1r.PUEFA (rew): Wisła Kraków - Tottenham Hotspur (2.10.2008)

Riddick

Biorąc pod uwagę regularne baty jakie Tottenham zbiera w Premier League i wzwyżkę formy Wisły, nie boję się postawić na Wisłę. No można jeszcze dodać doświadczenie Wisły w zwyciężaniu z silnymi zespołami z Europy i "zadomowienie się" w europejskich pucharach. Szkoda tylko, że oglądne pierwsze 10 min. meczu, bo na Bułgarską będę musiał jechać. Wisło, wygraj i oby dwie polskie drużyny były w fazie grupowej tego ostatniego historycznego Pucharu UEFA Wink

Stawiam 3-1 dla Wisły.

Patka

Wydaje się, że Tottenham w obecnej formie jest skazany na porażkę z Wisłą, ale wcale tak nie musi być. Jest to jednak zespół angielskiej Premiership, bardzo dobrze przygotowany pod względem fizycznym a i nazwiska piłkarzy robią wrażenie (chociaż nazwiska nie grają Wink

).
Dla Wisły będzie to ciężka przeprawa, ale zakończona zwycięstwem 2:0 i awansem do fazy grupowej PUEFA. Wink

Łysy

Według mnie Tottenham jak słabo by nie grał to i tak ma piłkarzy lepszych niż Wisła. Jest to klub z tradycjami i na pewno się w Krakowie nie podłożą (bo i dlaczego?). Biała Gwiazda będzie miała wielkie problemy z wyeliminowaniem tego klubu. Nie mniej jednak stawiam na dobro polskiego futbolu - 2:0 dla Wisły i awans.

fufulus

Ten dwumecz przypomina dwumecz z Beitarem
Po wyjazdówce kibice mieli lekko blade miny
Mam nadzieje że Wisła pokaże klasę i wygra choćby 1:0

Komar88l

Zgadzam się z Wami. Nawet w zakładach postawiłem na Wisłę. Nie dlatego, że to polska drużyna, ale dlatego, że widzę realne szanse na jej zwycięstwo i awans. Tottenham kompletnie bez formy, jest w zasięgu mistrzów Polski. Stawiam na 1:0 i awans.

ReiL

Nic mnie to nie obchodzi w jakiej formie jest Wisła czy tez Totenham-MAJA ROZDUPIC ANGOLI CO BYM SIE Z NICH MOGL SMIAC W ROBOCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!a tak powaznie to 1-0 dla Krakowa Totenham jest jak Derby County w zeszlym sezonie-czytaj gra beznadziejnie:D

Riddick

2.10.2008r., Kraków, 15:40

WISŁA KRAKÓW 1-1 TOTTENHAM HOTSPUR

Bramki:
0-1 Arkadiusz Głowacki (sam) 58'
1-1 Paweł Brożek 83'

Sędzia: Alexandru Dan Tudor (Rumunia)
Widzów: 10 000

Wisła Kraków: Mariusz Pawełek - Marcin Baszczyński, Arkadiusz Głowacki, Cleber Guedes de Lima, Piotr Brożek - Rafał Boguski (82 min - Marcelo), Mauro Cantoro (66 min - Marek Zieńczuk), Radosław Sobolewski, Junior Diaz - Tomas Jirsak (32 min - Wojciech Łobodziński) - Paweł Brożek

Tottenham Hotspur: Henrelho Gomes - Christopher Gunter, Ledley King (88 Michael Dawson), Jonathan Woodgate, Gareth Bale, Aaron Lennon, Didier Zokora, Jermaine Jenas, Luka Modrić (77 min - Tom Huddlestone), Fraizer Cambpell (68 min - Jamie O'Hara) - Gareth Bent

-------------------------------------------------------------------------------------

"Ku*wa, Ku*wa, Ku*wa!!!" najczęstsze słowo wypowiadane przeze mnie w tym meczu (aha, no i jeszcze w 83 min było - GOOOL!!!)

Chyba wszystkie nerwy straciłem w tym meczu... Szkoda, kurde szkoda

A tak blisko było awansu. Moim zdaniem Wisła w tym meczu była o wiele lepsza od Tottenhamu ale jak widać jednym błędem można przegrać tak dużo...
Szacun dla kibiców Wisły. Zajeb*sty doping zrobiliście Cool

Brawa!

Łysy

Pechowy mecz, szkoda mi Wiślaków bo byli naprawdę bliscy wyeliminowania legendy PL. Szkoda, dobrze że mamy chociaż jednego przedstawiciela. Szkoda mi Arka Głowackiego, on to ma pecha do takich sytuacji (kiedyś to przez jego samobója przegraliśmy z Anglią na Śląskim).

Komar88l

Ja nie wiem! Głowacki - król samobójów Very Happy

Już nie pierwszy raz! Ale nic nie ujmuję, obrońca bardzo dobry! Ale mniejsza o to...

