na ruskim, zardzewiałym, malutkim rybackim pontonie ktory był dziurawy i schodziło niczym cyklon południowoamerykański- powietrze. Uchodziło bardzo szybko lecz nagle stało się coś nieprzewidywalnego aczkolwiek ponton nagle zaczął bardziej rosnąć i w ciągu kilku nanosekund urósł do niewyobrażalnych..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kapssel
Piłkarz Ekstraklasy
Piłkarz Ekstraklasy



Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 21:10, 30 Gru 2006 Temat postu:

"Pewnego dnia na boisku piłkarz o imieniu Piotr Włodarczyk poszedł do trenera poprosić o podwyżkę ponieważ grał według siebie dobrze. Jednak trener uznał, że to żart i walnął go w czułe, bolesne miejsce. Piotrek odwdzięczył się tym samym i został usunięty z historyjki. Ale w Wiedniu czekała ekipa która oczekiwała pizzy wraz z colą z lodem i doczekała się hip-hopowy Lerka, który odbył się na scenie dla emerytów. Pożniej piłkarze udali się do agencji matrymonialnej po panienki, które chętnie dawały do zrozumienia, że ich mają w tylnej części swojego otyłego i brudnego cielska. Natomiast Włodarczyk nie potrafił zrezygnować ze swojego natchnienia na oralny, bezpruderyjny, niezobowiązujący, tandetny, zinincjowany, impertynetywny i oksyhydrowodorotleniczny oraz sfrustrowany a, także destruktylatywny napój energetyczny 'Tiger' z odrobiną kofeiny i egzotyczną dawką amoniaku. Po nagłej dawce amoniaku, upadł jak by był martwy, jednak okazało się że symulował niczym Cristiano Ronaldo którego sfaulował piłkarz z Watykanu czyli silny Totti. Później wylądował w szpitalu psychiatrycznym ponieważ mówił, że boli go noga, której miał dość. Po powrocie do domu czekała na niego jego żona z wałkiem metalowym, miała także Uzi, a na stole leżał karabin
maszynowy. Podeszła pełna złości do niego i zaczęła strzelać jak na wojnie, wtedy Piotrek zaczął śpiewać, że jest już po nim. Gdy niespodziewanie przez pare minut jeszcze żył spytał swojej drugiej żony ile krwi napsuła ludziom, lecz ona sama wiedząc, że tej samej nocy nie będzie miała już więcej amonicji do karabinu Maszynowego, modelu jakiegoś z Rosji Wschodniej albo z Ukrainy Zachodniej, westchnęła i usiadła na ruskim, zardzewiałym, malutkim rybackim pontonie ktory był dziurawy i schodziło niczym cyklon południowoamerykański- powietrze. Uchodziło bardzo szybko lecz nagle stało się coś nieprzewidywalnego aczkolwiek ponton nagle zaczął bardziej rosnąć i w ciągu kilku nanosekund urósł do niewyobrażalnych rozmiarów...."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojtaldo
Mistrz Świata
Mistrz Świata



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 1230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lewin Brzeski

PostWysłany: Sob 21:20, 30 Gru 2006 Temat postu:

"Pewnego dnia na boisku piłkarz o imieniu Piotr Włodarczyk poszedł do trenera poprosić o podwyżkę ponieważ grał według siebie dobrze. Jednak trener uznał, że to żart i walnął go w czułe, bolesne miejsce. Piotrek odwdzięczył się tym samym i został usunięty z historyjki. Ale w Wiedniu czekała ekipa która oczekiwała pizzy wraz z colą z lodem i doczekała się hip-hopowy Lerka, który odbył się na scenie dla emerytów. Pożniej piłkarze udali się do agencji matrymonialnej po panienki, które chętnie dawały do zrozumienia, że ich mają w tylnej części swojego otyłego i brudnego cielska. Natomiast Włodarczyk nie potrafił zrezygnować ze swojego natchnienia na oralny, bezpruderyjny, niezobowiązujący, tandetny, zinincjowany, impertynetywny i oksyhydrowodorotleniczny oraz sfrustrowany a, także destruktylatywny napój energetyczny 'Tiger' z odrobiną kofeiny i egzotyczną dawką amoniaku. Po nagłej dawce amoniaku, upadł jak by był martwy, jednak okazało się że symulował niczym Cristiano Ronaldo którego sfaulował piłkarz z Watykanu czyli silny Totti. Później wylądował w szpitalu psychiatrycznym ponieważ mówił, że boli go noga, której miał dość. Po powrocie do domu czekała na niego jego żona z wałkiem metalowym, miała także Uzi, a na stole leżał karabin
maszynowy. Podeszła pełna złości do niego i zaczęła strzelać jak na wojnie, wtedy Piotrek zaczął śpiewać, że jest już po nim. Gdy niespodziewanie przez pare minut jeszcze żył spytał swojej drugiej żony ile krwi napsuła ludziom, lecz ona sama wiedząc, że tej samej nocy nie będzie miała już więcej amonicji do karabinu Maszynowego, modelu jakiegoś z Rosji Wschodniej albo z Ukrainy Zachodniej, westchnęła i usiadła na ruskim, zardzewiałym, malutkim rybackim pontonie ktory był dziurawy i schodziło niczym cyklon południowoamerykański- powietrze. Uchodziło bardzo szybko lecz nagle stało się coś nieprzewidywalnego aczkolwiek ponton nagle zaczął bardziej rosnąć i w ciągu kilku nanosekund urósł do niewyobrażalnych rozmiarów jakich nigdy..."[/b]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kapssel
Piłkarz Ekstraklasy
Piłkarz Ekstraklasy



Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 13:43, 31 Gru 2006 Temat postu:

"Pewnego dnia na boisku piłkarz o imieniu Piotr Włodarczyk poszedł do trenera poprosić o podwyżkę ponieważ grał według siebie dobrze. Jednak trener uznał, że to żart i walnął go w czułe, bolesne miejsce. Piotrek odwdzięczył się tym samym i został usunięty z historyjki. Ale w Wiedniu czekała ekipa która oczekiwała pizzy wraz z colą z lodem i doczekała się hip-hopowy Lerka, który odbył się na scenie dla emerytów. Pożniej piłkarze udali się do agencji matrymonialnej po panienki, które chętnie dawały do zrozumienia, że ich mają w tylnej części swojego otyłego i brudnego cielska. Natomiast Włodarczyk nie potrafił zrezygnować ze swojego natchnienia na oralny, bezpruderyjny, niezobowiązujący, tandetny, zinincjowany, impertynetywny i oksyhydrowodorotleniczny oraz sfrustrowany a, także destruktylatywny napój energetyczny 'Tiger' z odrobiną kofeiny i egzotyczną dawką amoniaku. Po nagłej dawce amoniaku, upadł jak by był martwy, jednak okazało się że symulował niczym Cristiano Ronaldo którego sfaulował piłkarz z Watykanu czyli silny Totti. Później wylądował w szpitalu psychiatrycznym ponieważ mówił, że boli go noga, której miał dość. Po powrocie do domu czekała na niego jego żona z wałkiem metalowym, miała także Uzi, a na stole leżał karabin
maszynowy. Podeszła pełna złości do niego i zaczęła strzelać jak na wojnie, wtedy Piotrek zaczął śpiewać, że jest już po nim. Gdy niespodziewanie przez pare minut jeszcze żył spytał swojej drugiej żony ile krwi napsuła ludziom, lecz ona sama wiedząc, że tej samej nocy nie będzie miała już więcej amonicji do karabinu Maszynowego, modelu jakiegoś z Rosji Wschodniej albo z Ukrainy Zachodniej, westchnęła i usiadła na ruskim, zardzewiałym, malutkim rybackim pontonie ktory był dziurawy i schodziło niczym cyklon południowoamerykański- powietrze. Uchodziło bardzo szybko lecz nagle stało się coś nieprzewidywalnego aczkolwiek ponton nagle zaczął bardziej rosnąć i w ciągu kilku nanosekund urósł do niewyobrażalnych rozmiarów jakich nigdy nikt..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moby
Reprezentant Polski
Reprezentant Polski



Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 13:56, 31 Gru 2006 Temat postu:

"Pewnego dnia na boisku piłkarz o imieniu Piotr Włodarczyk poszedł do trenera poprosić o podwyżkę ponieważ grał według siebie dobrze. Jednak trener uznał, że to żart i walnął go w czułe, bolesne miejsce. Piotrek odwdzięczył się tym samym i został usunięty z historyjki. Ale w Wiedniu czekała ekipa która oczekiwała pizzy wraz z colą z lodem i doczekała się hip-hopowy Lerka, który odbył się na scenie dla emerytów. Pożniej piłkarze udali się do agencji matrymonialnej po panienki, które chętnie dawały do zrozumienia, że ich mają w tylnej części swojego otyłego i brudnego cielska. Natomiast Włodarczyk nie potrafił zrezygnować ze swojego natchnienia na oralny, bezpruderyjny, niezobowiązujący, tandetny, zinincjowany, impertynetywny i oksyhydrowodorotleniczny oraz sfrustrowany a, także destruktylatywny napój energetyczny 'Tiger' z odrobiną kofeiny i egzotyczną dawką amoniaku. Po nagłej dawce amoniaku, upadł jak by był martwy, jednak okazało się że symulował niczym Cristiano Ronaldo którego sfaulował piłkarz z Watykanu czyli silny Totti. Później wylądował w szpitalu psychiatrycznym ponieważ mówił, że boli go noga, której miał dość. Po powrocie do domu czekała na niego jego żona z wałkiem metalowym, miała także Uzi, a na stole leżał karabin
maszynowy. Podeszła pełna złości do niego i zaczęła strzelać jak na wojnie, wtedy Piotrek zaczął śpiewać, że jest już po nim. Gdy niespodziewanie przez pare minut jeszcze żył spytał swojej drugiej żony ile krwi napsuła ludziom, lecz ona sama wiedząc, że tej samej nocy nie będzie miała już więcej amonicji do karabinu Maszynowego, modelu jakiegoś z Rosji Wschodniej albo z Ukrainy Zachodniej, westchnęła i usiadła na ruskim, zardzewiałym, malutkim rybackim pontonie ktory był dziurawy i schodziło niczym cyklon południowoamerykański- powietrze. Uchodziło bardzo szybko lecz nagle stało się coś nieprzewidywalnego aczkolwiek ponton nagle zaczął bardziej rosnąć i w ciągu kilku nanosekund urósł do niewyobrażalnych rozmiarów jakich nigdy nikt nie..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kapssel
Piłkarz Ekstraklasy
Piłkarz Ekstraklasy



Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 15:07, 31 Gru 2006 Temat postu:

"Pewnego dnia na boisku piłkarz o imieniu Piotr Włodarczyk poszedł do trenera poprosić o podwyżkę ponieważ grał według siebie dobrze. Jednak trener uznał, że to żart i walnął go w czułe, bolesne miejsce. Piotrek odwdzięczył się tym samym i został usunięty z historyjki. Ale w Wiedniu czekała ekipa która oczekiwała pizzy wraz z colą z lodem i doczekała się hip-hopowy Lerka, który odbył się na scenie dla emerytów. Pożniej piłkarze udali się do agencji matrymonialnej po panienki, które chętnie dawały do zrozumienia, że ich mają w tylnej części swojego otyłego i brudnego cielska. Natomiast Włodarczyk nie potrafił zrezygnować ze swojego natchnienia na oralny, bezpruderyjny, niezobowiązujący, tandetny, zinincjowany, impertynetywny i oksyhydrowodorotleniczny oraz sfrustrowany a, także destruktylatywny napój energetyczny 'Tiger' z odrobiną kofeiny i egzotyczną dawką amoniaku. Po nagłej dawce amoniaku, upadł jak by był martwy, jednak okazało się że symulował niczym Cristiano Ronaldo którego sfaulował piłkarz z Watykanu czyli silny Totti. Później wylądował w szpitalu psychiatrycznym ponieważ mówił, że boli go noga, której miał dość. Po powrocie do domu czekała na niego jego żona z wałkiem metalowym, miała także Uzi, a na stole leżał karabin
maszynowy. Podeszła pełna złości do niego i zaczęła strzelać jak na wojnie, wtedy Piotrek zaczął śpiewać, że jest już po nim. Gdy niespodziewanie przez pare minut jeszcze żył spytał swojej drugiej żony ile krwi napsuła ludziom, lecz ona sama wiedząc, że tej samej nocy nie będzie miała już więcej amonicji do karabinu Maszynowego, modelu jakiegoś z Rosji Wschodniej albo z Ukrainy Zachodniej, westchnęła i usiadła na ruskim, zardzewiałym, malutkim rybackim pontonie ktory był dziurawy i schodziło niczym cyklon południowoamerykański- powietrze. Uchodziło bardzo szybko lecz nagle stało się coś nieprzewidywalnego aczkolwiek ponton nagle zaczął bardziej rosnąć i w ciągu kilku nanosekund urósł do niewyobrażalnych rozmiarów jakich nigdy nikt nie widział..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MATEUSZXL
Mistrz Świata
Mistrz Świata



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 15:31, 31 Gru 2006 Temat postu:

"Pewnego dnia na boisku piłkarz o imieniu Piotr Włodarczyk poszedł do trenera poprosić o podwyżkę ponieważ grał według siebie dobrze. Jednak trener uznał, że to żart i walnął go w czułe, bolesne miejsce. Piotrek odwdzięczył się tym samym i został usunięty z historyjki. Ale w Wiedniu czekała ekipa która oczekiwała pizzy wraz z colą z lodem i doczekała się hip-hopowy Lerka, który odbył się na scenie dla emerytów. Pożniej piłkarze udali się do agencji matrymonialnej po panienki, które chętnie dawały do zrozumienia, że ich mają w tylnej części swojego otyłego i brudnego cielska. Natomiast Włodarczyk nie potrafił zrezygnować ze swojego natchnienia na oralny, bezpruderyjny, niezobowiązujący, tandetny, zinincjowany, impertynetywny i oksyhydrowodorotleniczny oraz sfrustrowany a, także destruktylatywny napój energetyczny 'Tiger' z odrobiną kofeiny i egzotyczną dawką amoniaku. Po nagłej dawce amoniaku, upadł jak by był martwy, jednak okazało się że symulował niczym Cristiano Ronaldo którego sfaulował piłkarz z Watykanu czyli silny Totti. Później wylądował w szpitalu psychiatrycznym ponieważ mówił, że boli go noga, której miał dość. Po powrocie do domu czekała na niego jego żona z wałkiem metalowym, miała także Uzi, a na stole leżał karabin
maszynowy. Podeszła pełna złości do niego i zaczęła strzelać jak na wojnie, wtedy Piotrek zaczął śpiewać, że jest już po nim. Gdy niespodziewanie przez pare minut jeszcze żył spytał swojej drugiej żony ile krwi napsuła ludziom, lecz ona sama wiedząc, że tej samej nocy nie będzie miała już więcej amonicji do karabinu Maszynowego, modelu jakiegoś z Rosji Wschodniej albo z Ukrainy Zachodniej, westchnęła i usiadła na ruskim, zardzewiałym, malutkim rybackim pontonie ktory był dziurawy i schodziło niczym cyklon południowoamerykański- powietrze. Uchodziło bardzo szybko lecz nagle stało się coś nieprzewidywalnego aczkolwiek ponton nagle zaczął bardziej rosnąć i w ciągu kilku nanosekund urósł do niewyobrażalnych rozmiarów jakich nigdy nikt nie widział. Więc..."
Proponuję przy 20 stronie wątku skończyć historyjkę i zacząć nową.
Tak trzeba zrobić. Dążmy więc do zakończenia tej historyjki, może być nawet 21, czy 22, ale niech się zakończy z sensem. / Komar


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojtaldo
Mistrz Świata
Mistrz Świata



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 1230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lewin Brzeski

PostWysłany: Nie 17:01, 31 Gru 2006 Temat postu:

"Pewnego dnia na boisku piłkarz o imieniu Piotr Włodarczyk poszedł do trenera poprosić o podwyżkę ponieważ grał według siebie dobrze. Jednak trener uznał, że to żart i walnął go w czułe, bolesne miejsce. Piotrek odwdzięczył się tym samym i został usunięty z historyjki. Ale w Wiedniu czekała ekipa która oczekiwała pizzy wraz z colą z lodem i doczekała się hip-hopowy Lerka, który odbył się na scenie dla emerytów. Pożniej piłkarze udali się do agencji matrymonialnej po panienki, które chętnie dawały do zrozumienia, że ich mają w tylnej części swojego otyłego i brudnego cielska. Natomiast Włodarczyk nie potrafił zrezygnować ze swojego natchnienia na oralny, bezpruderyjny, niezobowiązujący, tandetny, zinincjowany, impertynetywny i oksyhydrowodorotleniczny oraz sfrustrowany a, także destruktylatywny napój energetyczny 'Tiger' z odrobiną kofeiny i egzotyczną dawką amoniaku. Po nagłej dawce amoniaku, upadł jak by był martwy, jednak okazało się że symulował niczym Cristiano Ronaldo którego sfaulował piłkarz z Watykanu czyli silny Totti. Później wylądował w szpitalu psychiatrycznym ponieważ mówił, że boli go noga, której miał dość. Po powrocie do domu czekała na niego jego żona z wałkiem metalowym, miała także Uzi, a na stole leżał karabin
maszynowy. Podeszła pełna złości do niego i zaczęła strzelać jak na wojnie, wtedy Piotrek zaczął śpiewać, że jest już po nim. Gdy niespodziewanie przez pare minut jeszcze żył spytał swojej drugiej żony ile krwi napsuła ludziom, lecz ona sama wiedząc, że tej samej nocy nie będzie miała już więcej amonicji do karabinu Maszynowego, modelu jakiegoś z Rosji Wschodniej albo z Ukrainy Zachodniej, westchnęła i usiadła na ruskim, zardzewiałym, malutkim rybackim pontonie ktory był dziurawy i schodziło niczym cyklon południowoamerykański- powietrze. Uchodziło bardzo szybko lecz nagle stało się coś nieprzewidywalnego aczkolwiek ponton nagle zaczął bardziej rosnąć i w ciągu kilku nanosekund urósł do niewyobrażalnych rozmiarów jakich nigdy nikt nie widział. Więc wszedła..."

