30.07.08 - LM - 2. runda kw.: Beitar Jerozolima - Wisła K.

Tuh

Dziś o godzinie 20:00 rozpocznie się pierwszy mecz Wisły Kraków o awans do Piłkarskiej Ligi Mistrzów. Krakowianie rozpoczynają tę rywalizację od drugiej rundy kwalifikacji i zmierzą się na wyjeździe z Beitarem Jerozolima - mistrzem Izraela.

Przeciwnik do łatwych nie należy, jednak typuję korzystny dla nas remis 1-1.

zcp89

Również obstawiam wynik 1:1 ale będzie trudno, w końcu Beitar gra u siebie. Ciekaw jestem jak zaprezentuje się zespół Białej Gwiazdy, który zremisował z Liverpoolem, pokazując ładny football. Mam wielką nadzieję że w Jerozolimie padnie satysfakcjonujący nas wynik i mecz w Krakowie będzie już tylko formalnością i przepustka do 3 rundy LM...

Tuh

ZCP, mówisz ze tez remis, ale w ankiecie jest raz remis a raz Beitar! Glosowales w ankiecie w ogole?

cola_11111

Wisła Kraków staje przed piątą w swojej historii szansą na awans do Ligi Mistrzów, aby jednak zbliżyć się do tego celu trzeba najpierw wyeliminować Beitar Jerozolima. Mistrz Izraela jednak też myśli o awansie i może być cieżkim przeciwnikiem.

Środa, 30 lipca

Beitar Jerozolima - Wisła Kraków (20:00)
Piłkarze Wisły Kraków jeszcze nigdy nie mieli tak trudnego przeciwnika w drugiej rundzie eliminacji. Mimo rozstawienia drużyna Macieja Skorży wylosowała izraelski Beitar, który jest faworytem pierwszego spotkania, rozgrywanego w Jerozolimie.

WISŁA KRAKÓW

Sytuacja w drużynie:
- To najtrudniejsze dni w mojej trenerskiej karierze – stwierdził trener Wisły, Maciej Skorża. To pokazuje jak trudne zadanie stoi przed jedynym polskim trenerem, który jak dotąd awansował do fazy grupowej Pucharu UEFA. Aby sen Wisły się ziścił, trzeba nie tylko wyeliminować Beitar, ale i kolejnego przeciwnika, co będzie równoznaczne z awansem do grup Ligi Mistrzów. – To jeden z dwóch celów jakie sobie stawiam – dodał szkoleniowiec.

Aby pomóc sobie w jego realizacji, Skorża, wzorem selekcjonera Leo Beenhakkera postanowił odciąć siebie i swoich piłkarzy od zewnętrznego świata zamykając wszystkie ostatnie treningi oraz zabraniając się piłkarzom wypowiadać do mediów.

W drużynie panuje atmosfera skupienia na celu. Nikt już nie myśli o tym, że klub nie licząc przyjścia Petera Singlara, nie dokonał transferów w przerwie letniej. Tak pozytywnie naładowani energią piłkarze Wisły, chcą przywieźć korzystny wynik z Jerozolimy, za jaki uważają zwycięstwo lub remis.

Nie zagrają:
Nie zagra Konrad Gołoś, borykający się z urazem kolana. W Jerozolimie nie pojawi się również Adam Kokoszka, który formalnie wciąż jest piłkarzem Wisły, ale pod pretekstem prawa Webstera opuścił klub, by podpisać kontrakt z Empoli.

Taktyka:
Trener Wisły, Maciej Skorża coraz częściej próbuje ustawienia 4-4-1-1 i prawdopodobnie w takim właśnie zestawieniu Biała Gwiazda wybiegnie na mecz z Beitarem. Rolę podwieszonego pomocnika najprawdopodobniej będzie spełniał Tomas Jirsak, który w ofensywie będzie wspomagał jedynego napastnika – Pawła Brożka.

Warto zwrócić uwagę na:
Marka Zieńczuka – przez jego niecelne strzały w dogodnych sytuacjach, Wisła nie zdołała przejść Panathinaikosu Ateny, choć było bardzo blisko. Teraz czas na rehabilitację i przypomnienie kibicom o atutach jakimi popularny "Zieniu" dysponował w poprzednim sezonie, wielokrotnie wpisując się na listę strzelców.

