Odra Opole zacznie sezon z ujemnymi punktami

DawidKSG

Odra Opole nie zapłaciła trenerowi Romualdowi Szukiełowiczowi zaległości sprzed pięciu lat, więc zacznie sezon z 10 ujemnymi punktami. Orzekł tak Wydział Dyscypliny PZPN, mimo że trzy lata temu sąd uznał, że Szukiełowiczowi pieniądze się nie należą.

W czwartek Wydział Dyscypliny nakazał Odrze zapłacić pieniądze byłemu szkoleniowcowi. Termin upłynął w poniedziałek. Trener pieniędzy nie dostał. - Nie zamierzamy mu zapłacić, bo inny klub jest mu winien. Pan Szukiełowicz ma wyrok wobec Sportowej Spółki Akcyjnej Odra Opole, która już nie istnieje. Teraz Odrę prowadzi stowarzyszenie, które nie jest spadkobiercą spółki i nie musi spłacać jej zobowiązań - stwierdza Tomasz Kandziora, dyrektor ds. komercyjnych w Odrze. - My nawet nie wiemy, ile pan Szukiełowicz miałby dostać tych pieniędzy, bo to nie nasza sprawa - dodaje.

Działacze z Oleskiej mają na odwołanie od decyzji związku 14 dni i w tym czasie wyślą pismo do piłkarskiej centrali. Będą opierać się na wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 2004 roku. Orzekł on, że zobowiązania spółki Odra nie dotyczą stowarzyszenia Odra. Słowem według tej interpretacji obecny klub nie musi płacić trenerowi Szukiełowiczowi.

Problem w tym, że Wydział Dyscypliny PZPN w swoim orzeczeniu napisał, że jest dokładnie odwrotnie. Obecna Odra jest według niego spadkobiercą tej z 2002 roku, bo używa tej samej nazwy i gra w tej samej lidze.

- Prawo cywilne działa inaczej niż prawo sportowe. Mamy uchwałę, która ma chronić piłkarzy, trenerów i działaczy, którzy muszą otrzymywać wynagrodzenia za swoją pracę - argumentuje Zbigniew Koźmiński, rzecznik PZPN. - Inaczej wielu z nich nie otrzymałoby swoich pieniędzy. Za każdym razem traciliby należności, kiedy klub ulegałby przekształceniu. Przecież wiele było takich przypadków, a jednak zawodnicy i szkoleniowcy otrzymywali to, co im się należało. Dlatego obecna Odra ma zapłacić Szukiełowiczowi. Jeśli tego nie zrobi, to zacznie sezon z 10 punktami ujemnymi i dodatkowo dostanie pięć tysięcy złotych kary - zapowiada Koźmiński.

Romuald Szukiełowicz pracował w Odrze w końcówce sezonu 2001/2002. Nie udało mu się jednak utrzymać drużyny w II lidze i 30 czerwca 2002 przestał być trenerem zespołu. Odra nie uregulowała wobec niego zaległości finansowych.

Za to klub dostał zakaz transferów, który anulowano w 2004 roku. Sprawa Szukiełowicza wróciła rok później. Na łamach "Faktu" trener oskarżył prezesa Opolskiego Związku Piłki Nożnej Bruno Tomaszka, że ten fałszował dokumenty, by ukryć długi Odry. Zażądał także, by opolski klub oddał mu pieniądze. Ówczesny wiceprezes Odry Witold Meissner odrzucał te żądania, wskazując na wyrok sądu.

Komar88l

Właśnie czytałem to na oleskiej51.com ;/

Niby inna "firma", ale to wciąż Odra... Ciężko mi powiedzieć po czyjej stronie stoi prawo. Mam nadzieję, że już z musu wypłacą mu należne, bo to będzie bardziej opłacalne niż 5000zł w plecy i te -10pkt...

PS: A za podobny przypadek Polonii W-wa groziło tylko 6pkt, hmm...

DawidKSG

I tak oddadzą Wam te punkty z tego słynie Nasz PZPN Wink

Komar88l

Mam nadzieję :] Ale nie sądzę, żeby od tak oddali, jeśli Odra nadal będzie ignorowała wszelkie sygnały...

robak

ze coooooooo:PP co za sku.......... kolo niedostal forsy bo zle prowadzil odre...a teraz jeszcze forse chce Neutral

DanielTGK

Skoro sąd orzekł ze ona mu sie nie należy, to jakim prawem teraz wam pkt odbierają ?!