Nom ja popieram Mateusza można by już kończyć tą historyjkę Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moby
Reprezentant Polski
Reprezentant Polski



Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 18:41, 31 Gru 2006 Temat postu:

"Pewnego dnia na boisku piłkarz o imieniu Piotr Włodarczyk poszedł do trenera poprosić o podwyżkę ponieważ grał według siebie dobrze. Jednak trener uznał, że to żart i walnął go w czułe, bolesne miejsce. Piotrek odwdzięczył się tym samym i został usunięty z historyjki. Ale w Wiedniu czekała ekipa która oczekiwała pizzy wraz z colą z lodem i doczekała się hip-hopowy Lerka, który odbył się na scenie dla emerytów. Pożniej piłkarze udali się do agencji matrymonialnej po panienki, które chętnie dawały do zrozumienia, że ich mają w tylnej części swojego otyłego i brudnego cielska. Natomiast Włodarczyk nie potrafił zrezygnować ze swojego natchnienia na oralny, bezpruderyjny, niezobowiązujący, tandetny, zinincjowany, impertynetywny i oksyhydrowodorotleniczny oraz sfrustrowany a, także destruktylatywny napój energetyczny 'Tiger' z odrobiną kofeiny i egzotyczną dawką amoniaku. Po nagłej dawce amoniaku, upadł jak by był martwy, jednak okazało się że symulował niczym Cristiano Ronaldo którego sfaulował piłkarz z Watykanu czyli silny Totti. Później wylądował w szpitalu psychiatrycznym ponieważ mówił, że boli go noga, której miał dość. Po powrocie do domu czekała na niego jego żona z wałkiem metalowym, miała także Uzi, a na stole leżał karabin
maszynowy. Podeszła pełna złości do niego i zaczęła strzelać jak na wojnie, wtedy Piotrek zaczął śpiewać, że jest już po nim. Gdy niespodziewanie przez pare minut jeszcze żył spytał swojej drugiej żony ile krwi napsuła ludziom, lecz ona sama wiedząc, że tej samej nocy nie będzie miała już więcej amonicji do karabinu Maszynowego, modelu jakiegoś z Rosji Wschodniej albo z Ukrainy Zachodniej, westchnęła i usiadła na ruskim, zardzewiałym, malutkim rybackim pontonie ktory był dziurawy i schodziło niczym cyklon południowoamerykański- powietrze. Uchodziło bardzo szybko lecz nagle stało się coś nieprzewidywalnego aczkolwiek ponton nagle zaczął bardziej rosnąć i w ciągu kilku nanosekund urósł do niewyobrażalnych rozmiarów jakich nigdy nikt nie widział. Więc wszedła do..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojtaldo
Mistrz Świata
Mistrz Świata



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 1230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lewin Brzeski

PostWysłany: Nie 18:56, 31 Gru 2006 Temat postu:

"Pewnego dnia na boisku piłkarz o imieniu Piotr Włodarczyk poszedł do trenera poprosić o podwyżkę ponieważ grał według siebie dobrze. Jednak trener uznał, że to żart i walnął go w czułe, bolesne miejsce. Piotrek odwdzięczył się tym samym i został usunięty z historyjki. Ale w Wiedniu czekała ekipa która oczekiwała pizzy wraz z colą z lodem i doczekała się hip-hopowy Lerka, który odbył się na scenie dla emerytów. Pożniej piłkarze udali się do agencji matrymonialnej po panienki, które chętnie dawały do zrozumienia, że ich mają w tylnej części swojego otyłego i brudnego cielska. Natomiast Włodarczyk nie potrafił zrezygnować ze swojego natchnienia na oralny, bezpruderyjny, niezobowiązujący, tandetny, zinincjowany, impertynetywny i oksyhydrowodorotleniczny oraz sfrustrowany a, także destruktylatywny napój energetyczny 'Tiger' z odrobiną kofeiny i egzotyczną dawką amoniaku. Po nagłej dawce amoniaku, upadł jak by był martwy, jednak okazało się że symulował niczym Cristiano Ronaldo którego sfaulował piłkarz z Watykanu czyli silny Totti. Później wylądował w szpitalu psychiatrycznym ponieważ mówił, że boli go noga, której miał dość. Po powrocie do domu czekała na niego jego żona z wałkiem metalowym, miała także Uzi, a na stole leżał karabin
maszynowy. Podeszła pełna złości do niego i zaczęła strzelać jak na wojnie, wtedy Piotrek zaczął śpiewać, że jest już po nim. Gdy niespodziewanie przez pare minut jeszcze żył spytał swojej drugiej żony ile krwi napsuła ludziom, lecz ona sama wiedząc, że tej samej nocy nie będzie miała już więcej amonicji do karabinu Maszynowego, modelu jakiegoś z Rosji Wschodniej albo z Ukrainy Zachodniej, westchnęła i usiadła na ruskim, zardzewiałym, malutkim rybackim pontonie ktory był dziurawy i schodziło niczym cyklon południowoamerykański- powietrze. Uchodziło bardzo szybko lecz nagle stało się coś nieprzewidywalnego aczkolwiek ponton nagle zaczął bardziej rosnąć i w ciągu kilku nanosekund urósł do niewyobrażalnych rozmiarów jakich nigdy nikt nie widział. Więc wszedła do tego..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dexter
Piłkarz 3 ligi
Piłkarz 3 ligi



Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: OSTROWIEC ŚW.