BEITAR JEROZOLIMA

Sytuacja w drużynie:
Beitar Jerozolima szlifuje formę na Wisłę Kraków już od dawna. W zespole panuje duża mobilizacja, w której jest jednak miejsce na szacunek dla rywala. W ostatnim sparingu Beitar rozgromił 5:0 drugoligowy Maccabi Herzliya. - Jesteśmy lepiej przygotowani do spotkania z Wisłą niż do meczów z FC Kopenhaga – zapewnia trener Beitaru, Itzhak Shum. Szkoleniowiec tym samym przypomina ciężkie boje jakie jego drużyna stoczyła przed rokiem z mistrzem Danii. Zespół z Kopenhagi zdołał awansować dopiero po rzutach karnych.

- Po pierwszym meczu nie będzie jeszcze wiadomo kto awansował do następnej rundy – przewiduje Shum, obawiając się trudnego boju. Nowymi atutami w jego drużynie mogą być Urugwajczyk, Sebastian Abreu oraz wracający do Jerozolimy po nieudanej przygodzie w Belgii, Barak Itzhaki. Abreu jest świadom, że jego drużynę czeka walka. – To będzie trudny mecz. Polskie zespoły stawiają na silny, fizyczny futbol. My się jednak nie poddamy – zapowiada. Podobnie myślą jego koledzy z drużyny, którzy niesieni dopingiem własnych kibiców już w pierwszych minutach będą chcieli strzelić Wiśle gola.

Nie zagrają:
Większość kontuzji w drużynie Beitaru to "zasłona dymna" przed meczem z Wisłą. Na urazy ostatnio narzekali Arik Benado i Barak Itzhaki, zmagający się z bólem kostki, jednak ich występ jest raczej niezagrożony. W gorszej sytuacji jest Shimon Gershon, którego występ jest wykluczony.

Taktyka:
Itzhak Shum potrafi zaskakiwać kibiców oraz samych zawodników, zmieniając kilkakrotnie w czasie meczu ustawienie. Jednak najczęściej preferowany przez niego system to 4-4-2 i 4-5-1. W meczu z Wisłą najprawdopodobniej zdecyduje się na pierwszy wariant.

Warto zwrócić uwagę na:
Sebastian Abreu – nazywają go "El Loco", czyli po prostu szaleniec. Urugwajski napastnik z piłką jest w stanie zrobić niemal wszystko i jest największą gwiazdą drużyny Beitaru. Znany jest ze swoich indywidualnych i nietuzinkowych zagrań. Jest jednak nadzieja, że jeszcze nie zgrał się w pełni ze swoim nowym zespołem. Mimo wszystko, to na niego piłkarze Wisły muszą uważać najbardziej.

źródło: FUTBOL.pl

Miszczu_KSC

Niestety, w Jerozolimie już wszystko wiedzą o źle pojętej "świętej wojnie" między kibicami Wisły i Cracovii. - Nie dziwcie się, że na każdym kroku jest pełno policji. Pilnuje porządku przed meczem, a kibice Beitaru chcą dopaść fanów Wisły, bo ci nie lubią Żydów i zwalczają klub Cracovia, który jest nazywany żydowskim - opowiadał nam jerozolimski taksówkarz.

O zatargach pseudokibiców "Pasów" i "Białej Gwiazdy" napisała już jedna z gazet ukazujących się w Jerozolimie. Doniosła też o agresji - na razie słownej - między kibicami Beitaru i Wisły, jakiej nie brakuje na forach. To wszystko postawiło w pełnej gotowości policję.

Z powodu wybryków chuliganów policja przed meczem z Wisłą "okroiła" pojemność stadionu Beitaru z 21 do 17 tys. Rzecz jasna wszystkie bilety rozeszły się w okamgnieniu.