Szkoda, że Wisła odpadła, bo Tottenham nie był drużyną nie do pokonania i można było pokusić się o wygraną. Jednak ten mecz pokazuje jak daleko nam do czołowych lig. Skoro nasz mistrz z ostatnim w tabeli w Anglii nie poradził sobie. W dodatku kasa przeszła obok nosa Wink

Ale Wisła z honorem odchodzi z tych pucharów. Zaliczyła zwycięstwo z Beitarem, skromne z Barcą i remis z Tottenhamem, bez żadnych większych wpadek.

Łysy

Heurelho Gomes: Mecz z Wisłą był bardzo trudny

BRAMKARZ TOTTENHAMU HOTSPUR SPECJALNIE DLA FUTBOL.PL

Heurelho Gomes to jeden z najbardziej znanych brazylijskich golkiperów. Przez lata mogliśmy podziwiać jego grę w PSV Eindhoven, przeciwko Wiśle Kraków zagrał już jednak jako bramkarz Tottenhamu Hotspur. Gomes w rozmowie z Futbol.pl opowiedział o meczu z Białą Gwiazdą i o swojej karierze.

FUTBOL.PL: - Czy to był trudny mecz dla Tottenhamu?
HEURELHO GOMES: - Tak spotkanie było bardzo trudne i kosztowało nas wiele sił. Kontrolowaliśmy grę w pierwszej połowie i wszystko dobrze się układało jeszcze przez pierwszy kwadrans drugiej części gry. Końcówka jednak była mordercza, ale daliśmy sobie radę.

- A dla Pana, które konkretnie sytuacje były najtrudniejsze do obrony?
- Cały czas starałem się być skoncentrowany. W drugiej połowie cały czas musiałem być w gotowości i nawet nie miałem czasu na dekoncentrację.

- W pierwszej części spotkania grał Pan w czapce, by jeszcze w jej trakcie ją odrzucić za bramkę.
- Myślałem, że lepiej będę kontrolował w niej lot piłki, ale to nie było dobre rozwiązanie.

- Cofnijmy się w przeszłość - która drużyna jest silniejsza, obecny Tottenham Hotspur czy PSV Eindhoven w którym Pan występował?
- W PSV spędziłem kilka ładnych lat. Powiem jednak tak: Tottenham ma bardzo dobrych piłkarzy i wyrównaną kadrę. Miał wcześniej dobrą i w tym sezonie, mimo wyników wciąż mamy silny zespół.

- Czy reprezentacja Brazylii to w Pana przypadku zamknięty rozdział?
- Podczas mojej gry w piłkę znajdowałem się już w wielu trudnych sytuacjach, nieraz miałem bardzo dobrych konkurentów w bramce. W tej chwili jednak starał się skupiać na mojej grze w Tottenhamie i jak najciężej pracować dla mojego zespołu na treningach. Przyznaję jednak, że chciałbym jeszcze zagrać dla Brazylii.

- A czuje się Pan lepszy od Didy?
- Nie (śmiech). Dida na pewno jest ode mnie lepszy.

rozmawiał Przemysław Gajzler

ReiL

bardzo zawiodlem sie na Wisle bo myslalem ze to spotkanie wygraja....a mozna bylo byc optymista po pierwszej polowie szczegolnie,niestety Wisla po stracie gola chyba zmiekla i obudzila sie o kilka dobrych minut za pozno.....coz szkoda.

Łysy

Dla Ciebie to ma pewnie spore znaczenie bo teraz Angole szydera z Ciebie;) No to powiedz im że za niedługo to on się będzie śmiał jak Kolejorz ich rozwali Smile

ReiL

W sumie to nikt mi nic zlego niemowil jesli chodzi o gre Wisly ,natomiast wszyscy tutaj podkreslaja (wlacznie z prasa) ze Wisła pomimo tego ze budzet ma kilkanascie razy mniejszy a caly sklad krakowian kosztuje mniej niz jeden pilkarz Spursow pokazali chec walki i pozniej sypia juz tytlko krytyka na Totenham ze najgorszy sezon maja a przeciez wydali chyba 50 mln funtow(niepamietam ile pisalo w gazecie ale bylo to cos kolo tego:P) na transfery.Dla mnie mecz ten mial szczegolna wage bo moglbym im pokazac ze Polska Liga istnieje i w jakims stopniu moze byc ciekawa pod wzgledem sportowym(bo o rozrobach to juzx wszyscy wiedza:P).

Łysy

To w takim razie czekamy na losowanie PUEFA, wylosowanie Tottenhamu czy Man City i dwa wysokie zwycięstwo Lechitów Wink

Pospiech

nie dziwię się remisowi jeżeli Wisła dopingowała tak jak w Zabrzu to nic dziwnego!!