2 liga: Stal Stalowa Wola - Górnik Polkowice (17.03.07r.)

Komar88l

Kolejny mecz, w którym stawiam na remis w tej kolejce. Stal remisuje bezbramkowo z Podbedziem, Górnik skromnie przegrywa z liderem, to co innego jak nie remis może paść w Stalowej Woli? :]

Łysy · Wysłany: Czw 1:01, 15 Mar 2007 Temat postu:

Stawiam na remis z lekkim przechyleniem szali dla Polkowic Wink

Komar88l · Wysłany: Sob 16:42, 17 Mar 2007 Temat postu:

Stal Stalowa Wola 1-1 Górnik Polkowice
Kamil Gęśla 64 - Andrzej Rybski 77

Stal: 1. Tomasz Wietecha - 2. Andrzej Kasiak, 4. Jaromir Wieprzęć, 10. Marcin Drabik, 17. Jacek Maciorowski - 20. Jakub Ławecki (54, 18. Kamil Gęśla), 5. Mieczysław Ożóg, 14. Rafał Dopierała (80, 6. Marek Drozd), 13. Janusz Iwanicki - 11. Łukasz Czyżyk (82. 9. Łukasz Stręciwilk), 16. Przemysław Pałkus.

Górnik P.: 1. Jakub Szmatuła - 14. Przemysław Kocot, 4. Bartłomiej Konieczny, 2. Artur Januszewski, 3. Pape Samba Ba - 9. Janusz Gancarczyk, 8. Wojciech Górski, 20. Kamil Wacławczyk (73, 6. Paweł Żmudziński), 15. Marek Gancarczyk - 21. Kamil Witkowski (62, 23. Krzysztof Kaliciak), 10. Andrzej Rybski (88, 7. Paweł Kaźmierczak).

żółte kartki: Drabik, Ożóg - Rybski.
___________

Trafiony

Weteran · Wysłany: Sob 21:13, 17 Mar 2007 Temat postu:

Jak tam było?? Bardzo proszę o opinie??

Komar88l · Wysłany: Sob 21:26, 17 Mar 2007 Temat postu:

Hmm nie sądzę, abyś ją otrzymał, bo chyba na Forum nie ma nikogo ze Stalowej Woli, a przynajmniej nie kojarzę ;]

Weteran · Wysłany: Sob 21:28, 17 Mar 2007 Temat postu:

Wielka szkoda, bo Stal to ciekawa drużyna.

Łysy · Wysłany: Nie 10:24, 18 Mar 2007 Temat postu:

No nie wiem co w niej takiego ciekawego

Co do meczu to bez niespodzianek, mam nadzieję że Polkowice zaczną coś wreszcie grać, bo widmo spadku może im mocno zajrzeć w oczy.

Weteran · Wysłany: Nie 13:35, 18 Mar 2007 Temat postu:

Interesuje się tą drużyną od początku sezonu, dlatego wg.mnie jest ciekawa. Zastanawia mnie to jak od początku sezonu z średnią kadrą byli przez ok. 5 kolejek w pierwszej trójce, i tak szybko polecieli w dół.