PostWysłany: Nie 20:02, 31 Gru 2006 Temat postu:

"Pewnego dnia na boisku piłkarz o imieniu Piotr Włodarczyk poszedł do trenera poprosić o podwyżkę ponieważ grał według siebie dobrze. Jednak trener uznał, że to żart i walnął go w czułe, bolesne miejsce. Piotrek odwdzięczył się tym samym i został usunięty z historyjki. Ale w Wiedniu czekała ekipa która oczekiwała pizzy wraz z colą z lodem i doczekała się hip-hopowy Lerka, który odbył się na scenie dla emerytów. Pożniej piłkarze udali się do agencji matrymonialnej po panienki, które chętnie dawały do zrozumienia, że ich mają w tylnej części swojego otyłego i brudnego cielska. Natomiast Włodarczyk nie potrafił zrezygnować ze swojego natchnienia na oralny, bezpruderyjny, niezobowiązujący, tandetny, zinincjowany, impertynetywny i oksyhydrowodorotleniczny oraz sfrustrowany a, także destruktylatywny napój energetyczny 'Tiger' z odrobiną kofeiny i egzotyczną dawką amoniaku. Po nagłej dawce amoniaku, upadł jak by był martwy, jednak okazało się że symulował niczym Cristiano Ronaldo którego sfaulował piłkarz z Watykanu czyli silny Totti. Później wylądował w szpitalu psychiatrycznym ponieważ mówił, że boli go noga, której miał dość. Po powrocie do domu czekała na niego jego żona z wałkiem metalowym, miała także Uzi, a na stole leżał karabin
maszynowy. Podeszła pełna złości do niego i zaczęła strzelać jak na wojnie, wtedy Piotrek zaczął śpiewać, że jest już po nim. Gdy niespodziewanie przez pare minut jeszcze żył spytał swojej drugiej żony ile krwi napsuła ludziom, lecz ona sama wiedząc, że tej samej nocy nie będzie miała już więcej amonicji do karabinu Maszynowego, modelu jakiegoś z Rosji Wschodniej albo z Ukrainy Zachodniej, westchnęła i usiadła na ruskim, zardzewiałym, malutkim rybackim pontonie ktory był dziurawy i schodziło niczym cyklon południowoamerykański- powietrze. Uchodziło bardzo szybko lecz nagle stało się coś nieprzewidywalnego aczkolwiek ponton nagle zaczął bardziej rosnąć i w ciągu kilku nanosekund urósł do niewyobrażalnych rozmiarów jakich nigdy nikt nie widział. Więc wszedła Laughing -> weszła Exclamation Exclamation Exclamation do tego czegoś..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Komar88l
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 12004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 20:37, 31 Gru 2006 Temat postu:

"Pewnego dnia na boisku piłkarz o imieniu Piotr Włodarczyk poszedł do trenera poprosić o podwyżkę ponieważ grał według siebie dobrze. Jednak trener uznał, że to żart i walnął go w czułe, bolesne miejsce. Piotrek odwdzięczył się tym samym i został usunięty z historyjki. Ale w Wiedniu czekała ekipa która oczekiwała pizzy wraz z colą z lodem i doczekała się hip-hopowy Lerka, który odbył się na scenie dla emerytów. Pożniej piłkarze udali się do agencji matrymonialnej po panienki, które chętnie dawały do zrozumienia, że ich mają w tylnej części swojego otyłego i brudnego cielska. Natomiast Włodarczyk nie potrafił zrezygnować ze swojego natchnienia na oralny, bezpruderyjny, niezobowiązujący, tandetny, zinincjowany, impertynetywny i oksyhydrowodorotleniczny oraz sfrustrowany a, także destruktylatywny napój energetyczny 'Tiger' z odrobiną kofeiny i egzotyczną dawką amoniaku. Po nagłej dawce amoniaku, upadł jak by był martwy, jednak okazało się że symulował niczym Cristiano Ronaldo którego sfaulował piłkarz z Watykanu czyli silny Totti. Później wylądował w szpitalu psychiatrycznym ponieważ mówił, że boli go noga, której miał dość. Po powrocie do domu czekała na niego jego żona z wałkiem metalowym, miała także Uzi, a na stole leżał karabin
maszynowy. Podeszła pełna złości do niego i zaczęła strzelać jak na wojnie, wtedy Piotrek zaczął śpiewać, że jest już po nim. Gdy niespodziewanie przez pare minut jeszcze żył spytał swojej drugiej żony ile krwi napsuła ludziom, lecz ona sama wiedząc, że tej samej nocy nie będzie miała już więcej amonicji do karabinu Maszynowego, modelu jakiegoś z Rosji Wschodniej albo z Ukrainy Zachodniej, westchnęła i usiadła na ruskim, zardzewiałym, malutkim rybackim pontonie ktory był dziurawy i schodziło niczym cyklon południowoamerykański- powietrze. Uchodziło bardzo szybko lecz nagle stało się coś nieprzewidywalnego aczkolwiek ponton nagle zaczął bardziej rosnąć i w ciągu kilkunastu sekund, urósł do niewyobrażalnych rozmiarów jakich nigdy nikt nie widział. Więc weszła do tego czegoś zwanego..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dexter
Piłkarz 3 ligi
Piłkarz 3 ligi



Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: OSTROWIEC ŚW.

PostWysłany: Nie 21:23, 31 Gru 2006 Temat postu:

"Pewnego dnia na boisku piłkarz o imieniu Piotr Włodarczyk poszedł do trenera poprosić o podwyżkę ponieważ grał według siebie dobrze. Jednak trener uznał, że to żart i walnął go w czułe, bolesne miejsce. Piotrek odwdzięczył się tym samym i został usunięty z historyjki. Ale w Wiedniu czekała ekipa która oczekiwała pizzy wraz z colą z lodem i doczekała się hip-hopowy Lerka, który odbył się na scenie dla emerytów. Pożniej piłkarze udali się do agencji matrymonialnej po panienki, które chętnie dawały do zrozumienia, że ich mają w tylnej części swojego otyłego i brudnego cielska. Natomiast Włodarczyk nie potrafił zrezygnować ze swojego natchnienia na oralny, bezpruderyjny, niezobowiązujący, tandetny, zinincjowany, impertynetywny i oksyhydrowodorotleniczny oraz sfrustrowany a, także destruktylatywny napój energetyczny 'Tiger' z odrobiną kofeiny i egzotyczną dawką amoniaku. Po nagłej dawce amoniaku, upadł jak by był martwy, jednak okazało się że symulował niczym Cristiano Ronaldo którego sfaulował piłkarz z Watykanu czyli silny Totti. Później wylądował w szpitalu psychiatrycznym ponieważ mówił, że boli go noga, której miał dość. Po powrocie do domu czekała na niego jego żona z wałkiem metalowym, miała także Uzi, a na stole leżał karabin
maszynowy. Podeszła pełna złości do niego i zaczęła strzelać jak na wojnie, wtedy Piotrek zaczął śpiewać, że jest już po nim. Gdy niespodziewanie przez pare minut jeszcze żył spytał swojej drugiej żony ile krwi napsuła ludziom, lecz ona sama wiedząc, że tej samej nocy nie będzie miała już więcej amonicji do karabinu Maszynowego, modelu jakiegoś z Rosji Wschodniej albo z Ukrainy Zachodniej, westchnęła i usiadła na ruskim, zardzewiałym, malutkim rybackim pontonie ktory był dziurawy i schodziło niczym cyklon południowoamerykański- powietrze. Uchodziło bardzo szybko lecz nagle stało się coś nieprzewidywalnego aczkolwiek ponton nagle zaczął bardziej rosnąć i w ciągu kilkunastu sekund, urósł do niewyobrażalnych rozmiarów jakich nigdy nikt nie widział. Więc weszła do tego czegoś zwanegojakoś...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moby
Reprezentant Polski
Reprezentant Polski



Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 21:48, 31 Gru 2006 Temat postu:

"Pewnego dnia na boisku piłkarz o imieniu Piotr Włodarczyk poszedł do trenera poprosić o podwyżkę ponieważ grał według siebie dobrze. Jednak trener uznał, że to żart i walnął go w czułe, bolesne miejsce. Piotrek odwdzięczył się tym samym i został usunięty z historyjki. Ale w Wiedniu czekała ekipa która oczekiwała pizzy wraz z colą z lodem i doczekała się hip-hopowy Lerka, który odbył się na scenie dla emerytów. Pożniej piłkarze udali się do agencji matrymonialnej po panienki, które chętnie dawały do zrozumienia, że ich mają w tylnej części swojego otyłego i brudnego cielska. Natomiast Włodarczyk nie potrafił zrezygnować ze swojego natchnienia na oralny, bezpruderyjny, niezobowiązujący, tandetny, zinincjowany, impertynetywny i oksyhydrowodorotleniczny oraz sfrustrowany a, także destruktylatywny napój energetyczny 'Tiger' z odrobiną kofeiny i egzotyczną dawką amoniaku. Po nagłej dawce amoniaku, upadł jak by był martwy, jednak okazało się że symulował niczym Cristiano Ronaldo którego sfaulował piłkarz z Watykanu czyli silny Totti. Później wylądował w szpitalu psychiatrycznym ponieważ mówił, że boli go noga, której miał dość. Po powrocie do domu czekała na niego jego żona z wałkiem metalowym, miała także Uzi, a na stole leżał karabin
maszynowy. Podeszła pełna złości do niego i zaczęła strzelać jak na wojnie, wtedy Piotrek zaczął śpiewać, że jest już po nim. Gdy niespodziewanie przez pare minut jeszcze żył spytał swojej drugiej żony ile krwi napsuła ludziom, lecz ona sama wiedząc, że tej samej nocy nie będzie miała już więcej amonicji do karabinu Maszynowego, modelu jakiegoś z Rosji Wschodniej albo z Ukrainy Zachodniej, westchnęła i usiadła na ruskim, zardzewiałym, malutkim rybackim pontonie ktory był dziurawy i schodziło niczym cyklon południowoamerykański- powietrze. Uchodziło bardzo szybko lecz nagle stało się coś nieprzewidywalnego aczkolwiek ponton nagle zaczął bardziej rosnąć i w ciągu kilkunastu sekund, urósł do niewyobrażalnych rozmiarów jakich nigdy nikt nie widział. Więc weszła do tego czegoś zwanego jakoś dziwnie..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojtaldo
Mistrz Świata
Mistrz Świata



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 1230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lewin Brzeski

PostWysłany: Pon 15:11, 01 Sty 2007 Temat postu:

"Pewnego dnia na boisku piłkarz o imieniu Piotr Włodarczyk poszedł do trenera poprosić o podwyżkę ponieważ grał według siebie dobrze. Jednak trener uznał, że to żart i walnął go w czułe, bolesne miejsce. Piotrek odwdzięczył się tym samym i został usunięty z historyjki. Ale w Wiedniu czekała ekipa która oczekiwała pizzy wraz z colą z lodem i doczekała się hip-hopowy Lerka, który odbył się na scenie dla emerytów. Pożniej piłkarze udali się do agencji matrymonialnej po panienki, które chętnie dawały do zrozumienia, że ich mają w tylnej części swojego otyłego i brudnego cielska. Natomiast Włodarczyk nie potrafił zrezygnować ze swojego natchnienia na oralny, bezpruderyjny, niezobowiązujący, tandetny, zinincjowany, impertynetywny i oksyhydrowodorotleniczny oraz sfrustrowany a, także destruktylatywny napój energetyczny 'Tiger' z odrobiną kofeiny i egzotyczną dawką amoniaku. Po nagłej dawce amoniaku, upadł jak by był martwy, jednak okazało się że symulował niczym Cristiano Ronaldo którego sfaulował piłkarz z Watykanu czyli silny Totti. Później wylądował w szpitalu psychiatrycznym ponieważ mówił, że boli go noga, której miał dość. Po powrocie do domu czekała na niego jego żona z wałkiem metalowym, miała także Uzi, a na stole leżał karabin
maszynowy. Podeszła pełna złości do niego i zaczęła strzelać jak na wojnie, wtedy Piotrek zaczął śpiewać, że jest już po nim. Gdy niespodziewanie przez pare minut jeszcze żył spytał swojej drugiej żony ile krwi napsuła ludziom, lecz ona sama wiedząc, że tej samej nocy nie będzie miała już więcej amonicji do karabinu Maszynowego, modelu jakiegoś z Rosji Wschodniej albo z Ukrainy Zachodniej, westchnęła i usiadła na ruskim, zardzewiałym, malutkim rybackim pontonie ktory był dziurawy i schodziło niczym cyklon południowoamerykański- powietrze. Uchodziło bardzo szybko lecz nagle stało się coś nieprzewidywalnego aczkolwiek ponton nagle zaczął bardziej rosnąć i w ciągu kilkunastu sekund, urósł do niewyobrażalnych rozmiarów jakich nigdy nikt nie widział. Więc weszła do tego czegoś zwanego jakoś dziwnie pontonu..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Forum piłkarskie - polska piłka nożna - forum sportowe - forum kibicowskie kibiców Strona Główna -> Na każdy temat Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 18, 19, 20  Następny
Strona 19 z 20


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB (C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme Retred created by JR9 for stylerbb.net Bearshare
Regulamin