Łysy

No to się porobiło. Punktów raczej nie dostaniecie, bo tu chodzi o trenera, a ich tak w naszym kraju nie wolno traktować, bo wszyscy mają wtyki w PZPN i jak odpowiednio nakapują to może nawet degradacja być Smile

Komar88l

Nie strasz Smile

Może Odra spłaci należne temu trenerkowi i będzie spokój.

Komar88l

Po blisko pięciu miesiącach oczekiwania Odra podpisała w końcu umowę z miastem.
Do końca lipca dostanie 100 tysięcy złotych, a do końca roku kolejne 150 tysięcy.

- Jestem połowicznie zadowolony, bo wreszcie dostaniemy pieniądze. Przypominam jednak, że miało ich być o 100 tysięcy złotych więcej. Jestem umówiony z prezydentem na kolejne negocjacje i będziemy nadal rozmawiać - zapowiada prezes Odry Guido Vreuls.

W ostatnim tygodniu spędził w sumie kilkanaście godzin w ratuszu na spotkaniach z prezydentem Opola Ryszardem Zembaczyńskim. Ostatecznie jednak osiągnął sukces. Na klubowe konto wpłyną wreszcie środki przyznane jeszcze w lutym.

Do końca lipca Odra dostanie 100 tys. zł, co pozwoli zapłacić składki w ZUS-ie i Urzędzie Skarbowym. W sierpniu ekipa z Oleskiej otrzyma dwa razy po 25 tys. zł, a do końca roku 12,5 tys., co dwa tygodnie. - Podpisałem tę umowę, bo tak naprawdę nie miałem wyjścia. Nadal liczymy jednak na nieco więcej - nie ukrywa prezes Odry.

Na linii klub - miasto pojawił się kolejny problem. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, a więc miejska instytucja, zwrócił się do Odry o zwrot zaległych 56 tysięcy złotych za użytkowanie stadionu przy ul. Oleskiej. Jeśli nie, MOSiR zapowiedział podanie klubu do sądu. Vreuls określa tę sytuację mianem kabaretu, bo jak mówi, to tak jakby ktoś dawał i od razu zabierał. - Dyrektor MOSiR-u musiał wykonać ten krok. Nie chcę, by ktoś zarzucił mu zaniechanie obowiązków. My jednak jesteśmy dość elastyczni w kwestii spłacenia długu. Pewne jest, że musi być on uiszczony - podkreśla rzecznik prezydenta Mirosław Pietrucha.

Być może Odra zapłaci zaległości z pieniędzy, jakie dostanie od urzędu marszałkowskiego. - Ile tego będzie, nie wiadomo, ale marszałek Józef Sebesta zapewnił mnie, że dostaniemy je maksymalnie do połowy sierpnia - opowiada Vreuls.

Rozwiązać sprawę Szukiełowicza?

Prezes opolskiego klubu chce się umówić na jeszcze jedno spotkanie, z byłym trenerem Odry Romualdem Szukiełowiczem. Przypomnijmy, że szkoleniowiec domaga się od swojego byłego pracodawcy zapłaty ponad 30 tysięcy zł zaległej pensji.

NARESZCIE Smile

Łysy

No wreszcie coś wam pazery dały. Dziwię się że tylko tyle, przecież Opole to dość zamożne miasto. Zabrze dało Górnikowi w zeszłym roku w sumie 2.5 mln złotych. Widać waszym władzom na Odrze nie zależy. Spalcie UM i będzie po kłopocie Wink

Komar88l

Hehe, niestety pan Zembaczyński nie należy do kibiców Odry... Ale dobre i to :] Brawo dla prezesa Vrelusa Smile

PS: Tak "między nami" Very Happy

to był plan, żeby za jakiś czas zrobić mały protest pod Ratuszem ;]

Łysy

Protest miał wyglądać tak jak zabawy kibiców Legii w Wilnie Smile

Szkoda że doń nie doszło Sad

Komar88l

Hehe zawiodę Cię, ale o tego typu proteście nie było mowy Smile

Łysy

No to może chodziło o bojkot festiwalu w Opolu Smile

Powiedzmy śpiewa Ich Troje a tu wbija Polonia, Odra i Zagłębie i mówią: Kasa cwele bo ten czerwony zaraz będzie zielony Wink

Wojtaldo

Najbardziej wk**wia to, że sąd powiedział, że pieniądze mu się nie należą... Ja za siebie nie ręczę jak nie odzyskamy 10pkt.