Źródło: interia.pl

Addi

Ja tam wierzę w nich z resztą jak w każdy Polski zespół... Smile

bedzie 2:1 dla zespołu z Krakowa

piotrek1325

Miszczu...ja bym raczej wierzył w to :

[...]Słowa "gorąco" możemy jednak używać na razie tylko w kontekście temperatury powietrza. Do tej pory nie byliśmy świadkami żadnych agresywnych zajść pomiędzy kibicami, o których rozpisały się niektóre media. Nie było żadnego gorącego powitania Wisły na lotnisku. Także cytowane hasła o rzekomej nienawiści fanów Beitaru do Wiślaków wydają się mocno przesadzone. Ludzie, których do tej pory spotkaliśmy są otwarci i serdeczni. Dzisiaj spora grupa Wiślaków w barwach spacerowała po Starym Mieście.

Zdementuję także informację o "karabinach w każdej bramie". Owszem, policji jest zdecydowanie więcej niż w jakimkolwiek polskim mieście, kontrole są regularnie prowadzone przed wejściem do każdego większego skupiska ludzi (jak obiekty zabytkowe, centra handlowe, a także niektóre kawiarnie), ale to wszystko sprawia jedynie, że człowiek nie myśli tutaj o ryzyku zamachu terrorystycznego. I tyle. Ogólnie polecamy przyjazd do Jerozolimy Wink

[...]
wislakrakow.com

Aha...byłbym zapomniał o chyba najważniejszym...wynik jaki padnie.
1:1 lub 0:1 lub 1:2
i wszystkie te będą moim zdaniem dobre, jednak ja wierzę w wygraną Wisły,a remis podałem jako podpórkę, bo w Jerezolimie gorąco i może to Wiślakom lekko przeszkadzać Wink

zcp89

piotrek1325

Nie potrafię tu napisać jak się cieszę !!

1:0 !! Broziu!!

je je je !!

Na maxa zadowolony !!

Łysy

No niestety Wisła jednak przegrała w tym jakże dziwnym spotkaniu 1:2 i utrudniła sobie sprawę awansu do trzeciej rundy kwalifikacji LM.

Tuh

piotrek1325

Zieńczuk nie zagrał swojego dobrego meczu na pewno...skompromitował się kartkami...takie moje zdanie...2:1 mimo że to przegrana to wcale nas nie przekreśla! Walczymy dalej! Przed nami własny stadion i własna publiczność! Pozostaje nam wierzyć w lepszą skuteczność...

PS remis na pewno byłby lepszy...nie mówiąc już o zwycięstwie...ale ważne że coś strzeliliśmy!

cola_11111

30 lipca 2008, 20:00 - Jerozolima
Beitar Jerozolima 2-1 Wisła Kraków
Aviram Baruchyan 60, 79 - Paweł Brożek 28

Beitar: 1. Tvrtko Kale - 2. Cristián Andrés Álvarez, 6. Tomer Ben-Yosef, 4. Arik Benado, 14. Yoav Ziv - 8. Aviram Baruchyan, 20. Derek Boateng, 23. Dario Ezequiel Fernández, 11. Idan Tal (46, 15 Michael Zandberg), 10. Toto Adaruns Tamuz Temile (58, 9. Barak Itzhaki) - 13. Washington Sebastián Abreu Gallo.

Wisła: 81. Mariusz Pawełek - 4. Marcin Baszczyński, 6. Arkadiusz Głowacki, 25. Cléber, 8. Piotr Brożek - 9. Rafał Boguski (81, 11. Tomasz Dawidowski), 7. Radosław Sobolewski, 20. Roberto Mauro Cantoro, 16. Tomáš Jirsák (75, 21. Wojciech Łobodziński), 17. Marek Zieńczuk - 23. Paweł Brożek (85, 18. Andrzej Niedzielan).

żółte kartki: Cristián Andrés Álvarez - Marcin Baszczyński, Marek Zieńczuk.
czerwona kartka: Marek Zieńczuk (88. minuta, Wisła, za dwie żółte).

sędziował: Paolo Tagliavento (Włochy).
widzów: 18 000.

Rewanż odbędzie się w Krakowie 6 sierpnia o godzinie 20:45.

Decik_KSP · Gość

Cała Polska sie wstydzi...Wisłe ograli żydzi;)

A tak na serio....Jakim pieknym zakonczeniem tego co sie teraz dzieje w Polskiej piłce było by odpadniecie i Wisły i Legii a potem Lecha...

Tuh